Galenic, Aquapulpe, Intense Moisturizing Elixir (Koncentrat głęboko nawilżający)

Śliczny - różowa elegancka buteleczka z pompką, apetyczny dość intensywny zapach, fajna lekka konsystencja, ale...
Serum owszem nawilża - ale za słabo jak na potrzeby mojej odwodnionej skóry. Nie jest to zły kosmetyk, jednak spodziewałam się czegoś więcej, zabrakło efektu "wow" :)
Tak samo skuteczny i solidny kosmetyk można dostać za 1/3 ceny w serii Dermedica - i do niego na razie wracam :)

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zalety:
+ nawilżał wspaniale, właściwie mogłam go używać przez tydzień co dwa dni i zapomnieć o nim na miesiąc i mojej skórze było miękko, dobrze, zdrowo
+ wystarczył mi zamiast kremu
+ aplikacja była przyjemnością - zapach malin / jagód, rzadka, szybko wchłaniająca się do matu konsystencja
+ superwygodne, ładne, lekkie, higieniczne i ekonomiczne opakowanie, pozwalające kontrolować zużycie - niedościgniony ideał wszystkich opakowań kosmetycznych ever (bardzo podobne - ten sam dystrybutor opakowań? ;) - ma serum Hydra Vegetal YR)
+ wydajny - starczył na (sumując) trzy miesiące codziennej aplikacji

Wady:
- cena - działanie ją tłumaczy, ale nie...
- ...skład - odkryłam go, gdy zatęskniłam za tamtym nawilżeniem i chciałam kupić go ponownie; alkohol, PEGi, barwniki, mika (?), a główny składnik aktywny to betaina, która - jak wspomniała jedna z moich poprzedniczek - jest do zdobycia na stronach typu BU, ZSK czy mazidła za ułamek tej kwoty
- pozostawił po sobie rozszerzone pory, których NIGDY wcześniej nie miałam

Używam tego produktu od: 2011
Ilość zużytych opakowań: jedno

Serum jest delikatne i nawilża dobrze moja skórę. Dostałam od koleżanki w prezencie, sama pewnie kupiłabym tańszy produkt o podobnym działaniu.
Z wartościowym skladników inci, które wyczytałam w składzie to owocowe wyciągi , dzikie jagody Currant) Fruit Extract, Rubus Idaeus (Raspberry) Fruit Extract, cynk.
Antyoksydanty pożadane są wewnętrznie i zewnętrznie, więc krem ma świetny skład.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie całe

Nazwa elixir robi wrazenie,ale jako serum do cery dojrzałej..fuj nie lubie tego okreslenia:)39 letniej..to nijaki produkt..zmarszki w 2 tygodnie znikną..tia..a świstak siezi i zawija te papierki:)Moze to produkt dla dziewczyn co przesadziły z solarium,słoncem,nawilży wtedy,ale jesli ktos,jak skromna ja:)dba o cerę ,uwaza ze opalenizna jest passe,to kupując galenica nic nie zyska..Nawilzyc mozna ,plus dodac jeszcze skład który odżywi a tu w tym preparacie tego zabrakło..zbyt lekkie,zbyt nijakie jak dla mnie..Samo nawilżenie to podstawa pięlegnacji i zdaję sobie z tego sprawę ,jednakze tu działania zbawiennego nie zauwazyłam..Nie warto moim zdaniem, bo zysk dla nas miernej jakosci..

W zasadzie swoje podstawowe zadanie spełnia.
Nawilża i to calkiem nieźle.

Nawilża i tylko nawilża.
Nie zaobserwowałam u siebie jakiegoś wygładzenia czy wyrównania kolorytu, skóra jest tylko nawilżona - skutkiem tego jest miękka.
Fajnie pachnie, szybko się wchłania i faktycznie - fajna buteleczka.

