Oriflame, HairX, Repair Therapy Split - End Serum (Regenerujące serum na rozdwajające się końcówki włosów)

Serum kupiłam jakoś w październiku/listopadzie, a wciąż go nie zużyłam, chociaż używam go codziennie po każdym myciu! Została mi jeszcze 1/3 słoiczka.
Śmiać mi się chce z negatywów, bo "nie zregenerował mi włosów"... Kobiety, silikonowe serum otula włos przed uszkodzeniami mechanicznymi, a nie regeneruje :P. No ale, ja nie o tym.
Serum używam jak widać długo i wciąż końca nie widać. Sprawuje się bardzo dobrze - silikon otula końcówki, a jednocześnie nie wyglądają na obciążone. Po wyschnięciu są mięciutkie i lejące. Ja używam go w duecie z kropelką oleju z pestek śliwki i końcówki rozdwajają mi się o wiele wolniej - co i tak jest wyczynem patrząc na stan zniszczenia moich włosów. Do ceny można by się przyczepić, ale patrząc na wydajność i działanie - opłaca się. Plus czatujcie na promocje. :)
Polecam, bo jak na sylikonowe serum na końcówki sprawdza się świetnie.

Używam tego produktu od: Ośmiu miesięcy
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego.

nie robi doslownie nic
bubel
w konsystencji zadkiego jedwabiu do wlosow ie nablyszcza nie chroni
wlosy przed sa takie same jak po

ladna butelusia z papeczka i tyle
nie wart pieniedzy !!!!!
zapach lekki swiezy malowyczuwalny
nie moge zmeczyc :(
namowila mnie konsultantka
dobrze ze byl na promocji

Używam tego produktu od: 1 roku
Ilość zużytych opakowań: mecze jedno

Plusy:
- nabłyszcza
- na suchych włosach "skleja" końcówki tak że nie widać tak bardzo tego że są rozdwojone

Minusy:
- cena nieproporcjonalna do efektów
- średnia wydajność
- bardzo krótkotrwały efekt
- w żaden sposób nie zapobiega rozdwajaniu się końcówek
- pląta i skleja włosy

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: drugie w trakcie

Z tej znajomości nic nie będzie. Nie polubiliśmy się.

- kompletnie nie pomógł mi w walce z moimi rozdwojonymi końcówkami,
- trzeba naprawdę uważać na ilość, jaką nakłada się na włosy, żeby nie zostawić na nich tłustej mazi.

PODSUMOWUJĄC: nicniedziałającemazidełko!

Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: męczę jedno

Bardzo fajne serum.
- wygładza
- nabłyszcza
- zabezpiecz
- jest wydajne

Nakładam na umyte, wilgotne włosy. Polecam!


!

Moje doświadczenia z tym produktem są bogate, ale niestety negatywne. Zużyłam 3 lub 4 butelki i efekt zawsze był taki sami:
- brak odżywienia koncówek
- końcówki i tak się rozdwajały
- włosy były matowe i przyklapnięte (końcówki ciągnęły wszystko w dół)
- lepił i plątał końce włosów
- używałam naprawdę minimalną ilość (przy większej dawce wlosy wyglądały jak tłuste)
- próbowałam nanosić na całe włosy - brak rezultatu, brak wsparcia przy rozczesywaniu.

Daję gwiazdki za: solidne wykonanie opakowania oraz wydajność.

Używam tego produktu od: Chyba na przestrzeni 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 3 lub 4

Serum spełnia swoje zadanie, rzeczywiście chroni końcówki, ale poza tym ma same wady. Producent zaleca nakładanie go na suche włosy i tak właśnie robię. Serum jest bardzo widoczne na końcówkach, włosy wyglądają kiepsko. W dodatku bardzo utrudnia ich rozczesywanie. Ma gęstą konsystencję, wydaje się być bardzo tłuste i trudno zmyć je z rąk. Od długiego czasu używam regularnie podobnego produktu z Avonu, który u mnie świetnie się sprawdza, a ten jest od niego gorszy pod każdym względem.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

+ scala końce
+ przystępna cena - 13zł
+ wydajne

- mało dostępne w katalogach
- bardzo tłusta, dlaego stosowałam je po przyjściu ze szkoły, gdy wiedziałam, że wieczorem już nigdzie nie wyjde.
- okropny skład

przez skład, nie polecam osobą które chcą DOBRZE zadbać o włosy.

