Yves Rocher, Plaisirs Nature, A La Mangue Baume Levres (Balsam do ust `Mango`)
0 HIT!
0 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Zdjęcia recenzentek
Opis produktu
Zgłoś treśćPoznaj balsamy do ust inspirowane zapachami kultowej gamy żeli pod prysznic Plaisirs Nature. W nowych kompozycjach zespół ekspertów połączył ze sobą dobroczynne rośliny i odżywcze masło shea. Balsam nawilża usta i nadaje im subtelny pomarańczowy odcień. Ciesz się pięknym kolorem i egzotycznym zapachem mango! Balsam do ust Mango to aż 97% składników pochodzenia naturalnego. Formuła zawiera botaniczne olejki i woski.
Cechy produktu
- Rodzaj
- balsam do ust
- Właściwości
- nawilżające, koloryzujące
- Opakowanie
- w sztyfcie
- Pojemność
- <10ml
Składniki
Pokaż wszystkieRecenzje 5
3 /5
12 maja 2021, o 08:47
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: miesiąc
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
- Wydajność: 5
- Zgodność z opisem producenta: 3
- Zapach: 5
- Stosunek jakości do ceny: 3
- Opakowanie: 4
Mogło być lepiej
Balsam skusił mnie zapachem mango, który wręcz uwielbiam. I tutaj się nie zawiodłam, ponieważ zapach jest naprawdę przyjemny i przypominający soczyste mango. Balsam ma ładnie wyglądające opakowanie, jednak sam materiał z którego jest wykonane wydaje się trochę tandetny. Balsam ma dość jaskrawy pomaranczowy kolor, który na ustach wydaje się jednak trochę delikatniejszy. Niestety aby balsam ten ładnie wyglądał na ustach, muszą one być w dobrym stanie, ponieważ uwidacznia on wszelkie suchości na ustach. Jeśli chodzi o poziom nawilżenia, to uważam, że mogło by być lepiej, ponieważ nie radzi sobie z suchymi ustami. Raczej nie kupię ponownie.
4 /5
7 maja 2021, o 15:29
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: kilka opakowań
Kupiony w: Inna drogeria
Ocena szczegółowa:
- Wydajność: 5
- Zgodność z opisem producenta: 4
- Zapach: 4
- Stosunek jakości do ceny: 4
- Opakowanie: 5
Całkiem, Całkiem
Uwielbiam markę Yves rocher. Miałam już kilka ich balsamów do ust i były świetne. Zaciekawił mnie ten z mango bo miał zostawiać kolor na ustach. Pomadka bardzo dobrze pielęgnuje jest wydajna. Kolor lekko pomarańczowy i dla mnie całkiem ciekawy ale nie na wyjścia. Lepiej zainteresować się truskawką lub jeżyną mają bardzo piękne i naturalne kolory. Takie lekko różowe. Mango jednak jest bardziej dla ciekawych.
ZALETY: Zapach
Działanie pielęgnujące
WADY: Cena
Kolor
2 /5
22 kwietnia 2020, o 17:31
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: miesiąc
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Inna drogeria
Ocena szczegółowa:
- Wydajność: 4
- Zgodność z opisem producenta: 3
- Zapach: 3
- Stosunek jakości do ceny: 2
- Opakowanie: 4
U mnie mango sprawdza się jako produkt do jedzenia i jako dodatek zapachowy w kosmetykach. Jak tylko zobaczyłam nową wersje pomadek od YR od razu skupiłam się na tej wersji zapachowej. Ostatnio stosowałam pomadkę pielęgnacyjną o tej nucie od Nivea i bardzo mi odpowiadała, ale w tym przypadku rozczarowałam się od razu po otwarciu opakowania.
Opakowanie jest typowe dla pomadek pielęgnacyjnych w postaci sztyftu zamkniętego w plastikowym mocno pomarańczowym etui. Podstawa jest w pomarańczowym kolorze tak samo jak zatyczka , która odpowiednio wskakuje na swoje miejsce, i nie ulega samoistnemu otwieraniu. Grafika w żółtym i zielonym kolorze, z nadrukami mango, ale gdzieś mało nawiązuje mi do tego owocu. Mechanizm wysuwania i wsuwania sztyftu działa bez zarzutu. Na opakowaniu znajduje się bardzo znikoma informacja na temat produktu, pozostaje nam strona producenta by dowiedzieć się więcej.
