2009-05-06, 12:33
|
#404
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
Cytat:
Napisane przez miss.hot
Tak mi doradziła ginka - a w tych herbatkach to raczej mało go jest 
|
Ja nie piłabym takich herbatek nawet nie będąc w ciąży, senes działa "rozleniwiająco" na jelita i po odstawieniu może być jeszcze gorzej niż przed jego piciem.
Cytat:
Napisane przez malin30
A ja nie zazdroszczę  Łóżeczko brzdąca będzie stało w naszej sypialni i to przynajmniej z rok. Za to ja się głowię nad kolorem ścian w sypialni i pokoju dziennym. Muszę znaleźć chwilkę wolnego, naszkicować sobie oba pokoje i pobawić się w malowanki kredkami  No i wziąć ze sklepu z farbami wzornik. Za niecałe 4 tygodnie zaczynamy remont.
|
My w sumie szykujemy pokoik dla Bobasa, ale też zamierzamy na poczatku łóżeczko wstawić to naszego pokoju, myślę, że ok. 5-6 m-ca wyeksmitujemy jednak Dzidzię do jej pokoju 
Cytat:
Napisane przez klaudiaaa86
Dzieciaczek rosnie, ja przytylam 2,5 kg  Mial wszystko na swoim miejscu ale niestety gin nie mogl okreslic plci, wiec sobie poczekam...
1 czerwca ide na obciazenie glukoza - fajny dzien dziecka
Miss.hot prosze o zmiane daty z 27 wrzesnia na 22
a o to zdjecie, nie wyrazne bo nie umiem robic tak ale widac super, najlepiej widac ucho :P tak powiedzial gin 
|
Faktycznie uszko śliczne
Cytat:
Napisane przez aniago25
Dziewczyny 18 tydzień ciąży to jeszcze 4 miesiąc i już 5 miesiąc ??? bo znalazłam dwa podziały i nie wiem który prawdziwy
|
według mnie to już piąty
Cytat:
Napisane przez 19martusia86
Mnie na szczęście jeszcze nie puchną, ale martwię się o to co będzie latem bo mam tendencje do puchnięcia...
|
Mi w tamtym tygodniu tak spuchły, że aż buty mi się wpijały w stopę i siedziałam w pracy bez butów a cały weekend chodziłam w sandałach bo było cieplutko.
Cytat:
Napisane przez klaudiaaa86
Dziewczyny mam dylemat . Zadzownili do mnie z Urzedu Pracy odnosnie szkolenia (zlozylam podanie w styczniu, nie wiedzac ze jestem w ciazy) no i dzis spytali czy dalej jestem zainsteresowana. Kurs dotyczy komputerow, czekalam na niego bo nie wiele osob sie moze zalapac, odbywalby sie 15km od domu i zwracaliby koszty dojazdow.. Tylko teraz pytanie, czy warto? taki kurs ma miec 120h ... nie wiem kiedy by sie mial zaczac, pewnie jakos w polowie maja/ czerwiec.. Tylko czy ja tam wysiedze tyle godzin dziennie? Taka okazja napewno mi sie nie powtorzy, cena takiego szkolenia prywatnie to tak 1500zl a papierek sie przyda, tymbardziej ze nie mam wyksztalcenia wyzszego ( robilo sie ale sie nie zrobilo) i jestem na bezrobociu... co myslicie?? A no i nie wiem czy mozna zrezygnowac od tak sobie bez zwrotu kosztow ,musialabym popytac 
|
Jeśli czujesz się na siłach to może warto spróbować, w końcu my też pracujemy po kilka godzin i dajemy radę, a te kursy na pewno nie będą trwały więcej niż 8 godzin dziennie no i jak sama stwierdziłaś zawsze to jakiś papierek w CV.
|
|
|