Po aplikacji jednak moja skóra jest lepka :(

POd Galenica stosuję jeszcze ANR Estee Lauder, po Galenicu krem ujędrniający. Solo nie dał by rady z moją wymagającą erą :) a z takim arsenałem moja twarz nikogo rano nie straszy :) :)

Za te pieniądze powiedzmy, że przełknę efekty.

udało mi sie kupić już za 60 zł z przesyłką. jestem zadowolona z produktów galenica. pomimo ze sa apteczne nie sa pozbawione substancji zapachowych. podobaja mi sie bardziej niz inne apteczne.
eliksir za zadanie ma gleboko nawilzac skore. no nie do konca sie zgadzam obserwujac efekt... eliksir nawilaza jedynie bardzo krotkotrwale:( dodatkowo szczypie mnie na kilkanascie minut po nalozeniu. rano jest okej, jednak chcialabym aby tenkosmetyk nie pozostawial tak klejacej warstwy na mojej twarzy. daje cztery poniewaz jest to moje pierwsze serum nie mam porownania a w ogolenj ocenie i polaczeniu ze wszystkimi kosmetykami do pielegnacji twarzy wypada dobrze.
opakowanie ma pompke przez co jest estetyczne, wydajne, ladny kolor przyjemna aplikacja

Używam tego produktu od: okolo miesiac
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Ogólnie jest to dobra emulsja, faktycznie spełnia swoją rolę.

+ ładnie nawilża (choć ja daję jej dużo, bo jest bardzo lekka)
+ nie zapycha
+dodaje kolorytu, ożywia zmęczoną cerę
+ ma piękny zapach

- mało wydajna
- droga w stosunku do ilości i wydajności

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1/2

Z moją cerą, naprawdę muszę uważać na kremy, które stosuję. Kupiłam jednak ten eliksir, bo zaobserwowałam, że stan mojej skóry bardzo poprawił się po kuracji przeciwtrądzikowej i mogę pozwolić sobie na coś innego niż krem matujący. Po częsci miałam rację – eliksir naprawdę dobrze pielęgnuje cerę, rozjaśnia ją, wygładza, redukuje uczucie dyskomfortu po zastosowaniu toniku dla cer problematyczynch. Skóra jest bardziej jędrna, promienieje, nie tworzą się na niej nowe zmiany, nie przetłuszcza skóry, nie zaprycha porów. Z drugiej strony, pory stają się bardziej widoczne. Nie twierdzę, że to wina tego kremu, jednak nie odpowiada mi taka zmiana. Co więcej, ciągle jeszcze jestem na tyle młoda, że wiem, że nie potrzebuję silnego nawilżenia, zwłaszcza, że eliksir jest dość drogi. Jednak kosmetyk jest niesamowicie wydajny. Producent rekomenduje dwudziestojednodniową kurację, a jedna taka kuracja to jakieś 7ml ubytku kosmetyku. Zapach przypomina mi miętę, ale mogę się mylić :)
Galenic prawie nigdy mnie nie rozczarował, więc z pewnością w razie potrzeby wrócę do tego eliksiru. Porównując z kremem Aquapulpe o lekkiej konsystencji, muszę powiedzieć, że moim faworytem jest eliksir, głównie ze względu na opakowanie i komfort stosowania, chociaż równie dobrze mogę stosować krem, zwłaszcza, że jest tańszy i bardziej dostępny.


Używam tego produktu od: jeden cykl polecany na opakowaniu
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Produkt dostałam jako próbkę, zatem stosowałam krótko, ale wraz z kremem Aquapulpe, Gel-Creme Sorbet Hydratant tejże firmy.
Plusy:
+kwas hialuronowy w skladzie
+szybko sie wchłania
+nie pozostawia tłustej ani rolujacej sie wartwy
+po codziennym stosowaniu poprawiaj stan mojej cery
+widocznie ją nawilżył

Minusy:
-cena

Nie wiem czy jest wydajny. Ale polecam, szcególlnie cerom odwodnionym.Stosowanie bylo przyjemnie i widziałam rezultaty, jednak nie zdecyduje sie na pelnowymiarowe opakowanie, w zestawie byłby znacznie atrakcyjnieszy.
Używam tego produktu od: tygodniaIlość zużytych opakowań: 1x2ml

_____________________________________________________________
Wszystkie zdjęcia i artykuły zamieszczone na tych stronach są chronione prawami autorskimi.
Kopiowanie i używanie do innych celów bez pisemnej zgody redakcji zabronione.

