Eveline Cosmetics, Kompleksowy krem CC łagodząco - nawilżający 8 w 1

Musiałam zrobić parę podejść, aby się z nim zaprzyjaźnić. Doklepywałam go gąbeczką i było ok. Lekki mat, dosyć dobrze się utrzymuje w strefie T. Jednak zapach dla mnie nie do zaakceptowania.

Skusiłam się wysokimi recenzjami tego kremu, mogę powiedzieć że przy drobnych zaczerwienieniach będzie super, przy mocnych gdzie potrzebujesz mocno zakryć rumień, trądzik różowaty to spełni swoją rolę ale już nie tak bardzo jak bym chciała, jeśli rumienia ci się całe policzki jak u mnie z gorącą, stresu itd to nie da rady ten kremik

Krem kupiłam na jednej z aukcji internetowych.
Opakowanie to tubka o pojemności 30 ml , zapłaciłam około 17 zł.
Krem ma gęstą konsystencję, dobrze się wchłania, po nałożeniu cera jest lekko jasno-zielona, ale z czasem krem stapia się ze skórą.
Krem nawilża, matuje, wyrównuje koloryt, zmniejsza zaczerwienienia, łagodzi podrażnienia, nie zapycha, nie podrażnia, nie uczula.
Mam cerę mieszaną, jasną karnację z tendencją do przebarwień i piegów, używam tego kremu jako bazę pod makijaż, nakładam go raz dziennie na całą twarz.
Dodatkowy plus za filtr SPF 15, natomiast minus za wydajność
Podsumowując krem dobrze się u mnie sprawdził i na pewno kupię kolejne opakowanie, krem ładnie wyrównuje koloryt, skóra wygląda świeżo i zdrowo.
Polecam !

Mam cerę ze skłonnością do wypieków, jednocześnie mam też piegi, stąd też nakładanie mocno kryjących podkładów mnie nie przekonuje - nie chcę wyglądać sztucznie. Ten krem, to moje odkrycie roku. W lepsze dni, nakładam go samego z odrobiną korektora pod oczy. Rewelacyjnie sprawdza się też pod lekkie podkłady. Dopasowuje się do koloru cery, mimo że na początku bieli - trzeba po prostu dać mu chwilę. Daje mega naturalny efekt i radzi sobie z zaczerwienieniami nie zapychając jednocześnie.

Mam cerę naczynkową, teleangiektazje i te sprawy są w naszej rodzinie od pokoleń. Ponieważ w lecie nie ma dużo szans na zadbanie o cerę naczynkową zostaje maskowanie. Mam też tłustą strefę T przez to obawiałam się tego kremu . Krem okazał się absolutnym strzałem w 10. Mój najlepszy zakup od 2 lat,ale do rzeczy
- kolor dopasowuje się do mnie , nie jest to w żadnym wypadku chamskie odcięcie od szyji a jestem blada
-nie ściera się (!) chyba że się szoruje po twarzy
- wyrównuje koloryt ale nadal wygląda bardzo naturalnie,w żadnym wypadku nie jest to mocne krycie
-jest matowy przez cały dzień bez pudrowania, nie robi się ,,cake" na twarzy
-po dłuższym użytkowaniu po zmyciu zauważyłam że skóra jest dużo bledsza więc jest też działanie pielęgnacyjne
- cena na plus ale dostępność i wydajność trochę słaba

Eveline krem CC Zaskoczył mnie swohą formułą, krem który pozornie jest biały, zamienia się i wtapia w moja skore wyrównując koloryt. Zdecydowanie polecam jako bazę pod makijaż.

rewelacja????????

Jak dla mnie cudeńko idealne na lato jsk też dla kobietek które nie lubią na codzień używać podkładu a chcą zakryć drobne niedoskonałości bądź zaczerwienienia.Drobna uwaga nie dla bladziochów gdyż krem adaptując się do kolorytu skóry dość znacznie ciemnieje.Tak jsk producent zapewnia ,bardzo ładnie matowi skórę,efekt matu utrzymuje się do 5,6 godzin przy czym też nawilża i nie pozostawia uczucia ściągnięcia.Tuszuje drobne przebarwienia ,zaczerwienienia pozostawiając jednak dobrze widoczną fakturę skóry co daje bardzo naturalny efekt,poniżej zamieszczam zdjecia z kremem na połowie twarzy by pokazać jak u mnie to wygląda

