[Yori]

Zmienić. Nie podobają się.
Lista grzechów w kolejności zależnej od tego co rzuciło się w oczy najpierw:
1. Są nierówne. Jeden dłuższy drugi krótszy.
2. Kompozycja: "ozdubka" jest dość masywna. Lepsza raczej w charakterze przedzielenia koralików niż wieńczenia kolczyka. Przydałoby się coś jeszcze nad nią - kuleczka, mniejsza przekładka itp.
3. Goły drut. Mnie tak bardzo znowu nie razi o ile są spełnione pewne warunki, np: drut jest długi. Wtedy nie mam wątpliwości, że jest to celowy zabieg wizualny, nie zaś niedbalstwo. Tu wygląda zwyczajnie niechlujnie. Proponuję zakończyć kompozycję dobrze dociśniętym do całości lopkiem.
4. Lopki. Właściwie widzę jeden. Tragedii nie ma, ale rewelacji też nie. Ładny, okrągły, ale można by go jeszcze nieco odchylić i byłby perfekcyjny.
5. Całość: wygląda jakbyś nawlekła to, co Ci przypadkiem nawinęło się pod rękę. Na dole kulka, w środku kostka, na górze przekładka. Ja np. kuleczkę dałabym na samą górę, przekładka lepiej by wtedy wyglądała. Do tego kostka wizualnie "przygniata" tę biedną kulkę, jest to kolejny powód by dać ją na górę, kompozycja zyska na "lekkości".


Wiem jak wyglądają początki. Kupiłam bigle, szpilki, kuleczki i trochę koralików. Cieszyłam się jak dziecko z pierwszego udanego lopka. Dziś mam dość różnorodne materiały pod ręką, mogę więc przebierać, wybierać, dopasowywać i kombinować. Nie myśl, że masz zły początek. Jest on bardzo typowy, a to oznacza, że trzeba pracować. No i nikt tu ze starych biżuteryjnych wyjadaczek (nie o sobie mówię, o bynajmniej!) nie zachwyci się czymś takim.
Nie zniechęcaj się naszą reakcją. Słuchaj rad i wklejaj na bieżąco nowe prace. Może nasłuchasz się słów krytyki, ale co się nauczysz to Twoje. Ja dzięki dziewczynom wiele skorzystałam.
Podrzucę Ci tu dwa małe tutoriale o robieniu lopów:

http://www.bizu.pl/strona/tutoriale/tytul/loopprosty
http://www.bizu.pl/strona/tutoriale/tytul/loopspiralny