Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-05-30, 03:25   #151
Tulipfever
Rozeznanie
 
Avatar Tulipfever
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 808
Dot.: Letnie promyczki nas ogrzewają, a Mamusie swoje Dzieci na świecie witają :)

Cytat:
Napisane przez UnholyOne Pokaż wiadomość
Ja słyszałam, ze chyba od pierwszego kopniaka należy liczyc 20 tyg do przodu i wtedy można stwierdzic w którym tygodniu będzie poród
No to u mnie wychodzi na 37 tydzien. Ho, ho

Cytat:
Napisane przez Karolinak82 Pokaż wiadomość

Co do liczenia to moja Mama bardzo w to wierzy bo sprawdziło jej się to dwa razy...no i mi wyliczyła termin na 17 czerwca A liczy się to tak...ze dodaje 14 dni i 4 miesiące... Ja pierwszego kopniaka dostałam 3 lutego...więc 17 czerwca wychodzi
A tu wychodzi 27 lipca

Cytat:
Napisane przez Ania0104 Pokaż wiadomość

.................
wklejam moje zakupy ...
1. ciuszki
2. pierdółki
Piekne! Ladne kolory.
Dziewczyny, jakie macie termometry dla dzieci? Kupilam ostatnio, wydawalo mi sie, ze ok, bo z miekka koncowka, ale potem wyczytalam, ze wynik daje po 60 sekundach- czy dziecko tak dlugo wytrzyma?

Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość

Można powiedziec ze wszystko dobrze, i wynika ze co lekarz to inna opinia bo ten stwierdził ze poprawe to ja odczuje dopiero po 5, 6 dniach łykania.
Gdybym ASPAT lub ALAT miała powyzej normy to bym sie kwalifikowała do leczenia ambulatoryjnego a tak mam siebie obserwowac i wyniki powtorzyc za tydzien.
Oczywiscie nie umiał odp. na pyt od czego mam to w tej chwili.
Byc moze to poczatek gestozy...i tyle wiem co zanim pojechałam do szpitala


wszystkie wasze kciuki jak widac mojej osobie pomogły


a po koleji to jeszcze na uwage zasluzyla pani z izby przyjec.Nie miła baba, ledwo robote zaczela a juz miny takie waliła i odzywała sie tak obcesowo jakby nie wiadomo co chciala udowodnic.Zaczelo sie od tego, ze skomentowala ze powinnam to ze swoim lekarzem skonsultowac a nie tu przyjezdzac, po czym powiedziala
"prosze sie polozyc i odłonic brzuch" sluchala tetna,
a ja do niej
"czy mam sie rozebrac"
a ona
"czy ja nie wyraznie sie wysłowiłam,poprosiłam tylko o odsłoniecie brzucha"
I tu mnie WQU....
Zapytała kto prowadzi moja ciążę, powiedziałam nazwisko a ona zapytala ponownie, na co ja zapytałam
"czy nie wyraznie sie wysłowiłam?"
i tu ja musiałam ja zdenerwowac bo zaczeła komentowac , ze nie rozumie zasadnosci czym spowodowana jest moja obecność, czy tym ze nie ufam swojemu lekarzowi i jestem z niego niezadowolona itp
Na co ja odparłam, że moze przy 10ciąży bagatelizowałabym rozne objawy, ale to moja pierwsza ciaza i nie musze sie tłumaczyc nikomu , bo i nikt z was nie odpowie za to jesli cos zlego sie stanie.
Zadzwoniła po lekarza na ktorego czekac mialam 20min a zrobiło sie 40.
Próbowała cos jeszcze powiedziec ale ucięłam ta dyskusje krótko, ze od tego lekarze sa na dyzurach w szpitalu i ze na dobra sprawe moge jezdzic od szpitala do szpitala bo mam takie prawo a lekarz obowiazek.
Na temat zachowania tej przemilej pani sie nie wypowiem, jednym slowem zenada.
No faktycznie, wiesci malo, ale jesli Cie nie zatrzymali- to moze dobry znak? Zrob jednak te badania, bierz tabletki, no i obserwuj. Jak sie czujesz?

A jutro, a w zasadzie dzisiaj... wszystkiego najpiekniejszego, Kochana! I dla meza oczywiscie tez

Cytat:
Napisane przez syla39 Pokaż wiadomość
Ja tez bylam dzisiaj w szpitalu. I jak Katarzynka wrocilam z ta sama wiedza z jaka pojechalam. Mianowicie od wczoraj mam wrazenie ze sacza mi sie wody plodowe bo nie wiem coz innego to moze byc. Bez zapachu, jak woda i przezroczyste. Zbadali mnie wzdluz i wszerz i mimo to nic nie wiem. Twierdza ze to raczej nie wody bo nie widza zeby mi cos peklo czy cos w tym stylu, ale nie potrafia tez powiedziec co to jest. Napewno nie mocz i nie uplawy, wiec co???? Mialam ktg i wszystko jest ok, dzidzia sie rusza i wierci wiec tez ok. Juz sama nie wiem. Ma ktos moze jakis pomysl???
Mam sie obserwowac i wrazie czego zglosic sie ponownie do poloznej. Ehh, starcha mam.
O rany Tez slyszalam o tych testach sprawdzajacych wody, poszukaj po aptekach. A duzo tego Ci sie saczy? Wazne, ze dzidzia sie rusza jak wczesniej.

