Oeparol, Balance, Krem kondycjonująco - nawilżający do twarzy

Mam mieszane uczucia co do tego kremu. U mnie sprawdza się na noc. Skóra rano jest jakby bardziej promienniejsza i rozjaśniona. Na dzień nakładam go ale tylko wtedy gdy zostaje w domu i nigdzie się już nie wybieram. Zniechęca mnie do kremu to, że bardzo długo się wchłania. Twarz się po nim świeci. Delikatnie nawilża i ściąga. Nie zapycha. Jest OK (podoba mi się to, że gdy już się wchłonie mam wrażenie świeżej cery) ale nadal szukam swojego KWC.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Zdecydowałam się na ten krem ponad rok temu zachęcona opiniami na jego temat i nie zawiodłam się:
-przyniósł ukojenie dla mojej skóry,
-dzięki niemu nie mam już problemu z trądzikiem, czasami coś wyskoczy, ale już na to nic się nie poradzi,
-zniwelował blizny na mojej twarzy, a były dość uciążliwe,
-dobrze nawilża,
-skóra jest po nim gładka

Jedyni minus to chyba taki, że dość długo się wchłania.

Kiedyś dużo "cudowałam" z różnymi kremami, żelami do mycia twarzy. Teraz potrzebuję właśnie tylko tego kremiku, toniku z tej samej serii i mydła savon noir z wyciągiem z eukaliptusa. To wystarczy by moja buzia była ładna.
W ciągu tego roku próbowałam jeszcze żelu z la roche i krmu nivea baby, ale to nie to. Spowrotem pojawiły się wypryski na policzkach i czole..


Używam tego produktu od: rok z przerwami
Ilość zużytych opakowań: 3-4

Sądziłam po opiniach innych że jego używanie stanie się moim codziennym rytuałem a tu szału nie ma. Twarz tłusta zaraz po użyciu przeokropnie świecąca, przy mojej porcelanowej cerze robi ze mnie prawdziwą zmorę nocną ktorej uwidaczniają się wszystkie niedoskonałości wraz z rozszerzonymi porami, ciemiami pod oczami jak rownież rozszerzonymi naczynkami :P Faktycznie uelastycznia i plus za to że nie zapycha oraz za fajne opakowanie, ale o poranku patrząc w lustro moja samoocena dalej się nie podnosi tak jak zaraz po użyciu wieczornym więc raczej nie :P

Używam tego produktu od: 1 roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

+ wiesiołek! (kapsułki Oeparol Femina, zawierające olej wiesiołkowy i olej lniany, pomogły mi na okropne gule na brodzie i w ogóle znacznie poprawiły stan cery, więc sięgnęłam też po krem... mimo tej okropnej parafiny w składzie)

+ świetny jako odżywczy krem na noc

+ pomógł mi przy uczuleniu wokół ust, którego nabawiłam się po paście do zębów (w ogóle dobrze się sprawdza jako balsam na usta)

+ niska cena


- parafina! Póki co nie wyrządziła mi szkody, ale sam fakt jej istnienia w składzie... wiadomo

- raczej nie jako krem na dzień, bo dość długo się wchłania (czyli raczej nie jest to krem uniwersalny, choć czasem mieszam go z kremem matującym i w takiej postaci nakładam na twarz)

- nieporęczne opakowanie (nie przepadam za kremami w słoiczkach, a ta kulka w ogóle jest niepraktyczna)


Używam tego produktu od: 3 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mam cerę mieszaną z tendencją do przesuszania. Ostatnio żaden krem nie mógł jej wystarczająco dobrze nawilżyć. Postanowiłam kupć właśnie ten. Stosuję go na noc. Pozostawia na skórze nieco tłustawą warstwę dlatego pod makijaż go nie stosuję. Po około tygodniu używania nie czuję już tego niemiłego uczucia sciągnięcia , zwłaszcza bezpośrednio po umyciu twarzy.
Krem jest wydajny. Nie trzeba go nakładać dużo. Po wypróbowaniu tego kremu zamierzam równiez kupić inne produkty z tej serii.

Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 2 po 50 ml

lubię tego typu kremy - nawilżają, lekko natłuszczają i chronią, ale są lekkie.
+ wygładza
+ nadaje się pod makijaż
+ cena
+ dostępność

- parafina w składzie /może zapychać/

jestem na tak ;)

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Skoro producent nazywa coś kremem kondycjonująco-nawilżającym to oczekiwałam produktu, który pomoże mi z wiecznym przesuszeniem i uczuciem ściągnięcia. Jest to sztuka trudna, bo dodatkowo mam cerę tłustą i strasznie problemową.

Ceną niby niewygórowana, ale za te 20 zł nie spodziewałam się parafiny w składzie. Może jestem naiwna, ale przecież takie istnieją i nawilżają.
Mimo to postanowiłam dać mu szanse i zaufać mocy wiesiołka. Niestety oprócz tłustego filmu, błyszczenia i ogólnego dyskomfortu nic się nie wydarzyło.
Jak tylko krem się lekko wchłonął, znowu czułam suchość skóry i ściągnięcie.

