Miss Sporty, So Matte, Perfect Stay Foundation (Trwały podkład matujący (nowa wersja))

Podkład zakupiłam na promocji w Rossmanie. Opakowanie jest przezroczyste dzięki czemu możemy obserwować zużycie podkładu. Pompka jest wygodna w użyciu, dozuje odpowiednią ilość podkładu. Wykończenie ma lekko matowe, krycie średnie. Podkład trzeba poprawiać w ciągu dnia, ponieważ szybko się wyświeca. Nie wysusza i nie podkreśla suchych skórek. Ogólnie może być.

Kupiłam zachęcona dość niską ceną. Bardzo lubię opakowania na pompkę z podnoszącym się dnem, dlatego też po zużyciu podkładu - wyczyściłam ją i przelewam do niej inne podkłady z niewygodnych tubek. Służy mi tak już bardzo długi czas i co ważne, opakowanie jest higieniczne.
Podkład bardzo lubiłam, był leciutki, komfortowy w noszeniu, nie wyświecał mi się zbyt szybko (ale puder matujący jest przy nim konieczny), a kolor nie ciemniał (miałam najjaśniejszy). Przyjemnie się go aplikowało, nie było problemów typu smugi, rolowanie, a dawał ładny efekt zdrowej i gładkiej skóry. Jedyne minusy to krycie, trwałość i wodoodporność. Podkład nie zakrywał wszystkich moich niedoskonałości, tylko delikatnie wyrównywał koloryt. Nakładałam zazwyczaj dwie warstwy. Dla mnie nie jest to jakaś wielka wada, bo na co dzień nie lubię efektu maski. Jednak komuś wymagającemu lub na większe wyjścia może się nie spisać. Jednak największy minus za trwałość, podkład łatwo było zetrzeć, nie utrzymałby się pod maseczką. By go rozmazać wystarczyła także łza, całkowicie rozpływał się pod wpływem wody. Za to demakijaż był szybki i bezproblemowy :)
Raczej nie jest to podkład, który wytrzyma te 14 godzin w nienagannym stanie

Bardzo fajny jako krem BB lub delikatny podkład

Opakowanie wygodne i poręczne. Pompka gładko chodzi, podczas używania i się nie zacina. Podoba mi się, że wypompowując kosmetyk od dołu jest dociskany, dzięki temu jest pewność, że zużyje się go do końca. Graficznie wygląda schludnie. Trzeba uważać, aby nie zgubić nakrętki, bo w tedy podkład np. podczas podróży łatwo może się sam opróżnić. Po każdym użyciu trzeba przetrzeć aplikator bo inaczej się brudzi. Ten podkład ma naprawdę lejącą konsystencję, ale zarazem jest delikatnie kremowa. Ładnie, równomiernie i szybko rozprowadza się gąbeczką do makijażu. Ma tak lekką formułę, że używając pędzla można by było zrobić spore smugi lub nawet go zetrzeć podczas nakładania, więc jeśli go używam to aplikuję tylko gąbeczką do makijażu. Po nałożeniu wtapia się w skórę. Nie zaznacza suchych miejsc, czy krostek. Cera wygląda świeżo i równomiernie. Krycie można budować od bardzo lekkiego po średnio kryjące. Dla mnie jest wystarczające. Posiada przyzwoitą pigmentację. Mój kolor to 001 Ivory. Na zdjęciu wygląda dość jasno, po kilku chwilach delikatnie ciemnieje, jak każdy kosmetyk do makijażu w płynie. Kolor finalnie jest beżowy delikatnie w kierunku brzoskwini. U mnie jak najbardziej pasuje. Nie utlenia się do pomarańczki. Przez cały dzień wygląda ładnie. Nawet kiedy jest dla mnie delikatnie za jasny, to kiedy nałożę go trochę mniej kolor się wyrównuje. Produkt jest bezzapachowy. Jeśli chodzi o mnie to traktuję ten podkład jak krem BB i w tej kwestii u mnie sprawdza się naprawdę dobrze. Ma przyjemną kremową konsystencję. Kiedy go wklepuję gąbeczką mam wrażenie, że nakładam krem a nie podkład. Mocno odświeża i ma lekką formułę, nie czuć go na buzi. Sam w sobie rozświetla, choć zawsze nakładam na niego puder matujący do pełnego matu. Podoba mi się jak wygląda na skórze. Jak już pisałam nie zaznacza suchych miejsc czy krostek, nawet mogę stwierdzić, że lekko rozmywa nierówności oczywiście optycznie. Fajnie odbija światło. Twarz wygląda świeżo i delikatnie a przede wszystkim zdrowo! Krycie jest średnie i można je stopniować. Mnie zadowala pomimo, że np. całkowicie nie zakrywa moich wiecznie zaczerwienionych policzków to kiedy minimalnie się przebijają wygląda to naturalnie. Z pewnością nie jest to podkład na ekstra upały i ponad 30C dni bo nie, ale kiedy latem jest ciepło maks 25-27C sprawdza się całkiem dobrze. U mnie na suchej cerze ładnie wygląda przez kilka dobrych godzin ze spokojem wytrzyma te 8-9h gdzie wygląda nieskazitelnie i dopiero później trochę ciasteczkuje. Nie zjada się na skórze, delikatnie wyciera jeśli nie zmatowi się podkładu pudrem. Te 14h to według mnie jest trochę przesadzone, no chyba, że nie dotyka się twarzy czy ktoś się nie poci w tedy może i by mógł tyle wytrzymać. Co ważne nie przesusza. Nawet po całym dniu noszenia nie odczuwać podrażnienia. Rzeczywiście czuję, że skóra pod nim oddycha, nie obciąża, i nie zapycha porów. Jest bardzo wydajny używałam już go wielokrotnie i to całkiem nie mało a jego zużycie jest niewielkie. Łatwo się zmywa i nie wżera się w skórę jak większość podkładów teraz, które muszę domywać kilkoma produktami, tutaj wystarczy dobry płyn micelarny i buzia jest dokładnie oczyszczona z podkładu.

