Avon Solutions, Beautiful Hydration, Perfecting Tint Release Moisturiser SPF 20Koloryzująco - nawilżający krem na dzień SPF 20 `Blask nawilżenia`

Bardzo długo zastanawiałam się czy zdecydowac się na jego zakup, w końcu skuszona promocją postanowiłam spróbowac. Jeszcze przed zakupem czytając jego recenzje i oglądając swatche nie bardzo byłam w stanie wyobrazic sobie te koloryzujące granulki, obawiałam się kłopotliwej aplikacji, jednak, jak się potem okazało, zupełnie niepotrzebnie. Oceniam krem w kilku ważnych dla mnie aspektach: * konsystencja - lekka, ale nie lejąca, zwarta, nie przecieka przez palce, krem ma biały kolor a w nim zanurzone są brązowe granulki * granulki - jak już pisałam, ich właśnie obawiałam się najbardziej, sądziłam, że będzie ich niewiele i będą dośc duże przez co mogłyby dawac nierównomierny efekt; w rzeczywistości jednak granulki są maleńkie, ledwo dostrzegalne i jest ich naprawdę dużo, fakt, że nie są równomiernie rozmieszczone, ale nie przekłada się na to na jakośc aplikacji * aplikacja - w zasadzie bezproblemowa, krem równiutko się rozprowadza, granulki łatwo się rozpuszczają uwalniając kolor, nie zdarzyło mi się, aby powstały smugi czy plamy, naprawdę łatwo go zaaplikowac, nawet amatorska ręka da sobie radę;) * kolor - oczywiście zdjęcie w katalogu nijak ma się do rzeczywistości, krem nie brązuje mocno, nie daje sztucznego efektu; zgadzam się z obietnicą producenta, że \\\\\\\\\\\\\\\'opalenizna\\\\\\\\\\\\\\\' dostosowuje się do naturalnego koloru cery, nadaje jej cieplejszy odcień i promienny wygląd * efekt na twarzy/krycie/mat - bardzo naturalny, twarz wygląda zdrowo, promiennie, znikają wszelkie oznaki zmęczenia, ma słoneczny kolor; o kryciu niedoskonałości, nawet tych najmniejszych, nie ma mowy, ale koloryt skóry jej poprawiony; krem nie matuje, ponieważ nie taka jego rola, ładnie rozświetla, nie przetłuszcza nawet mojej mieszanej cery, skóra wygląda na rozświetlona a nie zlaną sebum * trwałośc - od rana do wieczora wygląda równie dobrze, nie ściera się, nie ciemnieje * wpływ na cerę - mam cerę skłonną do wyprysków, dlatego bałam się, że krem mnie zapcha, ale na szczęście nic takiego się nie wydarzyło; ładnie nawilża, nie wiem jak sprawdziłby się w przypadku cery suchej, ale mojej mieszanej w zupełności wystarcza * opakowanie - miękka tubka, ładny design, energiczne kolory, krem wygodnie się dozuje, choc tubka mogłaby byc mniejsza, pod światło widac, że nie jest pełna Dodatkowe plusy: - ładny zapach - świeży, delikatny, kremowo - owocowy, zdecywoanie umila aplikację - spf 20 - przyzwoicie, wyższą ochronnę zapewniają tylko apteczne kremy - dobrze stapia się z moim korektorem Używam go zamiast podkładu i w najbliższym czasie nie zamienię go na nic innego. Wydajny (50 ml) a w promocji niedrogi. Polecam Używam tego produktu od: ok. 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Dlaczego kupiłam: Moja cera, szczególnie zimą i wiosną, często wygląda na zmęczoną, pozbawioną blasku i koloru dlatego lubię użyc kremu poprawiającego koloryt przed nałożeniem podkładu. Zanim sięgnęłam po ten krem używałam L\'oreal Nutri Bronze, ale zostal on wycofany więc musiałam poszukac czegoś innego. Zupelnie w ciemno postawiłam na krem z Avonu. Wrażenia: Wiemy o tym, że Avon miewa różne produkty, mniej lub bardziej udane więc byłam przygotowana na najgorsze. Na szczęście ten krem okzazł się byc bardzo pozytywnym zaskoczeniem! W tym przypadku Avon spisał się świetnie. Do tego stopnia, że krem stał się stałym elementem mojej codziennej pielęgnacji i nie szukam już niczego innego na dzień. Plusy: - moja cera lubi negatywnie reagowac na kremy (wypryski, kaszka i inne niespodzianki) więc niewiele jest takich, które mogę bez problemu używac. Wiele kremów tego typu musiałam odstawic bo moja cera ich nie mogła zniesc. A ten mogę uzywac codziennie! Nie zapycha, nie przetłuszcza, nic mi nie wyskakuje, no poprostu cudo :) - ma lekką przyjemna konsystencję, nie za gęstą, nie zbyt lejącą, taką w sam raz, - ładnie i szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy, - łatwo się rozprowadza, nie pozostawia smug, plam czy nienaturalnego koloru, - nadaje się pod makijaż, - wyrównuje koloryt, ożywia i ociepla twarz, - spf 20 - super! :) - cena szczególnie w promocji - bardzo przystępna, - opakowanie poręczne, wygodne w użyciu, - jest całkiem wydajny. Minusy: - piękny efekt nie utrzymuje się cały dzień i po południu bywa że skórze znów nieco brakuje koloru Ogólnie: Krem jak narazie najlepszy ze wszystkich jakich próbowałam używac na dzień. Cenię go za jego wielofunkcyjnośc: nawilża, wyrównuje koloryt, ożywia twarz, chroni przed promieniami słonecznymi. Nie jest to typowy krem BB i nie zastąpi nam podkładu, ale do codziennej porannej pielęgnacji jak najbardziej sie sprawdza. I najważniejsze dla mnie: nie zapycha i w żaden inny sposób nie działa negatywnie na moją cerę więc już zaopatrzyłam się w kolejne opakowanie. Używam tego produktu od: 2 lata Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Krem nie ma dla mnie żadnych minusów! PLUSY: +konsystencja +szybko się wchłania +pięknie pachnie +cena +nawilża +wyrównuje koloryt +poprawia kolor skóry +doskonały pod makijaż Wszystko to co obiecuje producent, a w Avon to rzadkość... Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Jak w tytule, czyli średniak. Tyłka nie urywa, niestety nie wyrównuje kolorytu skory, a na to liczyłam. Tłustawy, pozostawia lepki film. Skład kosmetyku też nie powala (w końcu to Avon, nie oszukujmy się). Mam cerę mieszaną, a ten kosmetyk wzmagał tylko jej przetłuszczanie. Na dodatek zapychał niemiłosiernie, wyskakiwały mi po nim podskórne gule. Zapach sztuczny, perfumowany. Nie, nie, nie. Dawałam mu kilka szans, ale w końcu dałam za wygraną. Krem odnalazłam ostatnio przy porządkowaniu mojej toaletki - wyrzuciłam bez skrupułów (zapewne i tak się już przeterminował). Używam tego produktu od: dłużej niż rok Ilość zużytych opakowań: 1

