Byłam jeszcze raz zobaczyć na "Zdrowy kręgosłup", ale dla mnie jest trochę zbyt monotonne.
Byłam raz swego czasu na latino dance, ale są trochę trudniejsze kroki i zdezerterowałam.
Ale teraz chyba mogłabym się tam przejść.
I byłam jeszcze raz na "dance aerobic" ale za długie te układy się już robiły i nie byłam w stanie zapamiętać i się jakoś zniechęciłam. Najbardziej podeszła mi właśnie zumba i chodzę na nią, jak tylko mogę to codziennie.
Wybieram się jeszcze na spinning kiedyś, ale wciąz brakuje czasu. A tak poza tym to siłownię mają wieeeelką, jest tyle sprzętów, że głowa mała. Każdy znajdzie coś dla siebie.