Joanna, Multi Soft Color, Szampon koloryzujący

Opisuję kolor 27, Czekoladowy brąz.
Gdzieś już pisałam recenzję dotyczącą tej szamponetki, ale tutaj jej nie znalazłam, więc napiszę :)

Uwielbiam szamponetki z Joanny, które słyną z tego, że kolor do końca nigdy się nie zmywa (mają dobry pigment) i po pomalowaniu kolor "rozjaśnia się" przez czerwony połysk w świetle ;p
Zawsze chcąc pomalować włosy nie niszcząc ich używam tej szamponetki, raz skusiłam się na czterokrotnie droższą szamponetkę Casting Crème Gloss L\\\'Oréal Paris, wybierając ten sam odcień. nie było to jednak to czego oczekiwałam, bo kolor wyszedł okropnie ciemny, co przy mojej karnacji wyglądało dramatycznie.
Ta szamponetka jest delikatna, ładnie pachnie, a kolor dzięki czerwonemu pigmentowi nie postarza, co mi się bardzo podoba :)

PLUSY:
+cena
+czerwona poświata przy brązach, co rozjaśnia twarz
+ładnie pachnie
+łatwa w nakładaniu
+świetna konsystencja
+schodząc, zmywa się na piękny miedziany rudy, który utrzymuje się jeszcze sporo czasu na głowie :)
+wydajna (jedno opakowanie wystarcza na pomalowanie włosów sięgających zapięcia za stanik :) )
+nie zauważyłam skłonności destruktywnych (nie niszczy włosów, nie powoduje ich siwienia, wypadania itp..)
+przy moich skłonnościach alergicznych nie powoduje podrażnień! :)

MINUSY:
-dostępność (mogę ją kupić tylko w jednej drogerii w moim mieście..)
-na moich włosach pojawiają się odrosty :c
-wydaje mi się, że nawet po zmyciu się jakaś część koloru pozostaje na głowie.

+/- brak jakiejkolwiek odżywki (konsystencja i skład szamponu nie wymaga odżywki, włosy są śliczne, miękkie i puszyste)

Pół gwiazdki odejmuje za odrosty, ale z ręką na sercu polecam ten produkt. Joanna się postarała, byleby tylko tego nie zepsuli :)

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: około sześciu

opisuję kolor kasztanowy brąz.

Skuszona niską ceną i ładnymi odcieniami kupiłam ten produkt. Został nałożony na ciemny blond, miejscami (przy twarzy) bardzo jasny z niewielkimi odrostami. Do plusów mogę zaliczyć łatwą aplikację i fajną konsystencję. Jednak po upływie wskazanego czasu przeżyłam szok.
-włosy przy twarzy są wściekle czerwone
-reszta to brąz z czerwonymi refleksami co przy mojej problemowej cerze wygląda koszmarnie
-odrosty są nadal widoczne!
-kolor bardzo różni się od tego prezentowanego na opakowaniu
-trudno gdziekowiek dostać tę farbę

plusy:
-fajna konsystencja
-łatwa aplikacja
-niska cena



Używam tego produktu od: marca
Ilość zużytych opakowań: jedno

"Naturalny Blond"

tydzień temu rozjaśniłam włosy i użyłam "Loreal Sublime Mousse pianke koloryzującą 800 (Naturalny Blond) i wyszło mi totalne jajko na głowie... na następny dzień poleciałam do drogierri by odratowac kolorek włosów... jednak sprzedawczyni powiedziała, że nie poleca używac farby w tak krótkim czasie bo mi się włosy połamią (a i tak mam je w opłakanym stanie) i że minimalny czas na użycie kolejnej farby to 2 tygodnie więc poleciła mi bym zabrała szamponetkę (bez amoniaku) po tym jak wydałam tyle pieniędzy na poprzednią koloryzację, mój portfelek płakał i postanowiłam wziąc coś taniego .. (zawsze używałam najdroższych farb, myslałam, że co drogie to lepsze od tańszego) no i zakupiłam "Naturalny blond" i naprawdę jestem mile zaskoczona!

