Pharmaceris, T, Sebostatic Dzień (Krem przeciwtrądzikowy matująco - normalizujący SPF 20 na dzień) (stara wersja)

+trochę nawilża
+odświeża skórę
+wygodne opakowanie
+dobry na lato jako krem z filtrem
-za wysoka cena
-nie matuje
-skóra się po nim dość mocno świeci
-mam wrażenie, że zapycha skórę


Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 3/4 jednego opakowania

bardzo fajny krem na dzień


nie zapycha,

dobrze nawilża,

matuje średnio,

nie podrażnia,

niska wydajność,

wysoka cena,

czy kupię ponownie ... hmm jeśli nie znajdę nic lepszego a tańszego to tak kupię :)




Używam tego produktu od: 1 msc
Ilość zużytych opakowań: 1 duże

Peelingujaca wersja na noc z 5% kwasem migdalowym jest genialna, dlatego liczylam, ze ten bedzie rowniez dobry... Niestety.


+ znosny zapach
+ nie wysusza

- zbyt ciezka i gesta konsystencja
- dosc dlugo sie wchlania
- nie matuje
- efekt po tym kremie jest bardziej satynowy niz matowy i bylabym sklonna to zaakceptowac gdyby to utrzymalo sie przez wiekszosc dnia, ale...
- blyszczenie skory nasila sie z godziny na godzine
- po kilku h powierzchnia skory robi sie tlusta i wrecz lepka
-makijaz sie po nim sliska, korektor slabiej kryje itp.
- czuc, ze na powierzchni skory jest warstwa kremu
- nie zweza porow
- nie widac leczniczego dzialania
- pojawilo sie kilka nowych niedoskonalosci
- nie zmniejsza obecnych niedoskonalosci
- drogi


Nie polecam, ziaja lepsza ;)

Używam tego produktu od: miesiac
Ilość zużytych opakowań: Kilkanascie probek.

Od koleżanki dostałam próbki tego kremu, które starczyły na 6 użyć. Wydawał się wtedy idealny, więc kupiłam całe opakowanie i teraz żałuje.

Jedyny plus to że nawilża skóre, ale ma pełno minusów :/

-konsystencja bardzo oporna, trudno idzie go rozsmarować ( tak jakby odrazu zaczynał matować skóre)
- rolluje się
- przy próbie wklepywania go w twarz zostawia lekko biała powłokę
- nie matuje, po godzinie cała twarz się świeci i to konkretnie, nawet jak używam puder matujący
- powoduje wysyp - niestety muszę to potwierdzić :(

Stosuje go razem z oczyszczającym płynem bakteriostatycznym 2% kwasu migdałowego z tej samej firmy, więc zabijając bakterie nie powinnam mieć wysypu nowych pryszczy a tu stan mojej skóry znacznie się pogorszył...

Używam tego produktu od: 3 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Chociaż marka Pharmaceris jest jedną z moich ulubionych, to ten produkt w mojej ocenie jest bardzo słaby. Nie odczułam efektu matowania, mimo, że nakładałam bardzo cienką warstwę kremu - niestety "wałkwał się".

Używam tego produktu od: kilkanaście razy - kilka misięcy temu
Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie, ale tylko częściowo zużyte

Wydawał się ideałem: matujący, ale przy okazji nawilżający, niezbyt wygórowana cena, wysoki filtr SPF, wygodne opakowanie z pompką, ograniczanie nowych zmian trądzikowych... Niestety większość z tych rzeczy to obietnice bez pokrycia. Owszem, dobrze pielęgnował i nawilżał skórę, ale za to powodował świecenie się, przez co zupełnie nie nadawał się jako baza pod makijaż. Na ilość niedoskonalości nie wpływał ani dodatnio, ani ujemnie, na szczęście mnie nie zapchał. Ale i tak jestm rozczarowana, spodziewałam się lepszych efektów.

Plusy:
+ skład (bez parabenów)
+ konsystencja (łatwa do rozprowadzenia, niezbyt lejąca, taka budyniowa)
+ neutralny zapach
+ nie zapycha
+ wygodne opakowanie z pompką
+ wydajny
+ filtr SPF
+ lekko nawilża

Minusy:
- nie działa przeciwtrądzikowo
- nie matuje (a co z tym związane nie ogranicza wydzielania sebum)
- nie nadaje się pod makijaż

Podsumowanie: rozczarowujący.


Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Przy zakupie byłam zachwycona... W końcu kupiłam krem matujący, który działa przeciwtrądzikowo i co ważne ma dośc wysoki filtr. Liczyłam również, że nawilży cerę. Jednak sprawdziła się moja reguła, że " jak coś jest do wszytskiego, to tak naprawdę jest do niczego" (na pocieszenia dodam - są wyjątki! ;)).

