Maybelline New York, Tattoo Gel Liner (Żelowa kredka do oczu)

Kredki używam już od dobrych paru lat. Trwałość jest naprawdę dobra. Nie znalazłam jeszcze lepszej kredki. Zostanę jej wierna. W tej kategorii cenowej nie ma lepszej kredki.

Nadaje się i do linii wodnej, i na górę powieki, choć z góry szybciej się zmaże. Jedna z łatwiejszych aplikacji, jakie znam, dzięki miękkości. I uwaga - wygląda na plastikową, ale da się ją temperować :)

Dzięki miękkości jedna z lepszych kredek dla tych, którzy nie mają wprawy w malowaniu albo po prostu nie mają czasu rano i tego nie lubią. Ta kredka robi robotę, pozwala mi na makijaż dosłownie w 3 minuty rano. :)

Świetna kredka - intensywny, trwały kolor, idealna konsystencja - miękka i kremowa ale nie zbyt miękka, na tyle by się rozmazywać. Jedyny minus jest taki, że pod koniec rysik może wypadać i od dotykania palcami staje się zbyt miękki, by włożyć go do środka kredki - nie da się jej dokończyć.
Mimo tego i trudności ze znalezieniem tej kredki w sklepach jest to jedna z moich ulubionych.

Trudno mi ocenić produkt, ponieważ z uwagi na łamliwość użyłam jak kilka razy.
Łamie sie przy struganiu niesamowicie, pierwszy raz trafiłam na taki produkt.
Może miałam wadliwy egzemplarz, ale wiecej z pewnością nie kupię.

Cudowna kredka za grosze. Łatwo się nią maluje linię wodną oka i nic się nie ściera, nie rozmazuje, nie odbija na dolnej powiece. Głęboka czerń nadaje spojrzeniu głębi i wyrazistości. W końcu mogę podkreślić oczy bez obawy, że w połowie spotkania ze znajomymi zacznę przypominać pandę. Ba, zaczęłam zbierać komplementy za makijaż.

Mój hit. Polecam, polecam, polecam!

Chyba znalazłam idealną, żelową kredkę! Posiadam dwie: w kolorze brązu i różowego złota. Obie sprawują się równie dobrze. Są mega trwałe, utrzymują się na powiece cały dzień. Ich rozcieranie to czysta przyjemność, nie ma mowy o tworzeniu się prześwitów i migracji nadmiernej ilości koloru w jedno miejsce. Dodatkowo nie rozmazują się w ciągu dnia. Co do wydajności, niestety jak to kredki, trzeba je temperować przez co ich wydajność jest nieco zmniejszona ale na promocji można je dostać za śmieszne pieniądze (jak na jakość, którą oferują). Dodatkowo są wielozadaniowe. Kolor rose gold stosuje zarówno na powiece jak i na linii wodnej i ustach. Bardzo polecam ten produkt.

Całym serduchem polecam tę kredkę jako jedną z lepszych i trwalszych dostepnych na rynku. Konsystencja jest faktycznie nieco żelowa co zapewnia trwałość i niemigrowanie kosmetyku po nałożeniu. Kredka nałożona nawet na linię wodną jest ze mną do wieczora i nie rozpuszcza się nawet pod wpływem łzy. Z racji jej trwałości radzę uważać z aplikacją gdyż dość ciężko jest ją zetrzeć. Sama kredka dość minimalistyczna co podbija jej pozytywny odbiór. Ostrzy się bardzo łatwo i nie łamie podczas temperowania.

Ta kredka jest mega trwała i bardzo mocno napigmentowana. Ma intensywny, głęboki kolor. Jest bardzo miękka, żelowa. Nie rozmazuje się na powiece,jednak zanim zastygnie można ją trochę rozetrzeć. Jej aplikacja jest przyjemna i bezproblemowa.

Jest to bardzo fajna kredka. Idealnie sprawdza się na linii wodnej. Wcześniej stosowałam jedynie matowe kredki. Trochę poeksperymentowałam i nie żałuję.
Mam kolor Rose Gold i naprawdę polecam. Po pierwsze sam kolor jest wręcz idealny. Po drugie kredka jest bardzo miękka, przez co jest bardzo przyjemna w użyciu,nie trzeba jej dociskać, ładnie się roprowadza. Kolejną zaletą jest jej trwałość. Jedna warstwa, a bardzo ładnie wygląda i dobrze się trzyma. Stanowi to problem jeśli chcielibyśmy zrobić kreskę i ja rozmazać. Narysowana kreska jest nie do ruszenia.
Kolejnym problemem jest jej opakowanie. Nie przepadam za plastikowymi kredkami. Ciężko je temperować i uważam że gorzej wyglądają.
To jednak naprawdę już czepianie się ;)
Naprawdę polecam.

Przez pewien moment cały internet był owładnięty przez tę kredkę. I zostałam na nią namówiona. Po użyciu nie byłam jakoś szczególnie zachwycona. Nie wyróżnia się niczym na tle innych kredek. Wybrałam kolor 911. Jest to ładny odcień ciepłego brązu. Konsystencja kredki jest żelowa i miękka dzięki czemu gładko sunie po powiece lub linii wodnej. Nigdy nie sprawiła mi bólu podczas używania. Rzadko ją używałam na powiekę ponieważ w tym miejscu wolę klasyczne eyelinery, jednak stosuję ją codziennie na linię wodną. Niezbyt ją polubiłam, ale jak już ją mam to próbuje zużyć. Na linii wodnej trzyma się maksymalnie pół godziny. Czasami zanim jeszcze wyjdę do pracy to już widzę, że jej nie ma kompletnie albo jest ale w formie nierównych plamek. Za każdym razem gdy ją użyję po kilku godzinach mam w wewnętrznym kąciku takie brudne farfocle i plamy. To utrzymywanie to kompletna tragedia. A ostatnio nie mam kompletnie problemu z płaczącymi oczami. Aż się boję jak by to wyglądało u osoby która ma problemy z oczami.

Kredkę kupiłam z polecenie Youtuberek i muszę przyznać, że wiedzą co mówią:)
Bardzo długo szukałam kredki która sprawdzi mi się na linię wodną aż znalazłam.
Mój kolor to 911Smooth Walnut

*kolor to przepiękny brąz. Idealnie nadaj się na linię wodną oka ponieważ pięknie podkreśla i przyciemnia makijaż jednoczenie nie jest to mocna nachalna czerń
*kredka jest bardzo miękka i sunie po oku. Nie trzeba jej mocno dociskać
*jest trwała i dobrze utrzymuje się na oku
*nałożona na powiekę ładnie się rozciera
*nie podrażnia oczu
*dodatkowo jest kilka kolorów do wyboru
*dostępna w każdej drogerii

Kredkę poleciła Maxineczka i od tamtej pory stałam się posiadaczką trzech kolorów: czarnej, brązowej i turkusowej. Wszystkie kredki mają ładne, intensywne kolory. Kredki są miękkie, dzięki czemu naprawdę dobrze się rozcierają, są też trwałe. Można aplikować je bezpośrednio na lub pod okiem albo pędzelkiem.

Jedyny minus to że kredka jest plastikowa, przez co trudniej ją zatemperować.