Manhattan, Mousse Rouge Soft Touch (Róż w musie)

Kosmetyk o bardzo ciekawej konsystencji musu. Posiadam odcień 39D. Jestem z niego bardzo zadowolona. Kolorek nadaje naturalnych rumieńców. Róż dobrze wtapia się w skórę. Jego aplikacja jest niezwykle przyjemna. Bardzo ładnie pachnie. Jest dosyć trwały - utrzymuje się do około 6 godzin na skórze. Wielkim plusem tego produktu jest jego wydajność. Stosując go regularnie nie zauważałam, aby go ubywało. Róż starczał mi na wiele miesięcy. Cena - adekwatna do jego jakości. Mogę śmiało polecić :)

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: 3 pełne

Mam kolor apricot, który na twarzy wygląda bardzo świeżo, naturalnie, zdrowo. Jest to kolor, ktorego odpowiednika wśród prasowanych jeszcze nie znalazlam. (Zgaszony róż z nutą brzoskwini)
Róż jest zupełnie matowy, komfortowo rozciera się na policzkach.
W ciągu dnia nic sie z nim nie dzieje, nie wygląda jak plama, cały czas jest na swoim miejscu.

Czasem kiedy mam ochotę na inny kolor rożu, ten służy mi jako baza. Nakładam brzoskwinkę, potem puder i róż prasowany - wtedy podbija mi kolor innego różu i jestem pewna, że pod koniec dnia dalej mam ładne policzki ;)

Jest bardzo wydajny, potrzeba odrobinki aby nadać policzkom ładny odcień.

(-) Róż może podkreslić rozszerzone pory na skórze.


Używam tego produktu od: dwóch lat
Ilość zużytych opakowań: kończe pierwsze

Fajny róż myślę że wielu kobietom przypadnie do gustu :) :

Plusy :

+ Efekt naturalny
+ aksamitnie się rozprowadza
+ długo utrzymuje się na twarzy
+ wydajny
+ pozostaje matowy nie pozostawia tłustej poświaty
+ opakowanie

Minusy :

- zbyt uboga gama kolorystyczna
- mam wrażenie jakby troszkę zapychał
- cena mogłaby być niższa

Używam tego produktu od: 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Mam odcień brown 59M

+ładny kolor, który wygląda jak naturalny rumieniec
+łatwo go rozetrzeć
+na policzkach na początku ma taka fajna pudrową konsystencje, jednak pozniej idealnie wtapia się w skórę
+taka konsystencja pozwala na aplikację bez brudzenia pedzli. Łatwo go nałożyć zarówno tylko opuszkami jak i pędzlem. Oba sposoby są jak najbardziej ok
+schodzi równomiernie, chociaż na polikach i tak gości cały dzień. Wiadomo efekt, nie jest tak intensywny jak na początku, ale właśnie bardzo subtelny, idealnie podkreślający koloryt buzi.
+ma ladny zapach
+jest wydajny , dzięki dobrej pigmentacji