Używam go od miesiąca i jestem nim zachwycona. Od niedawna stawiam na bardziej naturalny look i ten kremik sprawdza się mi do tego idealnie. Ładnie neutralizuje zaczerwienienia, dzięki czemu nie muszę nakładać dodatkowo korektora, tylko pod oczy. Dobrze się zgrywa z pudrem, a całość wygląda naturalnie i świeżo. Polecam :)

Użyłam go raz i od tej pory nie wychodzę z domu bez jego użycia. Mam cerę dojrzałą, suchą, naczynkową z tradzikiem i przebarwieniami. Uzywam go pod makijaz i u mnie rewelacyjnie wyrownuje koloryt, dzięki niemu nie muszę nakładac tyle podkladu. Jest wydajny, bo nie trzeba go duzo nakladac wręcz jest to niewskazane. Oby nie wycofali go ze sprzedaży (bo zwykle tak robią z dobrymi kosmetyk), a ja się od niego uzależniłam no i oby nie zmieniali składu to będzie super.

Krem CC Marki Eveline to Mój numer jeden pośród tego typu kosmetyków . Jestem mu wierna od lat . Niestety jestem posiadaczką cery naczynkowej ( jejku jak ja tego nie lubię ) , ale no nic jakoś z czasem , może jeszcze nie tak na 100 % , jednak już w jakimś stopniu nauczyłam się z nią obchodzić . Jest to idealny kosmetyk do skóry tego typu . Ma dosyć gęstą konsystencję , dobrze się rozprowadza i rzeczywiście ma świetne krycie . Ukrywa moje już isteniejące naczynka , likwiduje zaczerwienienia i różnego rodzaju plamki na skórze. Ja stosuje go pod makijaż , nadaje się do tego rewelacyjnie . Jest swego rodzaju dla mnie taka bazą . Krem nawilża moją skórę , pozostawia ją w 100 % wygładzoną . Stosuję go już na prawdę sporo czasu i nie mogłabym powiedzieć o nim złego słowa . Produkt jest bardzo wydajny . Już jego niewielka ilość wystarczy , aby idealnie nasmarować całą twarz .

Zakupiłam go w aptece, nie planując tego. Nie żałuję, jestem mile zaskoczona że krem BB średniej uważam marki Eveline jest aż tak dobry!
Naturalne wykończenie, neutralny kolor i neutralny zapach.
Jest bardzo wydajny i tani!
Polecam - spróbujcie.

Po przygodach z wieloma kremami BB postanowiłam przetestować krem CC. W końcu miał być ich ulepszoną wersją z lepszym kryciem. Podchodziłam do niego jednak bardzo sceptycznie. Okazało się, że zupełnie niepotrzebnie.

Krem po wyciśnięciu z tubki ma beżowo-zielony kolor z małymi ciemnozielonymi drobinkami. Dopiero po kontakcie ze skórą zaczyna się dopasowywać do jej kolorytu i ciemnieć. Zielony odcień zakrywa wszystkie czerwone niedoskonałości. Cera staje się dosyć promienna i wygląda na lekko muśniętą słońcem. Krem matowi skórę.

Jest dość gęsty i trzeba nakładać go energicznymi ruchami. Nie robi jednak plam. Warto też zwrócić uwagę na to, że krem trzeba nakładać dosyć szybko, ponieważ szybko się wchłania.

Świetnie sprawdza się również jako baza pod podkład. Wyrównuje koloryt, łagodzi podrażnienia, zmniejsza zaczerwienienia. A dzięki temu nie musimy używać ciężkich produktów, które mają działanie kryjące. Kosmetyk jest bardzo wydajny. Jedna tubka wystarcza mi na 1,5 miesiąca. Tutaj muszę jednak podkreślić, że używam go zarówno ja, jak i moja mama. Używamy go praktycznie codziennie.

Oczywiście krycie nie będzie tak mocne jak w przypadku tradycyjnego podkładu, ale na lato lub wyskoczenie do sklepu zdecydowanie wystarcza. Jako krem CC testowałam go głównie latem i minusem jest fakt, że po ok. 4-5 godzinach zaczynam się z powrotem "świecić". W upalne dni moja skóra reaguje tak samo z podkładami, więc nie mogę wymagać cudów. Na ten krem muszą uważać osoby z bardzo jasną karnacją. Możliwe, że po jego nałożeniu twarz zrobi się znacznie ciemniejsza, niż reszta ciała.