Początkowo byłam sceptycznie nastawiona bo nie podobał mi się zapach i wydawał mik się a ciemny. Używałam go w ostatnie lato przy opalonej buzi i całkiem nieźle się sprawdzał. Wyrównuje koloryt,, nawet cienie pod oczami są mniej widoczne. Utrwalony pudrem matującym trzymał się dość długo. Na szybkie wyjścia fajna rzecz, warto mieć pod ręką. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

PIERWSZE WRAŻENIE Krem znalazłam w kosmetyczce mamy i po kilku próbach wynegocjowałam przechwycenie, bo odkryłam, że super sprawdza się przy mojej cerze. UŻYTKOWANIE Po pierwsze plus za bardzo ładne, higieniczne opakowanie. Nie musimy dotykać kremu dłońmi jak to jest w przypadku kremów w słoiczkach, dlatego też nie doprowadzamy do kontaminacji pozostałości. Krem posiada w swej konsystencji koloryzujące granulki, które w trakcie aplikacji rozpuszczają się i nadają śliczną morelową poświatę. Dobra konsystencja samego białego medium jest doskonała, nie jest za lejąca ani zbyt gęsta, a drobinki rozmieszczone są równomiernie, nie ma mocy by zrobić jakieś smugi czy nałożyć krem bez kuleczek. Sprawiają one, że cera wygląda na świeżą i wypoczętą, wyjątkowo promienną i aksamitną. Krem ma ładny zapach, lekko chemiczny, ale nie jest nachalny. Dobrze i szybko się wchłania. Pozostawia skórę miękką i ujędrnioną, a także wygładzoną i nawilżoną. Opalenizna jest bardzo delikatna, raczej jest to efekt krótkotrwały. Pozostaje poprawiony koloryt i rozpromieniona, pełna blasku twarz. Nie zauważyłam, żeby wzmagał wydzielanie sebum. Skóra nie jest natłuszczona, wręcz nadaje bardzo swoisty mat przy jednoczesnym rozświetleniu. Efekt ogólnie jest super, a stosowanie – przyjemne :) OPINIA KOŃCOWA Bardzo na tak! Zamierzam wypróbować inne produkty z tej pomarańczowej serii. Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: 1/2