Kolor pomadki zaraz po otwarciu wydał mi się nienaturalny, mocno pomarańczowy ... eee mango tak nie wygląda, ale myślałam że może to tak jest i na ustach będzie wyglądał odpowiednio, niestety nie. Konsystencja jest zbita i delikatnie tłustawa, ale nie ma najmniejszych problemów z jej rozprowadzaniem.
W zapachu też mi coś nie pasuje , owszem wyczuwam mango , ale nie jest to całkowicie naturalny aromat, jest zbyt intensywny i delikatnie chemiczny. Ale ogólnie do przełknięcia.
Balsam zawiera aż 97% składników pochodzenia naturalnego, botaniczne olejki i woski. W składzie sporo olejków :olej kokosowy, wosk słonecznikowy, olej rycynowy, wosk pszczeli, masło shea, oliwa z oliwek, utwardzony tłuszcz roślinny,, olej z ziaren mango - pod koniec listy, witamina E, i te barwniki które dają ten nienaturalny kolor najwięcej jest syntetycznej czerwieni , nie należy on do szczególnie szkodliwych, ale wolałabym pomadkę bez tego dodatku, bardziej naturalnie i bez tego super pomarańczowego koloru.
Ten kolor nie sprawdzi się u każdego, a wręcz myślę że nie sprawdzi się u większości użytkowniczek, o płci męskiej już ne wspomnę, która notorycznie podkrada mi pomadki pielęgnujące bo facet z pomarańczem na ustach to lekka anomalia. Mój syn ma ogromny problem z przesuszonymi i pękającymi ustami, w ramach zemsty za jego dowcipy podsunęłam mu tą pomadkę bo korzysta z większości pomadek pielęgnacyjnych jakie posiadam jego reakcja po chwili była bezcenna.. nie był w stanie zrozumieć jak mogłam mu coś takiego zrobić, tym bardziej że ostatnio podebrał mi balsam od Nuxe i nie mogę się doprosić o jego zwrot., bo jest z niego bardzo zadowolony.
Ale wracając do działania to pomadka przyjemnie się rozprowadza mimo twardej i zbitej konsystencji,pozostawiając wyczuwalną warstwę, bez uczucia lepkości czy tłustości, jednak ust nie pokrywa równomiernie mimo że mam je w miarę zadbane. Kolor po nałożeniu jest mocno pomarańczowy i lubi wciskać się w wszelkie załamania i podkreślać suche skórki. Sztyft pozostawia długotrwałą warstwę dzięki czemu daje dobrą ochronę przed wiatrem , mrozem czy słońcem, jednak do końca nie przetestowałam tego działania bo ścierałam go po kilku, kilkunastu minutach od aplikacji ze względu na zabarwienie moich ust.
Działanie nawilżające jest bardzo dobre, natłuszczenie, wygładzenie, pielęgnacja i ochronna przed czynnikami atmosferycznymi również, ale kolor psuje wszystko.
Choć bym nie wiem jak się mobilizowała to nie jestem w stanie zaakceptować tej pomarańczy na moich ustach nawet stosując ją tylko w domu. Pomadkę użyłam kilka razy i wylądowała w koszu. No i w tym przypadku mango wyszło mi bokiem. Bardzo szkoda bo pielęgnacja jest dobra ale ten kolor fatalny.
ZALETY: *dobrze rozprowadza się na ustach
*odpowiednio nawilża i pielęgnuje
*dobrze natłuszcza i delikatnie regeneruje
*wygładza i zmiękcza
*pozostawia warstwą ochronną
*chroni przed niekorzystnym wpływem czynników atmosferycznych
* skład z wieloma naturalnymi olejkami roślinnymi
*bezproblemowa i wygodna aplikacja
*trwałe i odporne na uszkodzenia opakowanie
*duża wydajność ponieważ sztyft wolno się ściera
WADY: -nienaturalny pomarańczowy kolor
-zapach mango delikatnie zalatuje mi chemią
-
3 /5
12 kwietnia 2020, o 12:12
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: miesiąc
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Inna drogeria
Ocena szczegółowa:
- Wydajność: 4
- Zgodność z opisem producenta: 3
- Zapach: 5
- Stosunek jakości do ceny: 3
- Opakowanie: 4
Pół na pół
Mam mieszane uczucia co do tej pomadki. Niby wszystko gra - nawilża, bardzo ładnie pachnie mango (uwielbiam wszystko o zapachu mango!), ma super kolorowe opakowanie, które łatwo znaleźć w torebce, ale.. Minusem jest to, że zostawia brzydki, nienaturalny pomarańczowy kolor na ustach i nie da się posmarować nią ust bez lusterka, ponieważ wygląda to jakbym zjadła sos pomidorowy i nie domyła ust.. i to jest MEGA minus, przez co bardzo rzadko jej używam.