- Zamiast likwidować trądzik ten produkt powodował nowe wysypy. (Trzy razy go odstawiałam i trzy razy do niego wracałam, aby upewnić się czy moja teoria jest słuszna).

- Brak matu, choć muszę przyznać, że nie było to aż takie chamskie, typowe świecenie. Jednak większy mat mam bez tego kremu, niż z nim.

Największą zaletą tego produktu jest filtr SPF 20 i bardzo fajne opakowanie z atomizerem (wszystkie kremy powinny takie mieć, serio).

W zestawieniu wad i zalet ten krem naprawdę nie jest warty swojej ceny. W zasadzie nie jest wart żadnej ceny.

Pharmaceris T Sebostaic Dzień kupiłam bo zaczęłam używać delikatne kwasy. Sama nie wiem czy działał. Wtedy gdy go stosowałam była wczesna wiosna i unikałam słońca jak ognia.

PLUSY:
+ nie zapychał (co dla mnie to był sukces bo mnie wszystko zapycha)
+ skórę miałam nawilżoną ale mam tłustą więc nie wiem jak z tym działaniem byłoby u osób z innym rodzajem skóry
+ nie podrażniał po kwasach
+wydajny

MINUSY:
- nie matował (choć jak go stosowałam nie było jakoś specjalnie ciepło)

Choć ma więcej plusów niż minusów sama nie wiem czy go kupię ponownie - jakoś specjalnie mnie nie zachwycił.

Krem który czasem mnie zachwyca a często i wkurza . Powody opiszę poniżej
Kupiłam ze względu na to że potrzebowałam kremu z filtrem a dodatkowo mam cerę latem tłustą a zimą wrażliwą i skłonną do zaczerwienienia , często też mam nawroty trądziku mimo wieku 32 lat .
Jako krem z filtrem na lato jest raczej średnio ciężki ale nie daje odczucia duszenia cery , troszkę bieli lecz nie na trupio - blado . Niestety pozostawia taką warstwę - nie klejącą a raczej powłoczkę , to pewnie przez filtr . Cera się po nim świeci , daje się to zmatowić pudrem ale po jakimś czasie świecenie wraca i ma się po prostu ochotę na zmycie kremu z twarzy , przy wysiłku typu jazda rowerem w upalny dzień to jeszcze gorzej , wiadomo . Co do samej ochrony to nie jest ona jakaś wielka , krem jednak chroni i spowalnia w znaczny sposób opalanie . Ostatnio doczytałam że na samym początku jest filtr przenikający , muszę się w to zagłębić bardziej ale sądzę że jest to nic dobrego .
Całe szczęście krem nie zapycha i nie podrażnia , w zależności od fazy cyklu raz jest gorzej a raz lepiej więc nie zrzucam całej winy na kosmetyki .
Nawilżenie jest na dobrym poziomie , cera się nie przesusza choć teraz jest lato a ja latem nie mam z tym problemu . Przecież krem miał normalizować i matowić a tu niestety nie ma tego . Obietnice producenta zawiodły . Mimo wszystko polubiłam .
Powinna dodać że krem jest raczej wydajny , od około 2 miesięcy zużyłam 1/2 opakowania .

Ten krem jedynie nawilża. Poza tym nie robi nic. Nawet nie matowi po nałożeniu. Miałam nadzieję, że może z czasem ten krem zmniejszy wydzielanie sebum, ale nie. Jakiekolwiek macie nadzieje, związane z tym produktem jak najszybciej je porzućcie.

Jedyny plus za opakowanie i wydajność.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 3/4 opakowania

Niestety bardzo sie zawiodlam, krem nie spelnia zadnej obietnicy producenta!! Malo tego dodam, ze mam cere ktora praktycznie sie nie blyszczy, ale mam troszke niedoskonalosci, nic wielkiego. Nie dosc , ze nie zmatowil to wrecz nablyszczal, niedoskonalosci jak byly tak sa. nie nawilza, niestety wiecej nie kupie!

Używam tego produktu od: 2 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Jak już napisałam nie jest taki zły. Zakupiłam w zestawie razem z kremem złuszczającym 5%.

Plusy:
-spf 20
-higieniczne opakowanie z pompką, wygodne w użyciu, pompka się nie zacina
-dobrze się rozprowadza

Minusy:
-nie matuje, skóra się po nim strasznie świeci
-nie likwiduje niczego, nie zapobiega powstawaniu nowych niespodzianek

Jako krem na dzień w duecie z kremem 5% spisywał się całkiem nieźle, jednak już samodzielnie nie. Zaczęły mi wyskakiwać coraz to nowsze niespodzianki.

Używam tego produktu od: listopad 2012 - luty 2013
Ilość zużytych opakowań: 1 50ml