Bardzo lubię ten krem i często do niego wracam. Podoba mi się efekt lekkiej opalenizny i rozświetlenia buzi przy stosowaniu go. Dodatkowym atutem jest bardzo przyjemny zapach i gęsta konsystencja. Jest mocno nawilżający i zostawia tłustą warstwę na skórze, ale z racji tego, że używam kremów tylko na noc, nie stanowi to problemu. Używam tego produktu od: 1,5 roku Ilość zużytych opakowań: 3 całe

Krem mam jeszcze w starszym opakowaniu a to dlatego, że bardzo rzadko go używam. Kupiłam go latem zachęcona pozytywną recenzją koleżanki. Pomyślałam sobie, że może ładnie wyrówna koloryt mojej bladej twarzy, nawilży ją no i ten SPF 20 po prostu cudo na moją twarz. A tu klops. Nie wiem dlaczego ale jakoś miałam inne wyobrażenie tego kremu. Po pierwszym użyciu jakież było moje zdziwienie gdy okazało się, że na twarzy mam jakieś dziwne brązowe smugi i plamy. Kremik przecież jest koloryzujący tylko jakoś byłam przekonana, że będzie to jak w przypadku samoopalaczy. A tu drobinki koloryzujące, które trzeba umiejętnie rozprowadzić na całej twarzy aby nie straszyć ludzi na ulicy. Nazwę "nawilżający" zamieniła bym na "natłuszczający". Moja skóra świeciła się jak bym ja masłem wysmarowała brrr... ale pod sporą warstwą pudru można było ten efekt ukryć. Szkoda tylko, że skóra nie może oddychać pod taką warstwą a co za tym idzie zatykane pory, wypryski i tak dalej.... I ten zapach. Jakoś ten krem nie zachwycił mnie. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: połowa 1 opakowania

Witam.Jako ,ze posiadam blada cere zakupilem ten krem na lato.Mial sprawic bym nie byl blady. -Bardzo slabo nawilza -Skora sie dziwnie swieci chociaz nie jest tlusta,po wytarciu twarzy chusteczka caly pigment ktory koloryzuje sciera sie -krem jako koloryzujacy calkowicie sie nie sprawdzil na mnie poniewaz moja twarz po nim byla czerwona a nie lekko opalona + nie zapycha Używam tego produktu od: lato 2013 Ilość zużytych opakowań: 1 normalne opakowanie

Na początku sprawdzał się nieźle. Co prawda miałam pewne problemy z tym, aby nałożyć go równomiernie, ale z czasem nabrałam wprawy. Nadawał cerze promienny wygląd i efekt był niezły jak na skórę tłustą. Wadą dyskwalifikującą go w moich oczach było zapychanie. Dopiero po jakimś czasie powiązałam go z wysypem, który pojawił się na twarzy. W tamtym okresie testowałam masę nowych produktów i nie miałam pojęcia co mnie tak zapycha. Odstawiałam wszystkie po kolei, aż w końcu padło na niego. Poza tym bardziej natłuszczał cerę niż ją nawilżał. Zapach jest przyjemny, opakowanie poręczne. Na plus również to, że ma filtr i jest tani. Myślę, że nada się dla dziewczyn z cerą normalną, które oczekują od tego typu produktu rozświetlenia i delikatnego wyrównania kolorytu, a nie mają skłonności do zapychania, czy świecenia się. Reszcie odradzam. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Byłam w szoku, że ktoś ocenił ten krem koloryzujący (tonujący) na pół gwiazki! To jedyny kosmetyk, któremu jestem wierna już tak długo - opakowania się zmieniają, zmieniła się przez lata też chyba nazwa tego kremu i nieco skład, ale ciągle spełnia swoją rolę. Mam dość jasną cerę i ten krem ją pieknie ożywia i rozświetla dodając jednocześnie odrobinę złotej opalenizny (odrobinkę, nie liczcie na efekt samoopalacza!). Nie zapycha porów, lekko nawilża, nie ma prawie zapachu, co też mi bardzo odpowiada. Na prawdę nie ma się do czego przyczepić, no może tylko - tak jak wspominają inne osoby - w zimie nie daje rady i potrzebuje jeszcze dodatkowego specyfiku, żeby lepiej nawilżyć i zabezpieczyć skórę twarzy. Ale to jedyny drobny minusik. Bardzo wydajny i tani. Opakowanie zużywam w ciągu ok. 7-8 miesięcy. U mnie nie wywołuje nigdy żadnych zaskórników czy nierówności cery. Bardzo łatwo się też rozprowadza i nie pozostawia smug. od razu widać efekt tononowania skóry (jest jakby lekko opalona), więc trudno go nierówno położyć. Zostaję mu wierna, od jakiegoś czasu z ciekawości probowałam innych kremów tego typu, ale na razie brak mu jakiejkolwiek konkurencji.Używam tego produktu od: od bardzo dawna, chyba od ok. 2004 rokuIlość zużytych opakowań: ponad 10, już przestałam liczyć! Widzę, że u wielu osób pojawia sie jako minus to że świeci sie po nim twarz - może to kwestia typu cery, u mnie nigdy tego nie zauważyłam, rzeczywiście ładnie rozświetla, ale nie mam poczucia żeby twarz się świeciła czy potrzebowała więcej pudru. Dodam, że mam cerę normalną z tendencją do lekkiego przesuszenia w zimie. Używam tego kremu zamiast podkładu (nie lubię podkładów, szczególnie tych kryjących).

