SAMOTNA LECZ NIE SAMA...PRZYJACIEL POTRZEBNY OD ZARAZ
Mam 31 lat..od jakiego czasu czuje się bardzo samotna..mam przecudownego Męża ale ile on może słuchać o babskich sprawach, ile może wytrzymywać moich smutasów, dołów i łez..dawni znajomi gdzieś sie rozpłyneli, ludzie których uważałam za przyjaciół zawiedli..wiekszość ma już dzieci i to jest jedyny temat..jak ja nie napisze pierwsza sms do kogoś to nikt się nie odezwie..mam dosyć takich pseudo znajomych..przestałam sie odzywać chciałam sprawdzić czy ktoś to zauważy..oczywiście tak jak myślałam kontakt był utrzymywany tylko z mojej strony.. przez to wszystko strasznie zamykam się w sobie.. wiem zdaje sobie sprawę ze może ja nie jestem zbyt dobrym przyjacielem..może dlatego jestem sama..może ktoś też jest w takiej sytuacji jak ja i czuję się podobnie samotny...nie musi to być osoba z okolic, dla mnie rewelacją byłby już kontakt e-mailowy a z czasem telefoniczny