+ kolor wyszedł bardzo naturalny (bez tej okropnej żółci)
+ cena
+ dostępność
+ nie spływa z włosów
+ dość wydajna

- brak odżywki (ale za taką cenę nie można wymagac wszystkiego, zresztą każdy ma swoją ulubioną odżywkę )

POLECAM :)

Używam tego produktu od: 4 dni
Ilość zużytych opakowań: 2 całe

Oceniam kolor : czekoladowy brąz. Jest to pierwszy szampon koloryzujący, jakiego używałam po niezliczonej liczbie szamponetek, z których i tak nigdy nie byłam zadowolona, i które nie dawały większego efektu (nawet Marion itp.). Moim zdaniem jest to bardzo dobry produkt, ponieważ:
+ nie niszczy włosów
+ daje tzw. "optyczne złudzenie regeneracji, zdrowych włosów"
+ kolor jest taki jak na opakowaniu
+ jego cena- bardzo niska - 5, 85 zł w mojej drogerii Do minusów zaliczyłabym to, że :
- czerwone refleksy tuż po farbowaniu, które jednak znikają po jakichś 2/ 3 myciach
- dostępność- małe drogerie
- nie jest to na pewno trwałość do 24 myć, ale w sumie kolor ładnie się spłukuje, jest naturalny ( często, gdy kolor jest już "spłukany :) " znajomi pytają mnie, czy farbowałam włosy i chwalą kolor, który w sumie nie jest taki jak powinien być ;) )
Podsumowując- dobry produkt, nie wiem czy są lepsze bo innych nie używałam, nie wiem jak jest ze spłukiwaniem, bo od dziecka marzyłam o ciemnobrązowych włosach i teraz, kiedy osiągnęłam swój wymarzony kolor, nie myślę o przefarbowaniu się na inny kolor :) w sumie, polecam, kupuję od września więc pół roku, cały czas :D

kupiłam ten szampon, ponieważ nie chciałam męczyć włosów farbami i w "naturalny" sposób złagodzić trwałą czarną farbę palette - chciałam, żeby włosy nabrały brązowych refleksów [jak moje naturalne-bardzo bardzo ciemny brąz]. odczekałam nieco ponad miesiąc aż palette trochę się wypłukała i nałożyłam joannę - KASZTANOWY BRĄZ. nie ukrywam, miałam wątpliwości jaki będzie efekt końcowy, ale ostatecznie wygrała chęć pozbycia się klątwy czarnej wrony...

przyznaję się, trzymałam specyfik jakieś 10 min dłużej od maksymalnego czasu, gdyż byłam pewna, że szampon nie ma aż TAKIEJ mocy sprawczej... a jednak :|
po umyciu włosów podeszłam do lustra i o mało nie zemdlałam - OD SKÓRY, gdzie miałam ok 2cm swoich włosów [ciemnych] WŚCIEKŁA CZERWIEŃ/KOLOR BURAKA A LA MICHAŁ WIŚNIEWSKI. myślałam, że się załamię. po wysuszeniu było jeszcze gorzej. następnego dnia w popłochu popędziłam po hebanową czarną szamponetkę joanny i dzięki bogu pomogło! w sztucznym świetle nadal było widać czerwoną poświatę, ale o jakieś 60% mniej.

farbowałam włosy pod koniec października, teraz mamy prawie marzec, a ja pomimo chyba ponad 100 myć nadal widzę na włosach czerwone refleksy. po kilku myciach na reszcie włosów kolor znacznie łagodnieje, wpada w głęboki, lśniący w słońcu brąz, z domieszką czerwoności, bardzo ładny i w chwili obecnej wciąż widoczny.

generalnie nie polecam komuś, kto myśli o krótkotrwałym efekcie - można się zawieść, później tylko problem czym to zakryć :|
plus całej historii taki, że w końcu nie mam typowo kruczo-czarnych włosów, a głęboki brąz.