Używam tego produktu od: sierpień 2012
Ilość zużytych opakowań: 1/2 pierwszego

Używam 59 Brown, mam jasną karnację, blondynka, niebieskie oczy. Produkt aplikuję jedynie na krem (zdarza się i bez), nie używam podkładu.
+ nie zostawia smug
+długo się trzyma ( po nałożeniu rano wytrzymuje zazwyczaj cały dzień i nie wymaga ponownego aplikowania, robię to jedynie gdy mam jakieś wieczorne wyjście i chcę aby kości policzkowe były bardziej podkreślone, gdyż, nie ukrywam, w ciągu dnia kolor nie co blednie, jednak przyjmuję ten fakt na plus, ponieważ i tak go widać, a wygląda b.naturalnie)
+ jak już napisałam mus daje naturalny efekt, co bardzo sobie chwalę. Gdy powiedziałam koleżance że używam tego musu bardzo się zdziwiła, ponieważ myślała, że to moje naturalne rumieńce
+ produkt bardzo wydajny, gdy kupiłam go pierwszy raz pomyslałam \\\\\\\'\\\\\\\'ah, kiedy ja go wykończę" :)
+łatwy w aplikacji - zdecydowanie nie jestem ekspertem w nakładaniu wszelkiego rodzaju pudrów, fluidów, różów (gdyż fluidu nigdy nie używam, a pudru sypkiego tylko na specjalne wyjścia, albo gdy jest lato i świeci mi się skóra), jednak z łatwością udaje mi się rozsmarować ten mus tak, że podkreśla moje kości policzkowe w taki sposób że nie wyglądam na wymalowaną pudernicę, a rumieniec wydaje się naturalny
+ kolejnym plusem jest opakowanie i konsystencja -> zmieści się wszędzie, można z nim podróżować, nie połamie się jak w przypadku prasowanych różów (z czym niestety udało mi się już spotkać), konsystencja b. przyjemna, przyjemna aplikacja i bardzo szybka.

Jest to mój must have product. Używam go zawsze, codziennie, zimą, latem, czy idę tylko do sklepu po bułki, czy też na imprezę, świetnie się sprawdza.
Dodam, że często robię sobie popołudniowe drzemki i nie zawsze pamiętam, żeby umyć przedtem twarz, jednak nawet gdy zapomne, nic się nie dzieje, produkt NIE zostaje na poduszce, spokojnie można się przytulać, a on i tak pozostanie na policzkach, chyba że ktoś już bardzo trze te poliki, to wtedy produkt rozetrze się i będzie po prostu mniej widoczny, ale nie brudzi. Dodam, że boję się róży w kamieniu, bo można sobie naprawdę zrobić nimi krzywdę przy nieumiejętnej aplikacji, jednak ten jest bardzo bezpieczny nawet dla laików.

Co do minusów, to to że czasem w drogeriach ciężko jest go dostać, ostatnio długo się naszukałam, i byłam już gotowa wypróbować coś innego, jednak mało jest różów w musach, inny który miałam do wyboru był z błyszczącymi drobinkami a ten jest matowy i jeśli ktoś nie wie, że się go ma na sobie to nawet nie musi poznać, że to nie naturalny rumieniec :)

- produkt tak wydajny, że może to się wydawać aż niehigieniczne nakładanie go paluchem (chociaż czystym) przez ponad rok z tego samego pojemniczka


Polecam!

+ bardzo ładnie się rozsmarowuje na twarzy (pierwszy raz mam róż w musie i jestem zachwycona tą konsystencją)
+ kolor uważam za uniwersalny, więc jest małe ryzyko, że nie będzie komuś pasował
+ mega wydajność - nie wiem, kiedy go skończę:)
+ cena - biorąc pod uwagę punkt wyżej, cena bardzo przystępna

- trwałość - tutaj kosmetyk trochę kuleje, ale ze względu na praktyczne opakowanie i łatwość aplikacji, uważam to za mały minusik.



Używam tego produktu od: ok 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Posiadam kolorek 39D APRICOT jest bardzo ładny, fajnie się rozprowadza jego największym minusem jest to że nie jest na twarzy napewno cały dzień ale kilka godzin, ale ogólne wrażenie bardzo fajne, trzeba na niego zwrócić uwagę.

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

+ baaardzo wydajny. używam już z pół roku, a różu ledwo co ubyło!
+ przyjemna aplikacja - można stopniować kolor wedle upodobań
- trwałość. utrzymuje się z 4h. później ani śladu pięknych rumieńców :(
Co prawda znika równomiernie, nie pozostawia żadnych mazi, ani placków, no ale...
- podkreśla suche skórki, dlatego też używam, gdy na buzi nie ma żadnych niespodzianek

