Bielenda, Comfort+, Krem - kompres zmiękczający do szorstkiej skóry stóp

Kupowałam go z lekką obawą ze względu na dosyć niską cenę produktu ale że lubię testować różne nowości i często zmieniać kosmetyki to jednak stwierdziłam że go biorę ! I muszę przyznać że nie żałuję chociaż testowałam jeszcze lepsze produkty ale ten również jest bardzo dobry i spełnia swoje funkcje . Zacznę od tego że krem ma bardzo delikatną , lekką i przyjemną konsystencję nie zbyt leistą ale też nie zbyt ciężką dlatego bardzo dobrze się go aplikuje na skórę stóp , z której nie spływa ani nie pozostawia lepkiej czy klejącej się warstwy oraz naprawdę bardzo szybko się wchłania . Mam bardzo suche i szorstkie stopy więc wymagają one od kremów do stóp naprawdę wiele po tym produkcie moje stopy są widocznie i dogłębnie nawilżone a efekt ten utrzymuje się na długo , po szorstkiej warstwie naskórka nie ma śladu zostaje on zmiękczony , wygładzony i odżywiony , przy regularnym stosowaniu kremu widocznie poprawia się kondycja skóry a stopy są mniej podatne na ponowną suchość i szorstkość . Krem zamknięty jest w opakowanie które jest bardzo wydajne bo mi przy codziennym regularnym stosowaniu wystarczy na ponad miesiąc , jest on w postaci tubki z którego bardzo łatwo wydobyć produkt , jest łatwo dostępny oraz w bardzo dobrej cenie.

Nie mogę powiedzieć, że jestem fanką kremów do stóp, ale ostatnio nawilżanie stóp stało się moją wieczorną rutyną.

Uwielbiam tę markę, a ponadto ten krem miał wiele pozytywnych recenzji.

Pojemność: 100 ml
Składnik: alantoina, kwas mlekowy, kwasy aha, lanolina, masło shea (karite), migdał, mocznik, pantenol, witamina a, witamina e
Można kupić w Hebe
Cena:około 13 zł

Nakładam ten krem tylko przed pójściem spać i widzę dobry wynik rano.

Krem kompres na tak

Mam problem z szorstkimi, a nawet pękającymi piętami. I testowałam już różne produkty z mniejszą lub większą skutecznością. Chodzi przecież o to, żeby pięty były gładkie i dobrze nawilżone.
Krem kompres od marki Bielenda dobrze spełnia swoje zadanie. Zmiękcza szorstką skórę pięt i nadaje im gładkości. Po aplikacji pięty są w zdecydowanie w lepszej kondycji. Miłe w dotyku i nawilżone, a szorstkość znika.
Systematyczne stosowanie poprawia wygląd skóry stóp.
Krem kompres bardzo ładne pachnie i szybko się wchłania. Ma kremową, delikatna konsystencją i jego używanie zaliczam do przyjemnych czynności pielęgnacyjnych. Plusem jest także ładne opakowanie, wygodna aplikacja i korzystna cena.

Krem do stóp od marki Bielenda to dobry kosmetyk, ale nie spodziewałabym się po nim rewelacji. Przede wszystkim przemawia w jego przypadku cena oraz dość dobra wydajność.

Kremów do pielęgnacji stóp staram się używać dość regularnie, z racji tego, iż na co dzień dość ważna jest dla mnie pielęgnacja każdego ciała, a nie tylko wybranych elementów. Dość często szukam dla siebie propozycji, których jeszcze nie miałam okazji stosować, z racji tego, iż naprawdę bardzo lubię testować nowe kosmetyki. Przy tego rodzaju produktach bardzo zależy mi na tym, żeby miały dość lekką, szybko wchłaniającą się konsystencję, ale jednocześnie naprawdę porządnie nawilżały i zmiękczały skórę, zwłaszcza na piętach, gdzie najczęściej bywa ona sucha i dość twarda. Tym razem zdecydowałam się na propozycję od marki Bielenda, o której szczerze mówiąc nigdy wcześniej nie słyszałam, natomiast udało mi się ją kupić w drogerii Rossmann.

