To nie optymizm, tylko dobra mina do złej gry
Mnie się śmiać chce, bo czuje sie jak w jakims filmie, to nie może być prawda, że tacy ludzie istnieją... Nie mogę korzystać z kompa w swoim pokoju chociaż mam swojego laptopa, wnosić jedzenia, picia do siebie, zamykac drzwi od pokoju(MOJEGO) do toalety tylko po pracy ;D, kiedy zjadłam tosta na kolację to ona do mnie czemu tak duzo jem, że jej pół lodówki zjadam a prawda jest taka że całe kieszonkowe wydaję na jedzenie bo zdycham z głodu
ja tu książke moge o moim miesiecznym pobycie napisac ;D