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: jedno - w trakcie

Jak większość recenzentek posiadam odcień 39D, który moim zdaniem jest dość uniwersalnym kolorem :rolleyes: Nie będę rozpisywać się o jego barwie, bo to bardzo subiektywne wrażenie. Poprzestanę na tym, ze kolor jest twarzowy i do mnie pasuje.
Ma przyjemną, lekką konsystencję musu. Jest to naprawdę mus o piankowej strukturze, który w kontakcie ze skórą staje się pudrowy. Pigmentacja w rzeczywistości nie jest zbyt mocna, choć w opakowaniu może lekko niepokoić, że łatwo będzie zrobić nim sobie krzywdę. Dzięki temu można stopniować efekt na policzkach, dodając kolejne warstwy. Ja, szczerze pisząc, spodziewałam się lepszego nasycenia barwnikiem. Żeby uzyskać satysfakcjonujący mnie (i widoczny) efekt muszę użyć dość sporo różu, przez co dość szybko go ubywa, choć nie twierdzę też, że jest niewydajny :rolleyes: Niewątpliwym plusem jest fakt, że róż jest w 100% matowy :ehem: Nakładam go palcem, bo tak mi najwygodniej podkreślić kości policzkowe, tak też najłatwiej uzyskać naturalny efekt. Co do trwałości różu, to nie jest długa. U mnie utrzymuje się ok. 3-5 h. W ciągu dnia niezbędne są małe poprawki. Produkt ma przyjemny, delikatny pudrowo-mydlany zapach. Ma też estetyczne opakowanie - plastikowy, solidny słoiczek o otworze z szeroką średnicą, dzięki czemu bez trudu można wydobyć róż (nawet mając długie paznokcie). Do tego kolorowa naklejka zabezpieczająca (przed macaczami, choć zaczynam już wątpić, czy cokolwiek zdoła zmienić ich mentalność :/ ) z nr i nazwą nie jest przekłamana i faktycznie oddaje prawdziwy odcień różu :ehem:
Podsumowując, jest to przyjemny i dobry produkt wart swej ceny i mogę go polecić, choć sama pewnie do niego nie wrócę, bo lubię testować nowe kosmetyki ;)

Używam tego produktu od: ponad 5 msc
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Plusy:
+ bardzo łatwy w aplikacji
+ idealnie matowy, bez drobinek połyskujących
+ nie zapycha
+ wydajny
+ cena
+ na co dzień idealny. Ożywia szarą, zmęczoną, ziemistą cerę :) nadaje bardzo naturalny wygląd.


Minusy:
PRAWIE brak... Ciut więcej odcieni by się przydało. Np. taki róż, typowo cukierkowaty, różowy ;]

Używam tego produktu od: dwa miesiace
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1.

Bardzo przyzwoity roz. Wystarczy niewielka ilosc zeby stworzyc fajny efekt. Wydaje mi sie ze jest bardziej wydajny niz roz w musie Maybellina. Co wazne jest o wiele tanszy - okolo 10 zl roznicy. Poza tym napewno dluzej sie utrzymuje na twarzy i ma lepsze opakowanie, splaszczone dzieki czemu mus latwiej wydobyc. Najwiekszym minusem jest dosc skapy wybor kolorow. Mam jak zreszta wiekszosc recenzentek kolor Apricot. Jest troche ciemny ale juz sie przyzwyczailam. Zaznaczylam nie wiem czy kupie ponownie, poniewaz widze ze starczy mi na dlugo a moze do tego czasu pojawi sie cos nowego wartego uwagi.

Używam tego produktu od: ponad tygodnia
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Postanowilam wyprobowac ten roz latem,kiedy nie chcemy nakladac na twarz wielu kosmetykow pudrowych. Moj odcien to Apricot. Produkt bardzo latwo sie rozprowadza, ma kremowa,przyjemna konsystencje. Utrzymuje sie na policzkach przez caly dzien i wyglada supernaturalnie. Dla mnie jedynym minusem jest uboga gama kolorystyczna.Manhattan moglby się bardziej postarac.Polecam!

Używam tego produktu od: 1 miesiac
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1