Kosmetyk został zamknięty w opakowaniu w formie poręcznej tubki wykonanej z miękkiego plastiku o pojemności 100 ml. Jest ona utrzymana w odcieniach bieli z pomarańczowymi i fioletowymi akcentami. Na opakowaniu nie zabrakło wszelkich, najważniejszych informacji o kosmetyku, takich jak logo jego producenta, nazwa, zalecany sposób użytku, skład czy bardziej szczegółowy opis. Cena regularna tego kosmetyku wynosi około osiem złotych, także moim zdaniem jest to naprawdę niedrogi, budżetowy kosmetyk.

Produkt posiada kremową, dość leciutką konsystencją oraz białą barwę. Pachnie typowo kosmetycznie, bez żadnych wyraźnie wybijających się nut zapachowych. Kremik posiada w swoim składzie 10% mocznika, czyli składnik, który jest dość często stosowany w tego typu produktach, ale także masło shea i witaminę E.

Kosmetyk był przeze mnie stosowany w miarę regularnie, praktycznie co wieczór i starczył mi na około sześć tygodni używania. Aplikowałam go zawsze na suchą, oczyszczoną skórę. Trzeba przyznać, że dzięki swojej lekkiej konsystencji dość szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze klejącej się warstwy. Samo działanie pielęgnacyjne jest całkiem przyjemne, chodź nie jest to najlepszy krem do stóp, z jakim miałam okazję pracować. Owszem, nawilża i odżywia, ale spodziewałam się czegoś więcej. Niestety nie posiada także działania zmiękczającego, a nawet jeśli, to jest ono na tyle delikatne, że praktycznie niewyczuwalne.

Krem do stóp od marki Bielenda to dobry kosmetyk, ale nie spodziewałabym się po nim rewelacji. Przede wszystkim przemawia w jego przypadku cena oraz dość dobra wydajność. Raczej polecam, ale nie dla mocno przesuszonej skóry.

W zimie stopy wymagają szczególnej opieki, bo spędzają wiele godzin w rajstopach czy skarpetkach i w szczelnych butach. A w nocy powietrze często jest suche w związku z ogrzewaniem.

Moje stopy nie mają tendencji do pękania, ale do wysychania i szorstkości - tak.

Krem do stóp to ostatni kosmetyk, który nakładam przed snem. Zazwyczaj już siedząc na łóżku.

Kremów do stóp mam obecnie kilka. Sprawdzają się do redukcji naskórka, ale żaden z nich nie zapewnia nawilżenia.

OPAKOWANIE
Standard. Plastikowa tubka, z zakrętką na klik. Czytelne informacje o składzie i spodziewanym działaniu.

SKŁAD
Składu nie analizowałam przed zakupem. Wystarczyła mi informacja, że krem zawiera 10% mocznika. W tym stężeniu mocznik działa nawilżająco. W wyższych stężeniach - złuszczająco, a od tego mam inne kremy.

KONSYSTENCJA
Bardzo lejąca. To raczej balsam niż krem. Trzeba uważać, by nie wydobyć za dużo. Krem ma dość przyjemny zapach.

DZIAŁANIE
Używam co 2-3 wieczory. W pozostałe - kremy lekko złuszczające. Jeśli nie nałożymy za dużo krem szybko się wchłonie. Krem bardzo przyjemnie nawilża. Przynosi skórze ulgę. Nie wiem jak długo to uczucie trwa, bo zasypiam.
Długotrwały efekt - dla mnie to efekt łączony stosowania różnych kremów. Myślę, że dla niewymagającej skóry Bielenda może być wystarczająca, bez żadnych dodatkowych kremów.