Używam tego produktu od: października
Ilość zużytych opakowań: raz 4 na całe włosy

Moim celem po wejściu do drogerii było wprawdzie kupno farby trwale koloryzującej tej samej firmy, ale niestety, nie było mojego odcienia. Stwierdziłam, że zadowolę się tym szamponem, gdyż znalazłam swój odcień - orzechowy brąz. Wiem, że jest to tylko szampon, ale mimo wszystko liczyłam na więcej :) Kolor mimo obietnic trzymał się tylko około TYGODNIA, co mnie bardzo rozczarowało, aktualnie mam na wierzchu wielki blond odrost, a nie chcę się farbować po takim czasie, szkoda włosów. Jeśli chodzi o pozytywy, to oczywiście to, że włosy nie są po nim zniszczone :) Wniosek jest taki, że lepiej zamówić swój odcień i poczekać pozostając nadal wiernym farbie, bo szampon jak widać sobie nie poradził. :(

Używam tego produktu od: użyłam jeden raz
Ilość zużytych opakowań: jedno

Bardzo dobry produkt.
+tani
+dobrej jakości
+nie niszczy włosów (wręcz przeciwnie - po koloryzacji są miękkie i wygładzone)
+bez problemu pokrywa pierwsze siwe włosy
+delikatny zapach
+nie podrażnia
+Joanna stopniowo zwiększa gamę kolorystyczną

-nadal brakuje jasnych brązów

Kolor trzeba wybierać jaśniejszy o ton-dwa niż ten, który chcemy uzyskać.

CZEKOLADOWY BRĄZ (27) na ciemnobrązowych włosach wychodzi głęboki i bardzo naturalny (jak na opakowaniu).Nie różnił się zbytnio od mojego koloru włosów,więc mogłam go stosować nawet raz na 2 miesiące - dobrze się trzyma.

KORZENNY BRĄZ (26) wypróbowałam tylko raz.Kolor miał domieszkę wiśni i wyglądał sztucznie.Mnie to nie pasuje.

ZMYSŁOWY RUDY (18) - początkowo wpada w czerwień, ale po kilku myciach uzyskujemy pożądany odcień.Niestety bardzo szybko się wypłukuje.

Używam tego produktu od: chyba już kilka lat
Ilość zużytych opakowań: trudno policzyć :)

Chyba mnie diabeł opętał :(.Zamiast ,,trzymać się\\\\\\\'\\\\\\\' Multi Cream Color,też z Joanny,uparłam się,żeby zostać brunetką.Sama siebie nie rozumiem dlaczego wybrałam ,,aksamitną czerń\\\\\\\'\\\\\\\',mogłam użyć odcienia w ciemnym blondzie(który i tak czyni ze mnie brunetkę) przecież...I owszem,czerń przepiękna,ale co z tego skoro przez tydzień miałam ,,hełm\\\\\\\'\\\\\\\' na głowie(obecnie jest już lepiej)...Włosy wypadają na potęge,są niewiarygodnie wręcz obciążone,szorstkie i suche.Nie chcą się układać(w moim przypadku to jakieś novum!)-jednym słowem wyglądają brzydko i chyba przez długi czas nie będę ich rozpuszczać.
Do tej chwili zarzucam sobie,że nie użyłam farby w odcieniu ,,platynowy blond\\\\\\\'\\\\\\\',którą stosuję od lat.Gwiazdkę daję ze względu na sympatię do wspomnianej farby do włosów.
Ha! Jeszcze pewien wymóg przy dodawaniu recenzji,a więc...moje włosy żle zareagowały na ten szampon,ale może niektóre z Was nie spotka taka krzywda! :) Trwałość rewelacyjna lol;szampon nakładałam równy miesiąc temu. Używam tego produktu od: już nieIlość zużytych opakowań: 1 op.
Edit:to nie jest szampon koloryzujący,zmywalny po 28 myciach;to super ekstra trwała farba do włosów lol
Musiałam użyć rozjaśniacza,a następnie farby w odcieniu średniego blondu.Dla jednych ta OSZAŁAMIAJĄCA trwałość może być zaletą,ale dla mnie była koszmarem.O ironio,włosy odzyskały dobrą kondycję w momencie,ale to zasługa świetnego rozjaśniacza(polubił się z moimi włosami lol) i świetnej farby(moje włosy ją uwielbiają lol).Ale nie była to Joanna tym razem;).