Wstrzymywałam się z napisaniem tej opinii bo naprawdę chciałam dać szansę temu eliksirowi. Niestety... jestem trochę zawiedziona. Ale do rzeczy:).
Postanowiłam dokładnie przyglądać się swojej skórze po 3 tygodniach (wg zaleceń producenta) regularnego aplikowania tego kosmetyku i nic kompletnie pozytywnego nie zauważyłam.Skóra jak była nawilżona tak i jest, nie zaobserwowałam szczególnego rozświetlenia czy wygładzenia. Co zaobserwowałam to lekkie zaczerwienienie w różnych miejscach i taki lekki dyskomfort skóry zaraz po nałożeniu serum, które po kilkunastu minutach mijało( tłumaczyłam to sobie działaniem wyciągu z jagód ;).
No więc najgorsze w stosowaniu tego serum jest to, ze kompletnie nie współgra ono z filtrami! Na początku myślałam, że stosuję go za dużo, więc próbowałam mniej- nie podziałało, potem myślałam, że nakładałam filtr za szybko więc czekałam ok 20-30 min - również nie podziałało, potem myślałam że to wina konkretnego filtra, więc próbowałam ANTHELIOS FLUIDE LRP 30, Biodermę 30, 50+, potem krem nawilżajacy LRP Hydraph. legere XL z filtrem 15- serum OKROPNIE rolowało się za każdym razem. Niedopuszczalne i niezwykle deprymujące, żeby nowoczesny kosmetyk uniemożliwiał chronienie skóry przed promieniowaniem!
Dodam, ze myślałam, ze produkt ten po prostu nie współgra z moją cerą jednakże po nałożeniu normalnego kremu nawilżającego ( avene hydrance czy lrp hydraph. legere)rolowanie nie miało miejsca! Nie omieszkam również dodać że serum to wypada gorzej niż słabo w porównaniu z serum które ostatnio testowałam pod filtry a mianowicie ANR Estee Lauder czy Genifique Lancomea, ale oczywiście to zupełnie inna półka cenowa.



Używam tego produktu od:1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze opakowanie

Podeszłam do niego sceptycznie, mam tłustą cerę. Zużyłam w wakacje jedno opakowanie, bardzo dobrze nawilża, cera po nim jest miła w dotyku, zdrowsza, ma ładniejszy koloryt. Będę do niego wracać co jakiś czas dla zrobienia kuracji nawilżającej...efekty kuszą więc może zostanie na dłużej...

Używam tego produktu od:w wakacje
Ilość zużytych opakowań:1

Aktualnie moje ulubione serum..niestety, bo miałam nadzieję, że znajdę dla niego tańszy zastępnik. Te 80 zł za samo serum pod krem to dla mnie niestety sporo, przynajmniej na chwile obecną. Nie jest do tego jakoś bardzo wydajne. Za to działanie- bajka.Skóra po nim jest taka rozpulchniona, miękka, gładka, wręcz promienieje. Dzięki temu drobne zmarszczki są niezauważalne. Łagodzi, koi, świetnie się wchłania, dobrze współpracuje z kremami i podkładami. Ma obłędny zapach! Na pewno będę do niego wracać, bo moja skóra wygląda po nim tak, jak marzyłam, by wyglądała, kiedy miałam szesnaście lat ( czytaj- świeżo i jędrnie ale bez pryszczy ;) ). Polecam z całego serca, ja zaryzykowałam zakup przez wzgląd na wizażowe recenzje i po raz kolejny się nie zawiodłam, mam nadzieję, że i mi uda się kogoś na nie nawrócić, bo zapewniam, że będzie zachwycony ;)

Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań:2