PODSUMOWUJĄC
Dobry, nawilżający krem. Niedrogi. Kupię ponownie.

Sięgnęłam po ten produkt w celu systematycznej pielęgnacji skóry stóp, która niestety ma tendencje do przesuszania i pękania. W przypadku skóry w niezłej kondycji sprawdza się dobrze. W czasie, gdy moje stopy były w gorszym stanie, musiałam niestety wspomóc się silniejszymi maściami. Ale ten produkt oceniam pozytywnie, sięgam po niego regularnie i dzięki systematyczności udaje się utrzymać skórę w dobrej kondycji. Dość szybko się wchłania. W dodatku ma piękny zapach, korzystną cenę i jest łatwo dostępny. Polecam :)

Jak każdy człowiek, każdy ma inne potrzeby i oczekiwania. Akurat mi ten krem się sprawdził, odpowiednio zmiękczał i nawilżał. Przy stosowaniu tego kremu nie miałam problemu z pękającą skórą na piętach, więc uważam, że radził sobie i spełnił moje oczekiwania.

Pierwszy raz trafiłam na krem do stóp, który rzeczywiście coś robi. A co takiego robi? Wszystko, co zapewnia producent, czyli zmiękcza, nawilża i przywraca miękkość stopom. Jestem na tak, chociaż trzeba go dość często dokładać, żeby efekt był zadowalający. Dodam, że moje stopy nie były mega twarde i zaniedbane, raczej delikatnie twardsza skóra na piętach. Krem radzi sobie z tym super.

Ostatnio moja skóra stóp jest dość wymagająca, potrzebuję produktu, który codziennie będzie porządnie skórę nawilżał, odżywiał. Będąc na zakupach w Auchan znalazłam ten krem. Napis "krem kompres" skojarzył mi się z taką 'treściwą' konsystencją, że krem zapewni głębokie i długotrwałe odżywienie skóry. W rzeczywistości krem ma średniej gęstości konsystencję, nie powiem, że jest lekki, ale dość szybko się wchłania, przez 10 minut skóra jest trochę lepka, potem uczucie lepkości znika i skóra jest miękka, gładka. Efekt mi się podoba, ale minusem jest jego krótkotrwałość. Stosuję krem codziennie na noc, a rano niestety nie czuję ulgi, tego obiecanego przez producenta komfortu, nie widzę silnie nawilżającego i odżywczego efektu.
Krem ma bardzo przyjemny zapach, jest delikatny.
Jeżeli chodzi o wydajność, to nie jest to najbardziej wydajny krem jaki znam, dość szybko mi się skończył.

Krem spełnia swoje funkcje. Po zastosowaniu, stopy są miłe w dotyku, gładkie i nawilżone. By utrzymać taki efekt należy codziennie go stosować. Miły zapach jest dodatkowym atutem. Konsystencja kremu jest jak najbardziej na tak.

Krem jest w wygodnym, poręcznym opakowaniu.

Produkt charakteryzuje się przyjemnym ale delikatnym zapachem. Konsystencja kremu nie jest mocno zbita a bardziej luźna - produkt jest bardzo wydajny. Bardzo dobrze się rozprowadza po skórze. Krem wchłania się dość szybko, ale pozostawia lekki film ochronny dlatego polecam stosować na noc.

Po zastosowaniu stopy są miękkie i gładkie. Po mimo, że krem jest skuteczny to uważam, że przy mocno szorstkiej skórze stóp sobie nie poradzi.

Krem sprawdza się świetnie do przesuszonych stóp. Często w okresie letnim mam ten właśnie problem. Do tej pory nie stosowałam kremów bo nie znosiłam uczucia lepkości i śliskości a te które szybko się wchłaniały były do niczego. Ten kremik wchłania się w momencie i pozostawia stopy w fajnej kondycji na cały dzień. Nazwa jest bardzo trafiona. Stosując go czuję ulgę tak jakby to faktycznie był kompres.