3 /5
10 kwietnia 2020, o 22:43
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: miesiąc
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Drogeria internetowa
Ocena szczegółowa:
- Wydajność: 4
- Zgodność z opisem producenta: 4
- Zapach: 2
- Stosunek jakości do ceny: 3
- Opakowanie: 4
Marka Yves Rocher jest mi znana. Bardzo lubię ich balsami do ust, dlatego postanowiłam wypróbować nowości z gamy Plaisirs Nature. Wcześniej mi znane balsamy koiły usta bez ich przesuszania. Mam dość wymagającą, bo atopową skórę i nie każdy kosmetyk jej podchodzi. Ten... ogólnie nie jest to zły balsam, ale ja się zraziłam.
OPAKOWANIE
To plastikowe, zwykłe opakowanie pomadek w sztyfcie. Jest jaskrawopomarańczowe, z piękną grafiką. Niestety z tyłu opakowania napisy są zbyt mało kontrastujące z tłem - i mam problem z odczytaniem tekstu.
W środku część trzymająca sztyft jest biała - co mnie lekko razi, zwłaszcza, że sam sztyft jest zabarwiony na jaskrawopomarańczowo. Mechanizm wykręcający działa dobrze, mam poczucie kontroli. Zatyczka trzyma odpowiednio, jest zamykana na lekki klik. Dzięki temu nie otwiera się samodzielnie.
ZAPACH
Zapach w produktach YR zawsze wydawał mi się naturalny, soczysty, przyjemny. Tutaj... czuć mango, to prawda. Ale jednocześnie samo opakowanie tak pachnie plastikiem, że trudno mi wąchać produkt w opakowaniu... zresztą podczas aplikacji czuć ten plastik do tego stopnia, że gdybym nie wiedziała, co nakładam, uznałabym, że to jakaś kiepska pomadka chemiczna, a nie balsam do ust YR. Niestety tutaj się zawiodłam... Po aplikacji na skórę zapach się poprawia, ale nadal coś mi w nim nie gra. To nie do końca wiarygodny zapach. Szkoda.
POMADKA
Sam balsam należy konsystencją do tych twardszych. Lekko nadtapia się podczas aplikacji,tak, że łatwo go rozsmarować. Nie czuć w nim grudek lub błędów produkcji.
Moim problemem jest kolor. Byłam dość sceptycznie nastawiona do tak wyraźnie pomarańczowej pomadki, ale postanowiłam dać jej szansę. Niestety zawiodłam się. Ten kolor na żywo jest moim zdaniem tandetny. Sztyft wygląda jak zrobiony z plastiku. Na ustach kolor wchodzi w suche skórki, przez co mamy efekt pomarańczowych plamek lub nawet smug. Nawet, jeśli kolor rozłożę równomiernie, to i tak wygląda na ustach po prostu źle. Usta są lekko pomarańczowe, nienaturalne, niezbyt pociągające. Już lepiej kupić balsam koloryzujący na różowo. Nie wiem, jaki był cel w tym kolorze... ale nie widzę dla niego żadnego zastosowania - nawet na imprezy się nie nada, bo koloru nakłada się i tak za mało, żeby uznać ten pomarańcz za celowe działanie.
EFEKTY
Efekty kolorystyczne już opisałam. Co do nawilżenia - tutaj na szczęście jest w miarę ok, usta są wygładzone i zabezpieczone przed wysychaniem. Nie należy oczekiwać jakiejś większej regeneracji, ale efekt odżywienia ust pozostaje.
Podsumowując - według mnie nie warto kupować tej pomadki. Na rynku dostępne są tropikalne wersje zapachowe balsamów do ust, a ten produkt nie jest wart swojej ceny.
ZALETY: + opakowanie
+ nawilża
WADY: - pomarańczowy kolor źle wygląda na ustach
- zapach nie jest naturalny
- opakowanie pachnie plastikiem podczas aplikacji pomadki
- zbyt wysoka cena jak na taki produkt
-
1
0
produktów2
recenzji1056
pochwał10,00
-
2
9
produktów17
recenzji97
pochwał9,00
-
3
0
produktów35
recenzji111
pochwał7,79