Avon, Solutions, Hydrofirming Bio6 Night Cream (Krem głęboko nawilżający na noc)

Nie rozumiem tych druzgocących opinii, przeciez to jest krem dla cery suchej i do takiej powinien byc używany. Mam bardzo suchą cerę i to jest dla mnie jedyny ratunek, rano budzę się z gładka i zdrową cera. Jak dla mnie rewelacja!
Jednak każdy krem nalezy używac maksymalnie przez 6 miesięcy bo skora się przyzwyczaja i krem nic już nie dobrego nie wnosi. Po 3 miesiącach można wrócic do tej samej serii.

Używałam go razem z kremem na dzień, podobnie jak Lejka. I powiem szczerze mam takie same odczucia jak ona, oprócz jednego- zapachu, który mnie wyjątkowo drażnił. Krem zamiast nawilzać, natłuszcza. Doszło do tego że wstając rano mogłam przyłożyć do twarzy chusteczke i byłaby ona całą tłusta.Nie polecam.

Na pewno tem krem nie spełnia obietnic producenta, nie ma tu mowy o jakimkolwiek ujędrnieniu skóry. Początkowo używałam tego kremu na noc - z resztą zgodnie z jego przeznaczeniem, jednak gdy nie zauważyłam żadnych pozytywnych efektów przypisałam mu inną funkcję. Używam go gdy skóra twarzy staje sie mocno przesuszona, a niestety zdarza mi sie to dość często gdyż zaciekle walczę z trądzikiem :( i używam silnych środków złuszczających. I tylko w tym tem krem avonovski jest dobry - w silnym natłuszczaniu. Ale przecież nie taki miał być jego cel. Nie polecam.

Niestety bardzo trudno mi dobrać krem do mojej cery, bo większość niestety powoduje u mnie okrutne pieczenie, pojawiają się piekące czerwone plamy, ktore długo nie znikają. Zawsze staram się więc najpierw wykorzystać próbki. Tak też zrobiłam i tym razem.Przeżyłam chyba największy, jak dotąd, koszmar!!!!Twarz piekła mnie jakby przypalali mnie żywcem, plamy przybrały kolor purpurowy, myślałam, że padnę trupem.Dla mnie ten krem to totalna porażka. Gdy go widzę, dostaję gęsiej skórki ....

Używam ten krem od jakiegoś czasu i jestem zadowolona. Rzeczywiście ładnie nawilża, nie pozostawiając tłustej warstwy. Jest lekki, ładnie pachnie i utrzymuje cerę w dobrej kondycji.

Stosowałam go razem z tym na dzień, poprosiłam o próbki. Szukałam czegoś dla mojej tłustej, ale ostatnio odwodnionej cery i nie spełnił moich oczekiwań. Dość ładnie, delikatnie, kremowo pachnie. Dobrze się rozprowadza i dość szybko wchłania, ale pozostawia na twarzy tłustą warstwę. Dość dobrze nawilża, ale bardziej natłuszcza. Powinien być dobry dla suchej, ale do odwodnionej cery się nie nadaje.

Na początku używania byłam nim zachwycona, ale po jakimś czasie moja skóra chyba się na niego uodporniła, bo już nie nawilżał tak intensywnie jak na początku. Ma fajną konsystencję i dobrze się wchłania.

Zdecydowanie nie jest to krem dla cery tłustej. Lepi się i świeci, nawet rano. Moj chłopak zaprotestował przeciwko mojemu wieczornemu wkraczaniu do łóżka po posmarowaniu się nim. Mnie zresztą to uczucie zalepiania cery też nie przypadło do gustu. Rzeczywiście, nawilżył i odżywił moją cerę, ale efekt zalepiania powodował, że się z nim męczyłam. W upalne letnie noce można sie pewnie wściec po tym kremie. Polecały mi go koleżanki z suchą skórą, może dla takowej jest odpwiedni, tylko dlaczego producent tego nie zanaczył?

koszmar..i zafundowałam go sobie na właśne życzenie :( ...tłusta maź, z którą trudno zrobić cokolwiek, kompletnie się nie wchłania brrr rano buźka wyglądała jak wysmarowana olejem :((( a co najgorsze dostałam takiej wysypki jakbym conajmniej miała ospę, dobrze, że po 2 dniach zeszła...

Nie specjalnie lubie ta serie (lubilam emulsje to ja wycofali) i tego kremu rowniez nie lubie. jest zwyklym mazidlem na noc bez absolutnie zadnych efektow nad ranem. Nawilza tyle o ile, rano skora nie jest porzadnie nawilzona, trzeba ja szybko podratowac. Ani wygladzona ani nic. Nic zlego mi nie zrobil i niedrogi byl (w promocji wiec ma szczescie ze nie zrujnowal mi kieszeni). Za to daje 2 gwiazdki, ale nie jest to nic specjalnego

To jest mój ulubiony krem na noc. Ślicznie nawilża i wygładza skórę, która rano wygląda na świeżą i wypoczętą. Trochę obawiałam się czy zmiana opakowania pociągnie za sobą również zmianę jakości kremu, ale już widzę że to ten sam krem :))) Bardzo go lubię.

Krem na noc z tej serii jest niewiele lepszy od kremu na dzień, obawiam się że tylko dlatego, że od kremu na noc nie wymaga się tyle, co od kremu dziennego, gdyż może się nie wchłaniać błyskawicznie, może nie mieć filtrów... ten kremik nie śmierdzi tak strasznie jak krem na dzień, ale to jedyna jego zaleta... nie nawilża jakoś spektakularnie, po prostu nic się z twarzą po nim nie dzieje. Jest po prostu bardzo, bardzo zwyczajny, a cena jest w stosunku do efektu zupełnie nieadekwatna.Ilość zużytych opakowań: kilka próbek (około 10 ml).