|
nie korzystąłam z usług wyżej wymienionych fryzjerów, wiec niestety nie mogę pomóc..
Jakieś 1,5 roku temu byłam w salonie Emistyle na Mickiewicza nieraz już wspominamy w tym wątku. Więcej go nie odwiedziłam. Chyba z tego powodu, że jakoś nie byłam zachwycona po tej wizycie. Chciałam delikatnie skrócić włosy i je mocno wycieniować. Trafiłam do p. Pauliny. Na początku wizyta sprawiała wrażenie bardzo profesjonalnej, pani spytała czego oczekuje, niby coś doradziła. Jednak efekt okazał się taki, że ścięła moje włosy dość mocno, ledwo mogłąm je związać, wycieniowała je może na długości 7mm czyli prawie wcale. Miałam wrażenie że w ogóle nie zrozumiała co mówiłam na poczatku wizyty i czego oczekuję,. Z następną wizyta u fryzjera czekałam pięć miesięcy, tak żeby dało się coś zrobić z moją fryzurą i żeby znowu nie była za krótka.
w październiku znowu coś mnie podkusiło, żeby tam się udać, tyle że do innego fryzjera, okazało się jednak że nie ma miejsc. Może to jakich znak, wiec dalszych prób zaniechałam.
Parę dni później zadzwonili do mnie z tego salonu i zaprosili na wizytę, bo zwolniło się miejsce. Podziękowałam.
Nie widziałam na forum jeszcze żadnych informacji o Fryzjernii na Strzałkowskiego. Prowadzi ją p. Magda. Byłam tam z polecnia koleżanki. Bardzo sympatyczna atmosfera, właścicielka to konkretna babka z poczuciem humoru, a najważniejsze, że widać, że lubi to co robi.
Byłam tam trzy razy, najbardziej zadowolona byłam z pierwszym, dlatego teraz właśnie mam problem z decyzją do kogo pójść. Zastanawiam się czy tam wrócić.
Pani Magda przekonała mnie do krótkich włosów, zazwyczaj nosiłam takie przed ramiona, ona zaproponowała a’la boba. Z tyłu odkryć szyję, z przodu dłuższe do linii brody. Bardzo dobrze czułam się w tej fryzurze.
Później z drugim i trzecim razem cięcie było podobne, tyle że różnica między przodem a tyłem była już mniejsza, i może to sprawiało że nie do końca jestem usatysfakcjonowana.
Nie korzystam z innych usług nić strzyżenie, ale mogę napisać, że pani Magda bardzo przykłada się do swojej pracy, zawsze dopieszcza fryzurę i proponuje coś nowego.
W listopadzie byłam w salonie Laurent na dąbrowskiego u p.Darii.
pierwsze co mi się nie spodobało to to że obsługiwała jeszcze druga klientkę w trakcie mojej wizyty. Ta kobieta miała położną chyba farbę, siedziała na fotelu obok mnie i fryzjerka do niej na chwilę podeszła coś poprawiać, a poza tym cały czas z nia rozmawiała. Taka jakby mnie ta mnie było, tylko w sumie sama moja głowa.
Jednak nie mogę zarzucić nic, jeśli chodzi o wykonanie fryzjerki do mojej fryzury. Zrobiła to co prosiłam – skróciła delikatnie, mocno wycieniowała.
Włosy bardzo dobrze mi się układały w sumie przez dwa miesiące.
macie jakieś informacje nt. salonów HairPlay na Asnyka, Frida na dąbrowskiego, metamorfozy na kościelnej albo Dorota Idziak tez na Kościelnej?
albo możęcie polecic jakeigoś frzyjera od krótkich fryzur?
Edytowane przez kaska222
Czas edycji: 2009-02-15 o 16:18
Powód: posty pod postami/korzystaj z opcji edycji i multicytowania.
|