Cytat:
Napisane przez czekoladka21 Pokaż wiadomość

Dzisiaj pojechal ze mna tż.....i mowie mu ze ma patrzec uwaznie w monitor jak lekarz bedzie pokazywal to miedzy nozkami....
a wiec zaczelam 32 tc.....glowka ma 79mm czyli 30tc, a nogi 33tc- czyli jak to lekarz powiedzial dlugie nogi i mala glowka czyli dziolszka....
i pokazal pupcie i wyraznie widac piske, nawet tż widzial ze nic tam nie ma innego...czyli jednak Weroniczka
ale glowke ma juz bardzo nisko, tuz nad spojeniem łonowym....szyjka skrócona mam napisane w karcie TS2......nie wiem co to znaczy
ale trzyma i jest zamknieta........
na nastepna wizyte mam zrobic badania morfologie i mocz
lekarz rokuje ze mala bedzie miala gdzies do 3200 kg najwiecej, ale jak tż powiedzial mu ze wazyl 5 kg jak sie urodzil a ja mu powiedzialam ze 3600 to powiedzial ze w razie jakby mala miala 4kg to nie bedziemy ryzykowac i bedzie cesarka......bo mam waska miednice.....
a i co do terminu porodu to powiedzial ze raczej koniec lipca....
Gratuluje coreczki i dobrych wiesci

Cytat:
Napisane przez Karolinak82 Pokaż wiadomość


[/COLOR]Dziewczyny właśnie dostałam smsa od Marioli...


"Chciałam poinformować, że 29.05.2009 o godz. 19.31 urodził się przez cięcie cesarskie nasz syn Antionio wagi 1650 g. Antonio leży na patologii wcześniaka i na razie miewa się dobrze. Mogłam go dotknąć, przytulić i pocałować zaraz po cięciu. Teraz wpatruję się w zdjęcia. Ściskam mocno."

Aż mi serce zamarło jak to przeczytałam....GRATULACJE dla Mariolki...niech rośnie Mały Antonio zdrowo: roza:
O rany, jestem w szoku To juz wiem, czemu spac nie moge.
Mariola, przeogromne gratulacje! To wspaniale, ze moglas przytulic Antosia, to na pewno pomoze dojsc do siebie i Jemu, i Tobie. Trzymam kciuki za szybki powrot do domu

Cytat:
Napisane przez Svinecka Pokaż wiadomość

ja dziewczynki bylam na zakupach....sama....musia lam sie odstresowac, zostawilam TZ z malym i pojechalam
kupilam sobie jeden stanik do karmienia i podklady oraz dwie pary spodenek i sweterko tuniczke
poza tym jedzenie do domku i takie tam - jutro przychodza goscie

o TZ nie chce mi sie pisac, przeplakalam dzis przez niego 3/4 dnia
jak przyjechal z malym do domu to widzialam, ze probuje jakos zalagodzic i mowi do malego: "nie denerwuj mamy, wystarczy, ze wujek ja denerwuje" czyli wie, ze zawinil

jak pojechalam na te zakupy to TZ zrobil suszarke w kuchni, podlaczyl mikrofale, zrobil szuflade na sztucce i POZMYWAL WSZYSTKIE GARY
zdecydowanie probuje sie podlizac
ale co - sprawil mi przykrosc, zreszta ciagle sprawia i nie przejdzie mi z powodu jednego dobrego gestu...

dzieki dziewczyny, ze pamietacie o mnie....Wy to jestescie jak prawdziwe przyjaciolki - zawsze mozna na Was liczyc

padam na twarz - ide sie myc i do lozka
jutro kupa roboty

dobranoc
Svinecko, widac, ze Twoj Tz cos przeskrobal i sam zdaje sobie z tego sprawe, to juz postep. Staraj sie nie denerwowac, ja wiem, latwo sie mowi, ale naucz sie w tym wypadku troche egoizmu i odcinaj sie od takich stresow. Trzymam kciuki!

Cytat:
Napisane przez majka versace Pokaż wiadomość

Po trzecie gizmiatko już wyszła ze szpitala. Synuś nadal w inkubatorze. Oboje czuja się dobrze.

No i musze się pochwalić że widziałam zdjęcia Natanielka. Słodziachny maluszek. Jak na wcześniaczka to spory kawał chłopa
My tez chcemy zobaczyc
Duzo buziakow dla dumnej mamy!

Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość

Mnie obudzil swiąd.Najpierw nie mogłam zasnac, myslałam ze sie zadrapie.Z mężem na 4 ręce mnie drapaliśmy, i stękałam jak choinka, bo jeszcze w tylu miejscach atakowało.Jakby komary mnie pokuły miejsce przy miejscutakie porownywalne uczucie i ulga z drapania mierna...
Wtałam, wypiłam uderzeniowa dawke calcium i

Polozylam sie do lozka i jakos udalo mi sie zanac, no i obudził mnie swiad.Zaczelam sie drapac, rozbudzilam sie, właczylam tv, i pomyslalam ze wł lapka i oto jestem, sama ja we własnej osobie
Połkneła kolejna tabletke i czekam, moze zacznie dzialac i pozwoli mi zasnac.


Dziekuje dziewczyny za zyczenia
Tak mysle ze ja juz pierwszego czerwca pojade jeszcze raz oddac krew i zrobie te proby.Moze wyniki pomylili albo cos, nie wiem co myslec.
No bo jesli wyniki dobre to dlaczego przepisal lek na recepte, a jesli sa złe a ja zyje w nieswiadomosci to szkodze sobie, nam...
Albo dlaczego nie zalecił mi innych badan, czy w zaden sposob nie mozna stwierdzic skad u mnie nagle takie cos?
Pokrece sie tu chwile i wroce do łozka.
Rany biedactwo, moze sie nasmaruj jakims kremem, to chociaz na moment przestanie swedzic?
__________________
Kocham mojego Meza
Kocham moja Coreczke
Ania 28.08.2009
Tulipfever jest offline Zgłoś do moderatora