Obecnie stosuje go na szyje i dekolt. Rzadko, ponieważ jego tłusta, słabo rozprowadzająca się konsystencja średnio odpowiada mojej delikatnej szyjkowej skórze.

Prawie zapomniałam o zapachu - jest paskudny. Pewnie to subiektywna kwestia, ale mi nie odpowiada i może to lepiej że krem jest słaby, bo nie muszę się męczyć z tym zapachem.

Używam tego produktu od: 4 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1 op.

Krem kupiłam na promocji w jednej z aptek internetowych, zachęcona ceną i opisem.
Niestety u mnie się on nie sprawdził.

Wady:
-strasznie tłuści cerę- pozostawia film
- zapycha
-wcale nie nawilża- mimo swojego przeznaczenia
- twarz długo się po nim świeci

Zalety:
-cena

Jak dla mnie jest to krem dla cery bezproblemowej, a napewno nie dla suchej i przesuszonej. Po stosowaniu go, nie zauważam poprawy w nawilżeniu skóry.

Używam tego produktu od: 1 rok
Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

Krem jest po prostu beznadziejny. gęsty i strasznie tłusty.
Plusy:
-chyba tylko cena

Minusy:
-świecąca twarz
***totalny brak nawilżenia
-wypryski
-zaczerwienienie twarzy
-pieczenie twarzy po użyciu

Nie polecam !!!

Używam tego produktu od: 2 m-cy
Ilość zużytych opakowań: 1 rozpoczęte, które nigdy nie będzie zużyte

Piszę recenzję ponownie bo moja poprzednia negatywna tegokremu gdzieś zniknęła...Ale to może dobrze bo mogę ją edytować i odjąć jeszcze gwiazdek.Kupiłam ten krem na zimę zachęcona pozytywnymi recenzjami na Wizazu.Nie spodziewalam się cudu za 9 PLN (promocja w aptece) ale mialam nadziejeę na miłe zaskoczenie.Nic z tego.Konsystencja kremu przypomina stare Nivea, za którym nigdy nie przepadałam i nie mam miłych skojarzeń z dziecinstwa...Zapach mdły i nijaki.Działanie...Po pierwszym urzyciu wysyp ropnych zaskórników (u mnie ewenement).Postanowiłam zurzyć krem jako balsam do biustu.Na skórę ciała mi nie szkodził. Niestety po jakimś czasie zapomniałam o ostrożności i znowu posmarowałam nim twarz...Efekt mnie powalił.Wystąpiło silne zaczerwienienie jak po oparzeniu.Twarz zaczęła piec.Pierwszy raz przytrafilo mi się coś takiego.W ciągu doslownie minuty po aplikacji facjata zamieniła mi się w rzodkiewkę.Poratowałam się Retimaxem.
Ale, o ile wcześniej tłumaczyłam sobie że krem po prostu nie był dla mnie, to teraz nie rekomenduję go nikomu.Mam nadzieję, że tym razem moja recenzja nie zniknie;-)

Mam suchą buźkę,a ten krem świetnie sobie z nią radzi.W pierwszych tygodniach stosowania pierwszy i ostani raz w życiu wstawałam z łóżka ,patrzyłam na siebie i myśłałam jak ładnie wyglądam;o) skóra wypoczęta,napięta,jednolita,świeża-ewidetny strzał w 10!
Teraz już tak nie myślę bo jak to ze mną bywa,moja skóra się na ten krem uodporniłą i już nie ma takiego efektu wooow!No ale to nie winna kremu ot taki jestem ewenement.Ale skóra jest nadal świetnie nawilżona,bez suchych skórek,doskonały pod podkład,od kąd go uzywam nie mam uczucia ściągnięcia.Naprawdę polecam!Trochę ciężko go dostać,nie mogę go znaleść w zadnej aptece w łodzi więc zamawiam na allegro,dochodzą zbędne koszty przesyłki no ale cóż zrobić jak to najlepszy krem jaki znalazłam.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: cztery

Produkt jest całkiem niezły, szczególnie zważywszy na cenę (ja zapłaciłm 15zł w pobliskiej aptece).

Plusy:
+nałożony na noc noc koi skórę
+rano twarz jest miękka, gładka, jakby trochę rozjaśniona
+wydajny, niewielka ilosc wystarczy na pokrycie twarzy szyi i dekoltu
+cena
+nautralny zapach
+dośc estetyczne, funkcjonalne opakowanie

Minusy:
-krem jest dośc tlusty i zostawia nieprzyjemną warstwę na twarzy, dlatgo nadaje się tylko na noc
-długo się wchłania
-na dłuższą metę nie nawilża zbyt dobrze mojej mieszanej cery
-niezbyt higieniczne opakowanie, szzególnie, że krem jest wydajy, a więc otwiera się go wielokrotnie
-efekty nie są jakieś spektakularne (wolę Avene Cicalfate mimo dużo wyższej ceny)

Słowem, dobry krem i chyba wart swojej ceny. Ale są lepsze, więc nie wiem czy do niego jeszcze wrócę, bo nie jest zbyt przyjemny w użytkowaniu. Muszę koniecznie wypróbowac wersję z kwasem hialuronowym.

Używam tego produktu od: ponad 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno