[zuzel]

hej dziewczyny! czytam juz jakis czas Wasz watek i postanowilam dolączyć do Was, o ile mozna
mecze sie z nadwaga juz prawie 2 lata, dokladnie 20m-cy-tyle ma moja corcia. przed ciaza wazylam 68kg, mam 180cm wzrostu. po ciazy ladnie chudlam z pierwszym m-cu, 7 kg brakowalo do mojej wagi, no ale... puchlam i puchlam... i teraz mam 20kg na sobie wiecej (a mialam prawie 26!!!!) zadna dieta mnie sie nie trzyma, mimo iz jem naparwde nieduzo, staram sie ciagle ograniczac, to przez te 20m-cy zeszlo ze mnie niecale 6 kg. dostalam od gina recepte na meridie15. wydzwanialam po aptekach i pytalam sie o cene i wiecie co? cena wahala sie od 69 do 130!!! oczywiscie juz wiem, do ktorej apteki wybrac sie aby zrealizowac recepte naczytalam sie roznych rzeczy na temat m15, jednak zaryzykuje, chociaz mam obawy. gin kazala mi od razu odstawic w razie drastycznych skutkow ubocznych. moze panikuje, bo niestety juz taka ze mnie babka tak samo bylo z tabletkami anty nie chcialam sie faszerowac hormonami,ale z moj stwierdzilismy, ze jednak sprobujemy, narazie 2 dziecka nie chcemy miec. no i jestem od paru dni na yasmin i zamierzam od nowego tygodnia trzymac diete i mam nadzieje,ze m15 mi w tym pomoze... fajnie,ze sama nie jestem, chociaz chyba najwiecej mam do zgubienia? tak czy siak, mam motywacje w Was i mam nadzieje,ze uda mi sie pozdrawiam !!!!!!!