Nie był jakiś najgorszy. Miałam go w odcieniu 01, czyli najjaśniejszym. Miał fajny neutralny kolor i jak wtedy to był jeden z fajniejszych drogeryjnych odcieni. Nie był ani za różowy ani za żółty, czy pomarańczowy.
Był w świetnej cenie, bo kosmetyki Miss Sporty są bardzo tanie. Może nie mają jakiś za bardzo dobrych kosmetyków, ale od czasu do czasu coś fajnego można u nich upolować.
Podkład ten bardzo fajnie zastygał i nie tworzył efektu maski na twarzy. Nawet w dużej ilości łatwo i szybko można go rozprowadzić po twarzy. Producent twierdzi, iż ten podkład jest podkładem matującym, a jest absolutna bzdura. Nie matuje ani trochę, nawet utrwalony pudrem. Jednak współgra z innymi produktami.
Daje naturalny efekt, lecz podkreśla suche skórki i może wchodzić w zmarszczki.
Bardzo szybko się wyświeca.
Zauważyłam po nim tendencje do zapychania i wysuszania skóry. Był to ok podkład, ale bez rewelacji i ok cenie.

Podkład, którego nie polecam bladziochom. Mam jasną skórę i czasem jest mi trudno dobrać podkład. Ten kupiłam już dość dawno, dla sprawdzenia koloru. Podkład jak na 001 Ivory jest bardzo ciemny. Konsystencja jak dla mnie jest zbyt ciężka, trudno się go rozsmarowuje i trudno jest sprawić, aby był nałożony równomiernie. Co prawda widać w nim jakiś mat, ale bez szału. Ja w nim wyglądam jakbym na całą twarz nałożyła bronzer, nie mam pojęcia kto dobiera odcienie i jak można było ten odcień nazwać Ivory.

Podkład nie matuje, nie kryje, szybko się ściera. W zasadzie nie robi nic. Nawet jeśli kosztuje nie dużo, to cena i tak jest wygórowana w stosunku do jakości. Nie polecam.

Podkład kupiłam ze względu na to, że wycofali mój stary, więc musiałam znaleźć jakąś alternatywę. Po pierwsze, ten podkład jest strasznie suchy. Twarz wygląda jak maska, trudno się rozprowadza. Zdecydowanie żałuję, że go kupiłam. Używałam go parę razy, ale potem zrezygnowałam. Cera po takim podkładzie nie wygląda za dobrze. Najlepsze w tym podkładzie jest to, że jak się go zmyje o cera wygląda lepiej niż po jego nałożeniu, a chyba nie o to chodziło. Koszmar.

Podkład ma przeciętne krycie, pozostaje na twarzy dość długo zgodnie z obietnicami producenta, ma bardzo lekką przyjemną konsystencję, świetne opakowanie pozwalające wykorzystać cały podkład, nie zatyka porów. Dobry podkład na codzień gdy nie potrzebujemy 100% krycia a tylko wyrównanie kolorytu.

Podkład miss sporty so matte kupiłam w rosmanie zachęcona dobra cena i obietnicą producenta.
Zacznę od tego że podkład jest średnio kryjący , trzeba nałożyć dwie warstwy żeby zakryl niedoskonałości, dopiero po nałożeniu pudru i rozświetlacza wygląda to w miarę

Faktem jest to że świetnie matuje, zapewnia długotrwały makijaż. Buzia nie świeci się po nim.

Ciężko powiedzieć ja szukam krycia tego tu nie znalazłam

Tego produktu używałam parę lat temu ale myślę, że moge się troszkę na jego temat wypowiedzieć. : )

Podkład zamknięty jest w wygodnym, plastikowym opakowaniu z pompką.
Opakowanie wygląda dobrze i możemy ocenić przez nie ile produktu znajduje się w środku- ułatwia nam to też to iż mechanizm "pcha" zawartość do góry podczas zużywania (mam nadzieję, że każdy rozumie o co chodzi :)) Według mnie jest to naprawdę fajne i przydatne, bo możemy zużyć podkład do samego końca (dzięki czemu zwiększa się jego wydajność) nie męcząc się z wydobywaniem "resztek" (o ile się da).

Pompka dobrze odmierza produkt, nie zacina się.
Podkład ma całkiem fajną konsystencję i przyjemnie się go aplikuje.

Co do trwałości to nie mam większych zastrzeżeń, a co do wyglądu na twarzy to nie jest źle ale też nie jest idealnie.

I to by było na tyle- tyle pamiętam.
Jak dotąd do tego produktu nie wróciłam ale nie mówię nie.
Oceniłabym go na takie mocne 3,5 gwiazdki ale że się nie da to wpadają 3 :)

Jeśli masz niedoskonałą cerę i szukasz podkładu, który sobie z nią poradzi to nie polecam tego. Produkt nie jest mocno kryjący, nadaje się dla osób, które nie mają problemów z cerą. Nie tworzy efektu "maski". Znalazłam trochę inne zastosowanie i osobiście używam go do "rozjaśniania" moich podkładów, bo do tego nadaje się świetnie!

Miss Sporty

Mój pierwszy podkład. Wciąż do niego wracam. Ma lekką konsystencję, łatwo się rozprowadza. Kryje drobne niedoskonałości. Nie zatyka porów. Utrzymuję się nie na długo, ale wystarczająco.Nie tworzy maski. Uwidacznia skórki. Ma fajne opakowanie z pompką która działa bez zarzutów, łatwo się aplikuje.Jest tani i dostępny. Wydajny.