Smashbox, Artificial Light Luminazing Lotion (Rozświetlacz do twarzy)

Jestem rozczarowana. Kupiłam rozświetlacz na podstawie przeczytanych opinii. Zacznę od opakowania. Pompka pracuje tempo i wyrzuca za dużo produktu.
Stosowanie.
Próbowałam wielu wariantów stosowania zanim wystawiłam opinię. Niestety nie trafiłam na właściwy dla mojej mieszanej cery. Przy stosowaniu pod pokład ginął, przy stosowaniu na podkład lub podkład i róż sprawiał, że kosmetyki pod nim w dziwny sposób znikały. Zostawiał po sobie nieestetyczne plamy. Niestety nie udało się nam zaprzyjaźnić. Moja skóra zdecydowanie odmawia z nim współpracy i ja też.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jestem jak najbardziej na tak kosmetyk cudowny,wydajny tworzy piekna tafle na twarzy powoduje ż etwarz jest bardziej promienna utrzymuje sie bardzo długo wygodnie się naklada bo wystarczy palacami i tez fajny efekt i nie posiada chamskich drobinek,ale denerwuje mnie pompka ktora wydobywa za dużo kosmetyku no i cena zdecydowanie za duża po mimo swietnej jakości powienien kosztoewac nie więcej jak stówe

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

Rozświetlacz nie jest moim niezastąpionym kosmetykiem, ale fajnie go czasami użyć, gdy moja skóra jest w słabszej kondycji;

Kupiłam białą bazę (Pearle) i używam jej tylko punktowo, w niektórych problematycznych miejscach np. pod oczami; niedoskonałości są mniej widoczne, a skóra ma więcej "życia" nie uważam jednak, by był to produkt nie do zastąpienia;

Cera jest promienna, wygładzona; nie podrażnia, nie zapycha skóry, ma delikatną i lekką formułę; Lepiej kłaść go jednak na początku; gdy nakładam go na końcu to makijaż utrzymuje się krócej, a rozświetlacz szybciej się ściera; Mimo dobrego efektu, będę szukać tańszego zamiennika ;-)

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

To jeden z tych kilku absolutnie przełomowych kosmetyków do makijażu, ktore dają powalający upiększający efekt.
Oczarował mnie bez reszty. Stosuję pod podkład lub mieszam z podkładem - efekt jest rewelacyjny, rozświetlenie to może nie do końca odpowiednie słowo - on nie tyle rozświetla, co daje efekt magicznej nieskazitelności. Wygląda to subtelnie, ale nie da się nie zauważyć.
U mnie dołączył do grona trzech kolorowych kosmetyków, bez których nie wyobrażam sobie makijażowej egzystencji (pozostałe dwa to sypkie Pryzmy Givenchy i pigmenty MAC). Dla pozostałych bez trudy znajduje zamienniki :-)

Fantastyczny.
Kupiłam go podczas wakacji i początkowo nie byłam przekonana. Pierwsze co zrobiłam to zaaplikowałam za dużo i poszłam w świat. Cóż zdarza się.
Kolejne próby były bardziej owocne.
Jeśli nauczymy się tego rozświetlacza, efekty mogą być spektakularne.
Ja mieszam go z lekkim podkładem na wieczorne wyjścia i wyglądam tak promienie jak z niczym innym na gębuli. Używam też punktowo.
Jest warta kupna.
Moim KWC jest rozświetlacz w pędzelku tej samej marki...firma ma rękę do rozświetlaczy. Polecam.

przecudowny produkt wart chocby wyprobowania!!!
\\ncudownie podkresla i wyciaga blask oraz piekno cery, nawet jesli blednie myslimy ze takowej pieknej cery nie mamy/nie jestesmy w stanie \\\\\\\'\\\\\\\'wycianac\\\\\\\'\\\\\\\'
\\nboski efekt na wyciagniecie reki

Jestem wręcz zauroczona działaniem tego produktu.Ja to robię tak że nakladam najpierw krem nawilżajacy a pózniej ten własnie baze(rozświetlacz) na policzki nos czoło i brodę następnie korektor i podkład no efekt jest po po protu olśniewajacy każdy mi sie pyta co ja robię że mam tak nieskazitelną cere.Fakt że baza jest troszeczke za droga ale jest również wydajna więc warto wydac pieniążki.Rozswietlacz jest bardzo trwały.Daje zauważalny efekt na twarzy po za tym jest bardzo fajnie wygladzona i oczywiście rozswietlona efekt lustra czy cos takiego no cudoo!!!!!Będe ją kupowała nie ma sobie równych cera po tym produkcie wygląda bardziej świeżo i promiennie!

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Porostu ideał!

