Kallos, KJMN, Blueberry, Jagodowa maska do włosów

Kolejna fajna odżywka tej firmy. Używałam już Kokosowej i też była super.
Ten konkretnie produkt ma super zapach. Do tego świetnie się nakłada na włosy, włosy są po niej miękkie, miłe w dotyku i odżywione. I mega, mega wydajny produkt, ponieważ starcza mi ona na rok, a mam bardzo długie włosy i korzystam z niej raz na tydzień. Świetne opakowanie, bo można wziąć dokładnie tyle, ile potrzeba i wygodnie wygrzebać nawet resztki.
Nie jest to może mega hiper efekt, ale też to nie ten próg cenowy. Jak an tę cenę , to warte polecenia.

Używałam głównie do laminowania włosów i generalnie sprawdziła się dobrze. Jest chyba jedną z najlepszych masek z Kallosa. Włosy po użyciu były miękkie, no ale do tafli daleko. Generalnie jeśli ktoś szuka czegoś budżetowego to wcale Kallosy złe nie są, tylko trzeba uważać z nakładaniem na skórę głowy (itchy Msy).
Za to zapach bardzo fajny :)

Jako, że teraz jestem zwolenniczką bardziej treściwych i bogatych odżywek (i polecam tutaj Barwę, którą można upolować także w dużych pojemnościach) to już nie wrócę do Kallosów.

Stosuje odżywkę już około 6 lat jestem jej wierna od zawsze . Zawsze ratuje moje włosy po nieudanych zabiegach fryzjerskich. Gdy fryzjerka spaliła mi włosy zakupiłam mnóstwo drogich odzywek straciłam krocie pieniędzy . Gdy widziałam ze nie działają sięgnęłam po kallosa blueberry miałam kiedyś piękne włosy dzięki tej odżywce i wróciłam do niego . Muszę powiedzieć jedno - jedna z najlepszych odżywek kallosa . Po umyciu jest tafla a włosy mam wysokoporowate. Wcześniej kosztowała 10 zł teraz już niestety prawie 17 w drogeriach natura . Niestety ciężko ja znaleźć gdyz szybko schodzi . Wypróbowałam prawie wsystskie kallosy i ta jest the best. Polecam z całego serca❤️

W mojej karierze włosingowej użyłam już chyba każdej maski/odżywki Kallosa ;) Uwielbiam je! Po tej jagodowej masce moje włosy są super wygładzone i miękkie. Przyćmiły trochę skręt i ciężko o jego wydobycie, ale miękkość nadrabia :)

Mam problem z oceną tej odżywki, bo widzę że przynosi efekt, który może się podobać, ale mi osobiście nie odpowiada. Lekko wygładza i obciąża u nasady, utrudnia wydobycie skrętu.

Lubię wszystkie maski Kallosa i testowałam już większość z nich, a moim faworytem jest Omega ze względu na treściwy emolientowy skład. Niemniej wersja Blueberry też jest nie najgorszą opcją emolientową i czasami sięgam po nią dla odmiany, mimo, że jest uboższa.
Maska ma białą konsystencję o przyjemnym zapachu, jest stosunkowo gęsta, nie spływa z włosów, dobrze się zmywa. Daje odczucie natychmiastowego wygładzenia włosów. Nie robi efektu "wow" ani tafli na włosach, ale sprawdza się równie dobrze, a nawet lepiej niż wiele "markowych" odżywek czy masek. Niezła maska emolientowa, chociaż za wygładzenie odpowiadają chyba głównie silikony.
Do tego wychodzi bardzo ekonomicznie. Litrowa pojemność w niskiej cenie - to ogromny plus wszystkich kallosów.

Jagodowa maska do włosów to moje pierwsze spotkanie z produktami Kallos. Maskę kupiłam za ok 10 zł w sklepie internetowy. Używam jej ja i moje dwie córki, starsza ma włosy niskoporowate a młodsza i ja średnio/wysokoporowate.
Ze względu na cenę nie nastawiałam się na jakiś niesamowity efekt. Zachęciła mnie duża pojemność i dobre opinie o produktach Kallos. Przy naszej długowłosej trójce ilość kosmetyków do włosów, które zużywamy jest całkiem spora więc wielkość ma tu duże znaczenie.
Maska ma delikatny przyjemny zapach. Konsystencja jest dość gęsta, dobrze się ją nabiera i rozprowadza na włosach, nie ścieka z włosów.
Włosy po masce są miękkie, sprężyste i lśniące, nadaje im zdrowy wygląd. Maska nie obciąża włosów nawet tych niskoporowatych.
Ze względu na jej cenę i ilość bardzo często używamy jej do zemulgowania oleju na włosach z czym radzi sobie bardzo dobrze.
Jednym słowem jestem z tej maski bardzo zadowolona, jest tania, wydajna i skuteczna :)

Bardzo lubię te maski. Są w dużym opakowaniu , są tanie . Do tego są mega wydajne ,wystarczy mała ilość maski żeby nawilżyć całą długość włosów . Maski używam przed myciem głowy. Nakładam maskę ,rozczesuje ,daje czepek z ręcznika o zostawiam na około 3 godzin potem myje włosy szamponem ,nakładam ta odżywkę na 5 min spłukuje i cieszę się pięknymi ,zdrowymi włosami. Które dobrze się rozczesuja i pięknie pachną. Polecam !

Dla moich srednioporowatych włosów jest świetna. Włosy są po niej miękkie, błyszczące, ładnie się układają. Używałam wielu produktów Kallosa, skuszona niska ceną i niezłym składem. Jedynie po tej masce jestem zadowolona ze stanu włosów. Mam tendencję do oklapnietych u góry i suszonych na dole włosów, po tej masce nie widzę tego problemu, nawet używając delikatnych szamponów.
Używam jej już długo i na pewno kupię po raz kolejny.

Generalnie bardzo lubię maski Kallos, natomiast ta konkretna mi nie leży. Włosy są obciążone ale jednocześnie spuszone na końcach. Dodatkowo ciężko je rozczesać. Kupiłam na promocji aż dwa litrowe opakowania, więc wykorzystuję ją do emulgacji oleju i w tym przypadku sprawdza się. Plus za cenę i wydajność. Po użyciu innych masek z tej firmy miałam dużo lepsze efekty.

Maskę poleciła mi koleżanka. Na początku byłam do niej sceptycznie nastawiona. Nie spodziewałam się, że kosmetyk w tej cenie cokolwiek zdziała na moich włosach. Mile się zaskoczyłam.
Maskę stosowałam po każdym myciu włosów, czasem na chwilę, czasami zostawiałam ją na dłużej. Włosy były gładkie, bez problemu mogłam je rozczesać. Po wysuszeniu dobrze się układały, nie puszyły i były wygładzone, ale nie przeciążone czy przetłuszczone.
Polecam wypróbować, bo maska kosztuje niewiele, a naprawdę działa.

Jak dla mnie najlepsza maska od Kallos, po jej użyciu włosy są piękne, miękkie, delikatne, błyszczące. Najlepiej sprawdza mi się po chelatowaniu włosów, inne maski nie dawały aż tak genialnych efektów. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Na duży plus pojemność i cena maski.