2009-08-03, 19:00
|
#3200
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
|
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. III
Cytat:
Napisane przez 19martusia86
Nawet mój gin (ma Yorka) się śmieje, że to są pieski załatwiające się w domu a najlepiej w zacisznym miejscu-pod łóżkiem tudzież za szafą-tak żeby nikt nie widział.
|

Cytat:
Napisane przez Nika1980
ja miałam tak samo: na początku ciązy nie mogłam na czekolady i tego typu rzeczy patrzeć....a teraz ..... dnia bez chlebka z nutellą i ciasteczka nie ma....  najwidoczniej maleńka lubi hahaha
|
Ja właśnie na początku ciąży mogłam jeść tylko na słodko. Żadne normalne potrawy mi nie smakowały. Miałam straszne nudności i nie odrzucało mnie tylko od słodkości. Teraz z kolei mam już taki wielki brzuchol, że uciska mi chyba na żołądek i nie mogę zjeść na jeden raz obiadu. Słodyczami się nie dopycham, bo już nie mam miejsca
Cytat:
Napisane przez 19martusia86
Na koniec najwięcej się powiększamy, więc zastanawiam się na ilu cm w obwodzie skończę 
|
Ja się nie ważę już i nie mierzę Nie chcę sobie humorku psuć. Zważę się dopiero przed wizytą u lekarza.
Cytat:
Napisane przez Tequillla
Do tego termometru było doczepione takie coś- wklejam zdjęcie. Zsatanawiam się czy to taki specjalny odwracacz uwagi? Żeby dzieciak nie zauważył, że mu wpycham termometr do ucha?
|
My chcemy kupić dla dzieciola pacynkę, ale taką na całą dłoń. Wiecie jak trudno je dostać? Szukaliśmy już w Smyku, Glucku i Kiddie.
Cytat:
Napisane przez 19martusia86
Dalej przeraża mnie wizja wpychania dziecku termometra do ucha. Wystarczy jedno szarpnięcie głową, a jak wiadomo uszy są delikatne, żeby coś uszkodzić. Ja chyba jednak będę dziecku mierzyć temperaturę w tyłku. Nam rodzice mierzyli termometrami rtęciowymi (czyli jakieś 10 min w tyłku) i żyjemy dlatego myślę, że jednak lepiej mierzyć temp. w tyłku.
A odwracacz uwagi oryginalny 
---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------
Nasza też nie ma ulubionego przysmaku.
Co do karmienia w miejscach publicznych to nie mam ciśnienia nie mniej jednak te staniki do karmienia nie są nadmiernie efektowne. Producenci mogli by pomyśleć o tym, że nawet jeśli kobieta jest mamą to na pewno nie poprzestaje tylko na tej roli i chętnie wkłada na siebie rzeczy emanujące odrobiną seksu 
|
Ja mam termometr brauna douszny i naprawdę nie sposób włożyć go za głęboko do ucha dorosłego, więc tym bardziej nie da się do małego uszka dziecka.
Cytat:
Napisane przez 19martusia86
Lubię rzeczy robione własnoręcznie-takie w których zrobienie wkłada się serducho  Często rodzinę obdarowuję prezentami wykonanymi przeze mnie. Poza tym strasznie nie lubię mieć rzeczy takich jak inni, więc tym bardziej napędza mnie to działania. Mam już w głowie wizję ochraniaczy na łóżeczko i innych pierdółek 
Swoją drogą jakieś to dziwne z tymi termometrami dousznymi. Nawet patyczki do ucha dla dziecka są z ogranicznikiem skąd więc koncepcja na mierzenie temp. w uchu?
Nawet gdyby jakiś pediatra zwrócił mi uwagę w tej kwestii to wyśmiałabym go-nie ma opcji, żebym dziecku wpychała termometr do ucha-choćby samą jego końcówkę.
|
Ja niestety nie mam cierpliwości do takich manualnych czynności, ale szczerze podziwiam tych, którzy potrafią takie cudeńka robić No i oczywiście takie prezenty mają o wiele większą wartość niż kupne Ja staram się chociaż sama opakowywać prezenty
Termometr naprawdę ma grubą końcówkę, nie można go do cienkich patyczków porównywać. I nic się nie wpycha tylko przykłada, przynajmniej tak jest w moim termometrze.
Cytat:
Napisane przez woman31
super muzyka  moj synek przy tej muzyce poki co niemrawo sie rusza..., zreszta w rytm muzyki hihihiih
kurcze rozmarzylam sie- prawdziwa relaksacja  mialam mozliwosc plywania z delfinami- bylo to moje marzenie i spelnilo sie. one sa takie koooooooochanee, takie milusie, echhhhh chcialbym raz jeszcze...
|
Moja koleżanka często słuchała delfinków w ciąży i córeczka pamięta je z brzuszka
Mojemu synkowi też się spodobało
Dziewczyny ratujcie, mąż mi się rozchorował
Mam teraz marudzącego dziada w domu. Mam nadzieję, że nie pójdzie na zwolnienie, bo oszaleję Ja nie wiem czy wszyscy faceci to tacy hipochondrycy?
|
|
|