Oeparol, BCG, Balsam do ciała

Pierwsza przygoda z kosmetykiem z wisiołkiem: super nawilża skórę po opalaniu, ale zapach mnie odrzuca - kojarzy mi się z kosemtykami z zamierzchłych czasów.
Opakowanie: trochę pracy z nakrętką, ale kosmetyk wypływa bez trudu.
Konsystencja fajna, dobrze sie wchłania, nic się nie maże i nie wałkuje. Ale zapach decyduje, że bez powtórki!

Używam tego produktu od: 1 tydzień
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Plusy:
+ bardzo dobra kosystencja, świetnie się rozprowadza na skórze i szybko wchłania
+ skóra jest satynowa po jego użyciu
+ delikatny zapach, który dość szybko się ulatnia
+ wydajny
+ nie uczula, dobrze nawilża (a mam wrażliwą i skorą do przesuszeń skórę, więc wiem, co mówię - balsam mi pomaga)
+ opakowanie w sam raz - nie cierpię wielkich butli kosmetyków, to jest idealne, nie za duże, nie za małe

Minusy: nie ma

Używam tego produktu od: ponad rok
Ilość zużytych opakowań: nie pamiętam, ok. 6-8

moim zdaniem zasługuje na dwie gwiazdki ponieważ:
- ma małą pojemność 180 ml
- dość wysoka cena 13,99
- zbyt mocny zapach (używany codziennie może denerwować
- brzydkie opakowanie
- srednio nawilża i natłuszcza
- parafina na początku składu
ogólnie nie polecam i nie rozumiem zachwytów dotyczących tego balsamu. firma opearol mnie do siebie zraziła najpierw ich pomadką a teraz tym smarowidłem.

Używam tego produktu od:3 tyg
Ilość zużytych opakowań:1

Niestety mnie rozczarował. Myślałam, że apteczny balsam będzie ok, ale w tym wypadku to była pomyłka. Przede wszystkim duszący, śmierdzący zapach -jak jakieś chemikalia. Co prawda nie podrażnia skóry, nawilża, ale pozostawia trochę tłusta powłokę, więc odpada. Cena niewielka, ale można za to kupić inne lepsze balsamy.

Używam tego produktu od:już skończyłam
Ilość zużytych opakowań:1

Po przeczytaniu opinii byłam nastawiona bardzo entuzjastycznie do kupna tego balsamu. Niestety po użyciu całego opakowania jestem rozczarowana.

-

1) zbyt intensywny zapach jak dla mnie - uczula mnie, ciągle kichałam jak się nim wysmarowałam
2) nie radzi sobie z suchą skórą na dłużej - zaraz po posmarowaniu skóra jest nawilżona ale efekt znika po ok 2 h, a co dopiero mówić o długotrwałym nawilżaniu..
3) nawet nie nawilżył mi dobrze dłoni - próbowałam używać jako kremu do rąk
4) mały wydajny
5) niewygodne opakowanie zwłaszcza pod koniec

+

1) skóra była jakby wygładzona, ale co z tego jak była przesuszona

Jestem na nie.

Używam tego produktu od: ok 3,5 tygodnia
Ilość zużytych opakowań: 1

Balsam ten kupuje, gdy podrażni mnie drogeryjne badziewie.
Bardzo dobrze nawilża. Łatwo się wchłania. Faktycznie wyczuwam pewien film na skórze.
Nie mogłabym smarować się nim codziennie, bo zapach po pewnym momencie mnie drażni, ale i tak będę do niego wracać. W tym wypadku liczy się działanie a nie zapach. Polecam jeszcze bardziej tonik z tej serii, ale to już temat na inną recenzję.