Używam tego produktu od: nie pamiętam kiedy
Ilość zużytych opakowań: 1

Dobry kosmetyk, kupiłam go za znacznie mniej niż jest podane tutaj.
Po pierwsze! żeby móc dobrze korzystać z kosmetyku, trzeba najpierw wiedzieć jak go użyć i czego możemy się po nim spodziewać.
Producent zapewnia nam OCHRONE ZNISZCZONYCH KOŃCÓWEK, POPRZEZ CO ZMNIEJSZY SIĘ RYZYKO ROZDWAJANIA, więc nie rozumiem dlaczego są tutaj wyrzuty, że kosmetyk nie działa cudów i nie skleja końcówek. Teraz mała lekcja:
- jeśli końcówki są już zniszczone lub rozdwojone, w żaden sposób ich nie zregenerujesz, nie ma takiej opcji, zostaje tylko podcięcie
- podane jest że serum pochłania OCHORNNĄ powłoką, co w żaden sposób nie ma za zadanie ich regenerować (stąd niezauważone EFEKTY)
- OCHRONA : ma za zadanie tylko OCHRANiAC !

PLUSY
- pomaga rozczesać (stosuje na mokre włosy i czkam do naturalnego wyschnięcia)
- ochrania zniszczone końcówki włosów, poprzez co się mniej rozdwajają (a zauważyłam to po odstawieniu kosmetyku)
- ładnie pachnie
- ma fajną, tłustą konsystencje, ale nie ciężką
- fajna buteleczka
- cena
- i najważniejsze: większość obietnic producenta SPEŁNIONE

MINUSY
- można łatwo przesadzić

Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: sześć całych (stosowanie na całe włosy, oprócz nasady)

Na moich zniszczonych końcówkach nie widzę żadnego efektu- nie nawilża, nie pomaga w rozczesaniu, ale też nie obciąża i nie skleja- bo zwyczajnie nie działa.

Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Po przeczytaniu recencji nastawiłam się na cuda i zawiodłam się. Olejek niczego nie zmienia, nie zmniejsza plątania się włosów, nie chroni przed gorącem prostownicy, nie sprawia, że włosy się nie rozdwajają, a już na pewno nie sprawia, że te rozdwojone się magicznie łączą... ;).
Mam go prawie rok i nie widać żeby go ubywało, bo po miesiącu stosowania zwyczajnie przestałam. Dla mnie to jakaś pomyłka. Więcej nie kupię.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: trochę jednego

Moje serum jest przezroczyste, a nie tak jak tu żółte. Nie wiem czy jest jakaś różnica.

Serum jest bardzo fajne. Mam suche końcówki, które lubią się plątać i puszyć. Po użyciu serum są ładnie wygładzone i lśnią. Mniej się rozdwajają.
Jest mega wydajny - wystarczy dosłownie odrobina na ok. 18 cm włosów. Rozsmarowuję serum na dłoni i nakładam na końcówki, a potem mniej więcej po długości mojego kucyka. Plusem jest też bardzo ładny zapach

Nie wiem czy to ma związek z tym serum czy raczej z sebum z dłoni, ale nawet jeśli nie użyję po umyciu włosów serum wystarczy że przeciągnę ze 2-3 razy dłonią po włosach a stają się wygładzone (wcześniej nie było takiego zauważalnego efektu, kiedy tak robiłam)

Niestety nie można używać na wilgotne włosy, bo je skleja i wyglądają na przetłuszczone.

Jedną gwiazdkę odejmuję, bo przy nieużywaniu go przez 2-3 mycia końcówki wracają do poprzedniego stanu.

Używam tego produktu od: 3. tygodni
Ilość zużytych opakowań: odrobina 1