Cashmere, Secret, Baza wygładzająca

Kupiony na promocji w Rossmanie . Fajny produkt w ładnej przezroczystej buteleczce z dozownikiem co pozwala na długie zastosowanie produktu i jego wydajność .
Baza jest lekko silikonowa co sprawia że twarz staje się wygładzona i elastyczna w dotyku . Świetnie się nakłada i co powoduje że makijaż utrzymuje się stosunkowo dłużej niż na tradycyjnym podkładzie . Baza równomiernie się rozprowadza nie pozostawia dziwnych grudek czy zgrubień na skórze.
Moja cera się polubiła z tą baza co najważniejsze nie miałam żadnego uczulenia ani wysypki.

mam duży sentyment do tej bazy pod makijaż, pamiętam, że używałam jej namiętnie codziennie kilka lat temu. powróciłam do niej po latach i użyłam ja na imprezę rodzinną. nie zawiodła mnie, przepięknie wygładziła i utrzymywałam makijaż nietknięty kilkanaście godzin. bardzo dobra baza w przyjemnej cenie

baza wygładzająca Cashmere, Secret to całkiem udany produkt. Zapewnia gładką powierzchnię skóry, która poprawia trwałość makijażu. Jednak dziwna konsystencja może być dla niektórych problemem. Osobiście, mimo tego drobnego utrudnienia, uważam, że efekt końcowy rekompensuje tę kwestię. Skóra prezentuje się lepiej, a makijaż utrzymuje się dłużej.

Kupuję ją w Rossmanie. Stoi najwyżej na półce z podkładami i jej cena też tam góruje nad innymi markami. Próbowałam tych z niższych półek i, jednak, Cashmere najbardziej mi odpowiada. Kiedyś większość baz opierała się na opcji silikonowej, teraz coraz ciężej o ten typ. Są prebiotyczne, nawilżające oparte na hialuronie… to nie to samo. Bazy silikonowe są wypełniające, co przy cerze dojrzałej jest bardzo istotne.
Baza wypełnia bruzdy, twarz wygląda na młodszą. Znacznie ułatwia nakładanie fluidu. Buzia jest gładka, więc i podkład łatwiej rozprowadzić. Redukuje też potrzebną ilość fluidu, więc pozytywnie wpływa na wydajność tego innego produktu. Czy przedłuża trwałość makijażu? Sama nie wiem ale na pewno jej właściwości wypełniające, dają plusy w postaci ochrony skóry przed wysuszającym działaniem podkładu. Przy cerze dojrzałej warto korzystać z dobrodziejstwa istnienia baz.
Mnie baza wystarcza na kilka miesięcy, więc wydatek 50zł na Cashmere jest znacznie sensowniejszą opcją, niż 15zł na nawilżającą z półki poniżej.

Bazę kupiłam w cenie promocyjnej i tylko w tej cenie ponownie kupię, w regularnej się nie zdecyduję. Baza jest w wygodnym opakowaniu z pompką co zdecydowanie ułatwia użytkowanie. Świetnie się rozprowadza wygładzając cerę.akijsz zdecydowanie dłużej utrzymuje się po zastosowaniu wcześniej bazy. Nie podrażnia skóry. Produkt wydajny.

To moja baza nr 1.
Owszem, istnieją lepsze ale tu stosunek ceny do jakości jest kluczowy.
Kiedy starowałam z makijażem jako nastolatka, mój budżet był niewielki, kupowałam najtańsze bazy i dopiero przy tej zrozumiałam, jakich cech szukać i jak wartościowy jest to element makijażu.
Ta baza to:
1. Bardzo eleganckie opakowanie, które dobrze lezy w dłoni, cieszy oko, pozwala ocenić stopień zużycia oraz posiada higieniczny aplikator - pompkę (pompka działa bez zarzutu, dozuje idealne porcyjki).
2. Silikonowa formuła, sucha dla dłoni, rozprowadza się łatwo, wchłania natychmiastowo, doskonale pokrywa skórę, czyni ultracienką, silikonową powłokę.
3. Skóra jest aksamitna w dotyku, gładka, pod palcami nie czuć już nierówności.
4. Fluid sunie gładko. Znacznie mniej go potrzeba do wykonania makijażu.
5. Mimo silikonowej powłoczki, skóra się pod nią nie poci.
6. Makijaż trzyma się znacznie lepiej. Fluid nie odbija się na kołnierzach.
7. Buzia wygląda zdrowo, promiennie, nie widać bruzdek, nie widać porów.
8. Cena, która nie denerwuje (często można ją kupić w promocji a to małe opakowanie 30ml to kilka miesięcy codziennego stosowania).
To mój świadomy, przemyślany, najsensowaniejszy wybór produktu w odniesieniu ceny do jakości.