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: duuużo

Kupiłam mleczko przy okazji zakupów w aptece internetowej, ale widuję je również w stacjonarnych aptekach.
Dość dobrze nawilża, wchłania się dość szybko, choć nie ekspresowo.
Pachnie wiesiołkowo, jak cała seria, więc do zapachu przywykłam ponieważ używałam też toniku i kremów Oeparol.
Cena bardzo przystęna, choć jak na mleczko do ciała to pojemność mała, zużywa się takie kosmetyki dość szybko.
Można spróbować, chociaż raczej nie kupię ponownie, wolę ładniej pachnące mleczka Powitanie z Afryką Bielenda, lub bardziej treściwe i odżywcze jak np. czerwone mleczko Garnier

Używam tego produktu od:kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań:1

Balsam bardzo dobry. Przede wszystkim świetnie nawilża i lekko natłuszcza. Nie jest to kosmetyk, który zregeneruje zniszczoną, przesuszoną skórę. Przede wszystkim nawilża i odżywia. Bardzo szybko sie wchłania. Konsystencja świetna, nie za rzadka, nie za gęsta. Zapach delikatny, nienachalny. Opakowanie nie za atrakcyjne i to mnie na początku zmyliło. Nie spodziewałam się tak świetnego kosmetyku zamkniętego w tak beznadziejnym opakowaniu :D Dodatkowym plusem tego produktu jest cena - 9 zł? W porównaniu do słabych jakościowo kosmetyków znanych marek, ten balsam wypada naprawdę świetnie.

Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1

Balsamu używałam z wielką przyjemnością:

+ gęsta konsystencja
+ mimo nie zostawiania tłustej warstwy, czuć miłą powłoczkę
+ skóra porzadnie nawilżona, miękka
+ przyjemny zapach (uwielbiałam go czuć przed snem)

Co mi się nie podoba??
- mała pojemność
- wysoka cena - płaciłam za niego ok 11 zł co uważam za stanowczo za wysoką cenę jak na 180 ml (250 ml kosztowałoby wiec ok 15 zł, a dobre balsamy można kupić już za mniej niz 10 zł)
- szybko się kończy (wkońcu to tylko 180 ml)

Używam tego produktu od: uzywałam ok miesiąc na zmianę z innymi
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Mam suchą, atopową skórę. Balsam u mnie wchłania się błyskawicznie i nie pozostawia ani grama tłustego filmu. Ma delikatny, prawie niewyczuwalny zapach. Bardzo ładnie wygładza skórę i, co ważne, nie podrażnia jej. Ma lekką konsystencję i łatwo się rozprowadza. Mimo małej pojemności jest całkiem wydajny. Mógłby jednak nieco lepiej nawilżać. Szkoda, że nie natłuszcza, ale ogólnie jest w porządku.

Czas używania produktu: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 3

jak za taka ceno to jest to balsam naprawde godny polecenia! spelnia swoje zadanie i ladnie pachnie. dobrze sie wchlania i jest wydajny. pewnie sa jakies jeszcze lepsze, ale mysle, ze wiele osob zadowoli. szkoda, ze cala seria jest trudno dostepna.

Używam tego produktu od: kilka miesiecy z przerwami
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Jestem szczęśliwą posiadaczką całej serii wiesiołkowej Agropharmu, w tym niezbyt szczęśliwą posiadaczką tego balsamu :/. Jest to jedyny produkt Oeparol, który mnie rozczarował.
Do rzeczy: balsam ma dosyć gęstą konsystencję takiej tłustawej kremówki. Wsmarowuje się dosyć dobrze, z wchłanianiem troszkę gorzej, pozostawia śliską warstewkę. Dobrze zmiękcza skórę (chyba efekt parafiny), ale niestety nie jest ona dostatecznie nawilżona. Moje mocno przesuszone depilacją nogi i okolice bikini piły go hektolitrami, ale ich stan nawilżenia nie uległ poprawie.
Balsam mnie nie uczulił, ale zapchał pory, po kilku dniach pojawiły się potówki :(. To jego największy minus!
Zapach, jak cała seria taki wiesiołkowy, mnie nie przeszkadza. Średnio wydajny, jedno opakowanie zużyłam w niespełna tydzień (przy aplikacji 2 x dziennie).
Jakoś przemęczę jeszcze pozostałe 3 opakowania (niestety dokonałam zakupu hurtowego w ciemno), ale już do niego nie wrócę.


Używam tego produktu od: kilkunastu dni
Ilość zużytych opakowań:w trakcie drugiego