Używam go od pół roku, kupiłam po naczytaniu się Wizażu :)

Mam i opisuję wersję białą.

Ma wiele możliwości zastosowania. Ja uwielbiam go kłaść na całą twarz, w kolejności rozświetlacz, podkład, fix Artdeco i wykończenie (czyt. róż i meteoryty). Efekt jest oszałamiający!
Makijaż trzyma się od rana do wieczora i uwaga - bez żadnych poprawek! Wieczorem po całym dniu pracy wyglądam na wypoczętą a moja twarz promienieje energią! Jest rewelacyjny! Aż szkoda go zmywać ;)

Jedno "kliknięcie" pompki wystarcza mi na całą twarz. Więc napewno jest wydajny.

Kładąc makijarz bez rozświetlacza całość trzyma się ok pół dnia, później potrzebny jest retusz.

Napweno kupię też wersję w brązie. Bądzie jak znalazł na lato :)

Opakowanie mało estetyczne - z czarnych elementów u mnie odpryskuje farba, na szczeście pompka działa sprawnie.No i buteleczka mogła by być szklana, ale to już rzecz gustu.

Polecam serdecznie!


Używam tego produktu od: pół roku

Ilość zużytych opakowań: ciągle pierwsze:)

To rzeczywiście twórca magicznej delikatności cery i świetlistego,świeżego makijażu.

Daje zauważalny efekt i nie jest to iluminacja świąteczna ;)
Wielofunkcyjny, całkiem wydajny, przyjemny w stosowaniu.
Z nim jest tak samo, tylko,że lepiej.

Jedyny minus to fakt,że rozświetlacz Inglota, który odkryłam niedawno przebija go ceną,a jeśli chodzi o jakość -depcze mu po piętach.


Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Faktycznie ten rozświetlacz nadaje makijażowi nowy wymiar. Cera wygląda świeżo i promiennie. Na dzień mieszam go z podkładem, a jak chcę jeszcze wyraźniejszy efekt to nakładam go na podkład. Wygląda super.

Minusy:
- po całym dniu zapycha - wygląda na to, że nie jest obojętny dla cery:/
- fatalna pompka

Używam tego produktu od: kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Przyznaję, uwiodła mnie jedna z poniższych recenzji, dodatkowo wizyta na stronie smashboxa i film instruktażowy o możliwościach zastosowania skłonił mnie do osobistego zapoznania się z "magicznym blaskiem" w butelce. Moja cała uwaga skupiona jest na pielęgnacji mojej problematycznej mieszanej i skłonnej do wyprysków cery.
Jeżeli chodzi o kolorówkę to jestem minimalistką, fluid, maskara ,czasem róż/mam Smashboxa/, okazjonalnie sypki puder. Moja kapryśna skóra twarzy i dekoltu nie pozwala mi na stosowanie wygładzających,utrwalających makijaż baz, rozświetlaczy i innych makijażowych wynalazków. Zakup był więc sporym ryzykiem, że produkt jest nie dla mnie. Ale trafiłam na bardzo miłą i profesjonalną konsultantkę firmy Benefit, która nie zrażona moim brakiem zainteresowania produktami jej firmy, pokazała mi jakie możliwości i efekty można tą bazą uzyskać. Mogłam też zobaczyć różnice między podobnymi kosmetykami innych firm. Przekonał mnie dyskretny urok i trwałość Smashboxa w odcieniu Flash . Baza dodana do fluidu przedłuża trwałość makijażu, daje efekt szlachetnego rozświetlenia, nałożona na łuki brwiowe, skronie , kości policzkowe, nasadę nosa znosi "płaski efekt" jaki czasem dają niektóre fluidy. Delikatnie wklepana nie tworzy jasnych nienaturalnych placków. I najważniejsze- mnie nie zapycha!!!
Rozświetlenie najbardziej widoczne jest w pełnym słońcu i sztucznym świetle. Rzeczywiście może służyć jako baza po cienie, ale w moim przypadku lepiej sprawuje się baza Artdeco. Wydajność zależna od stopnia uzależnienia -przy codziennym stosowaniu tłoczek szybko przesuwa się ku górze , boleśnie pokazując nam jak blisko do końca. Odcień Flash daje delikatne rozświetlenie , dla szukających bardziej zdecydowanego efektu polecam Pearl.

Jest świetna, nie tworzy plam ,trwała.Nie tylko rozświetla ale i wygładza.Lekka,nie zapycha .Nie migruje.Używam pod podkład i czasem na podkład.Trochę za wysoka cena albo za mało wydajna ....albo to i to(...)

Używam tego produktu od: dawna
Ilość zużytych opakowań: 2 op.