Baza przedłuża trwałość makijażu, wygładza skórę, nie zapycha jej, jest bezzapachowa. Skóra wygląda na zdrowszą, gładszą. Baza jest w eleganckim opakowaniu i ma dobrą konsystencję, nie spływa i łatwo się aplikuje. Baza robi powłokę silikonową i cera wygląda ładnie. Posiada ładną przezroczystą butelkę, dzięki czemu widzimy ile już produktu zużyliśmy, ma pojemność30 ml. Baza pozostawia matowe wykończenie. Bazę kupiłam w Hebe, w promocji za ok. 32

Dla mnie baza jest świetna, przedłuża trwałość makijażu, podkład łatwiej się rozprowadza, wygładza skórę, nie zapycha, jest bezzapachowa. Odejmuje pół gwiazdki jedynie za to, że ostatecznie po "zastygnięciu" nie daje z podkładem tego efektu photoshopa jak to się dzieje przy niektórych bazach, ale to te nie ta półka cenowa. Mimo wszystko jestem jej wierna od lat. Za tą cenę polecam!

Ta baza była mi polecana absolutnie przez wszystkich. Na początku byłam bardzo zadowolona, bo rzeczywiście ładnie wypełnia pory i matuje, jednak nie jest to efekt, który utrzymuje się na długo pod makijażem.

Baza nie roluje się, aplikacja makijażu jest bardzo łatwa. Jest również dość wydajna.

Baza jest naprawdę dobra, sprawdza sie świetnie jeśli nakładamy ją pod makijaż na większe wyjścia kiedy chcemy żeby makijaż utrzymał się nienaruszony przez długi czas. Nie polecam na codzień, bo potrafi zapychać.
Umiejętnie użyta sprawi, że skóra będzie wyglądała na zdrowszą, gładszą i bardziej rozświetloną. Pięknie przedłuża trwałość produktów nałożonych na buzię.
Dodatkowo, co jest moim zdaniem dużym atutem ma eleganckie opakowanie, które na toaletce wygląda bardzo ekskluzywnie.
Ma dobrą konsystencję, nie spływa i łatwo się aplikuje.
Nie zauważyłam, żeby jakoś spektakularnie wygładzała zmarszczki, wiadomo, że zawsze będą one widoczne może troszkę mniej przez to, że wypełnia ona zmarszczki.

Zacznę od minusów tej bazy a są dwa, u mnie do codziennego czy w miarę częstego stosowania się nie nadaje, mam dojrzałą, ładną cerę jakieś minimalne okresowe krostki mi wybijają raz na miesiąc tylko boki brody zawsze te same miejsca, ale nie ma dramatu, niestety ta baza powoduje lekkie zapychanie i wyskakują mi drobne minimalne krostki np na nosie skrzydełkach czy czole gdzie nigdy nic nie mam więc wiem że to jej "zasługa" nie są to gule ani jakieś zmiany koszmarne po prostu takie maleńkie białe zatkane jakby pory, jest to silikonowa baza więc myślę że po prostu skóra nie oddycha i jest "zaklajstrowana" :D i przy długotrwałym częstym używaniu tak to działa, zaznaczam że u mnie to szybko schodzi to nie jest wysyp raczej takie nieznaczne zmiany, drugi minus to robią się farfocle trzeba ją wyczuć i czas nakładania i nacisk i przede wszystkim ilość tej bazy. Plusy to że robi powłokę silikonową i cera dzięki temu jest faktycznie gładziutka, zostawia film który wygląda ładnie, działa nie tylko na linie i zmarszczki ale też na pory na czym mi zależało bo mam na polikach trochę rozszerzone pory mimo że kwasami udało mi się je sporo "zjechac". Okreśiła bym ją jako produkt taki "okazjonalny" nie na codzień, raczej na imprezę czy randkę itd kiedy chcemy wygładzić cerę ale myślę że może ktoś z suchą cerą może częściej jej używać i może go nie zatka jak mnie, także wypróbować kilka razy i oswoić się z nią, jak mam ocenić sam efekt to co ma czynić czyli wygładzenie to bardzo spoko i spełniła pod tym względem moje oczekiwania.

Dobra, ale bez rewelacji

Baza jest dobra, spełnia swoją rolę, aczkolwiek nie należy do moich ulubieńców. A raczej nie wygładza zmarszczek tak jak to jest w opisie, Po zastosowaniu faktycznie Na twarzy pojawia się pewna powłoczka na którą ładnie nakłada się podkład, przedłuża utrzymanie się makijażu. Do codziennego użytku zdecydowanie nie polecam ze względu na skład. Jest to baza zakup którą kupiłam w dobrej cenie na promocji, ale już raczej drugi raz po nią nie sięgnę. Posiada ładną przezroczystą butelkę, dzięki czemu widzimy ile już produktu zużyliśmy.