Używałam go w wielu wersjach, od wielu lat. Często jednak robiłam sobie przerwy od tego kremu ale jednak chętnie do niego wracam :) Bardzo cieszy mnie jego nowa wersja, którą juz posiadam, bo ma lepszy skład bez parabenów, ale czeka aż wykończę kilka ostatnich kropel tego opakowania. Do rzeczy: + krem nawilża i wygładza skórę, + świetnie pachnie :D + filtr 20, + przyciemnia odcień skóry, + tani, + bardzo wydajny - mocno świeci się po nim twarz, trzeba pudrować, a gdy potrzebuję krycia mieszam go z kremem BB, który w zasadzie tylko do tego się nadaję, ponieważ przesusza moją skórę, avon natomiast jest niezbędnym podkładem, chroni skórę przed tym BB, - nie daje sobie samodzielnie rady w zimę, trzeba go wspomagać Ogólnie jest to póki co jedyny słuszny krem koloryzujący z filtrem :)

Zeszłego lata szukałam lekkiego kremu, który lekko wyrówna koloryt mojej buzi. W moim przypadku jest to to szczególnie trudne, bo jestem wyjątkowo blada. Do tego miałam wtedy cerę problematyczną - mieszaną z niedoskonałościami. Niestety, ten produkt się u mnie nie sprawdził. Rozprowadza się nierówno, tworząc plamy oraz smugi. Wygląda to niezbyt estetycznie. Co więcej buzia świeci się przeokropnie i puder ni daje rady. Krem ma jednak działanie nawilżające i filtr, za co dam mu jedną gwiazdkę więcej. Używam tego produktu od: zeszłego lata Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Mam bardzo bladą twarz ze względu na chorobę, jednak ten krem poradził sobie z tym doskonale i rozświetlił ją a przy okazji nadał takiego naturalnego ciemniejszego odcienia. To lepsze niż pudry, podkłady, bronzery i róże razem wzięte. Każdego ranka używam tylko i wyłącznie tego! ;-) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Niestety ale krem się nie sprawdził tak jak i cała seria ;/ Zalety -Zaletą jest cena Wady -skóra po użyciu świeci się i wygląda nieestetycznie -baaardzo podrażnia, powoduje uczucie pieczenia -wysusza -źle się rozprowadza, po użyciu widać smugi -chociaż nie mam skłonności do wyprysków to po użyciu tego kremu pojawiły się one i to w sporych ilościach Z tym kremem miałam kilka podejść i za każdym razem żałowałam zakupu ;( Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: początek pierwszego

+dobrze nawilża +łatwo się rozprowadza nie tworząc smug +ociepla koloryt skóry +nie zapycha +nie podrażnia +cena w promocji +wydajność +bardzo ładny zapach +fitr SPF 20 - skóra się po nim trochę świeci i czuć na niej lekki film Dobry kosmetyk, jednak nie dla mnie. Mam nierównomierny koloryt cery i on podkreśla to i inne niedoskonałości mojej skóry. Do stosowania samodzielnego absolutnie nie dla mnie. Fajny dla osób z ładną cerą,które nie mają potrzeby używać podkładów

Krem kupiłam dobrych parę lat temu przez przypadek, poleciła mi mama. W tym roku kupiłam drugą tubkę - jest po prostu rewelacyjny szczególnie na wiosnę lato, nie obciąża skóry, delikatnie brązuje i upiększa. Przede wszystkim nie zostawia grubego fitru kremu. Minus - krótko się utrzymuje, ale to chyba specyfika tego typów kosmetyków Używam tego produktu od: 8 lat Ilość zużytych opakowań: 2 całe

kremik jest fajny, daje ladny efekt lekko brazowej skóry, dosyc dobrze nawilża,nie zapycha. minusów raczej nie znam;p Mysle ze jest to fajny krem na okres wiosenny i letni, ponieważ daje ładny efekt zdrowej skóry. Uwazam ze na zimowe mrozy to raczej sie nie daje, przynajmniej ja go nie stosuje o takiej porze roku. Używam tego produktu od: 2 lata Ilość zużytych opakowań: 2 cale opakowania