Naczytałam się dużo pozytywnych opinii na temat tego szamponu koloryzującego, postanowiłam sama to sprawdzić ... no i nie zawiodłam się :)

1. jest bardzo TANI
2. łatwy w aplikacji
3. zapach neutralny
4. w moich planach było przyciemnienie włosów (kupiłam czekoladowy brąz), od razu po koloryzacji wyszedł mi ciemny brąz z bordowym połyskiem - mi osobiście się to podobało ! Po jakichś 2-och myciach kolor przybrał ładny brąz
5. włosy są delikatne, błyszczące
6. koloryzacja nie wpłynęła na przetłuszczanie się włosów
7. nie zauważyłam żeby po koloryzacji drastycznie zaczęły wypadać mi włosy
8. na temat trwałości/zmywalności koloru nie mogę się wypowiedzieć bo włosy pomalowałam zaledwie miesiąc temu

Użyłam tego produktu pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni! :)

Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1

Generalnie był to jeden z pierwszych szamponów koloryzujących z jakimi miałam styczność. Nie podrażnia skóry głowy oraz nie zawiera amoniaku. Aplikacja jest dosyc kłopotliwa, bo zanim zmoczymy włosy...zanim wyciagniemy miseczke, pędzelek, wyciśniemy preparaty i je zmieszamy trochę czasu mija (szczególnie w dobie farb do włosów w piance, żelu, które dodaje się tylko do siebie w przygotowanym pojemniku). Mimo to długo sobie z tym radziłysmy, więc myśle, ze to nie jest duży kłopot ;) farba przyjemnie pachnie, są to może perfumy, ale zapach nie jest mdły, szczególnie chemiczny, czy odstraszający odorem amoniaku. Minusem dla mnie była wydajnośc, szampon nałożyłam głównie na skóre głowy, na końcówki, go już nie starczyło ;/ nie chciałam otwierac na same koncówki nowego szamopnu, więc zostawiłam tak jak jest a 2 opakowanie zostawiłam dla mamy, która ma krótkie włosy. Po zmyciu farby zastosowałam sama odzywke do włosów farbowanych (jakaś próbka, chyba z palette). Po wysuszeniu włoy były wygładzone, w fajnej kondycji i równomiernie pofarbowane.

Plusy:
+cena
+dość ładne kolory
+nie niszczy wlosów
+kolor jak na pudełku
+nie smierdzi
+nie swedzi skora głowy
+duża gama kolorów
+łatwa dostępnośc

Minusy:
-brak odzywki po farbowaniu
-brak aplikatora

Używam tego produktu od: użyłam go tylko raz
Ilość zużytych opakowań: jedno

Produkt stosuje jako zastępstwo Casting Crème Gloss L\\\'Oréal Paris. Osobiście nie zauważyłam różnicy poza ceną ( ktoś musi zapłacić Evie Longori za spot reklamowy... :) ) odżywką ( joanna jej nie posiada w pudełku) oraz rękawiczkami ( lepsze jednak ma Casting Crème Gloss ). Kolor za każdym razem wychodzi ładny. Kondycja włosów po zastosowaniu preparatu bez zmian.
Cena często 4 razy mniejsza niż Casting L\\\'Oréal Paris !!!

Naturalny kolor moich włosów to mysi brąz którego szczerze nie znoszę, do tej pory przyciemniałam je Castingiem L\'oreala ale coś mnie podkusiło żeby spróbować jak będę wyglądała w czarnym... i zdecydowałam się właśnie na Joannę bo ma w miarę dobre opinie, a kolor PODOBNO miał się zmyć... i tu tkwi problem. Włosy malowałam w czerwcu a mamy koniec sierpnia a włosy jak były czarne tak są, oczywiście odrost też jest i nie mam pojęcia co mam z nimi zrobić żeby ich jeszcze bardziej nie zniszczyć bo ta farba zostawiła moje włosy w okropnym stanie... suche, matowe, łamliwe... używam intensywnie masek, odżywek, olejuję włosy i NIC... dodam jeszcze że stan wyjściowy włosów był dobry, i przez jakiś tydzień po farbowaniu nie było źle, dopiero z czasem zaczęły się pogarszać. Nawet po silniejszych farbach permanentnych nigdy nie miałam tak zniszczonych włosów.

Używam tego produktu od: ....
Ilość zużytych opakowań: jedno