Meridianki łączmy się!

[Blondyna20]

Napisane przez mimee

ja dopiero dzis zauważyłam, ze coś się ruszyło...no ciekawa jestem czy dobre odnoszę wrażeniejadę dziś albo jutro do siebie i będę mogła się zważyćzrelacjonuje co i jak???

ale wczoraj wzięłam tabletkę o 14 i jakby bez różnicy czy biorę rano czy popłudniu...nawet do ulotki zajrzałam i jest tam jak byk - w razie gdyby pacjent odnosił wrażenie , ze nic na niego nie działą to skonsultować z lekarzemja mam wrażenie, ze na mnie działą około 4-6 godzin max

To faktycznie bardzo malutko, jak ona zaczyna działać jakoś po 2 godzinach od wzięcia to Ty w ogóle z niej nie korzystasz.
Ja na początku brałam o 6 rano, później jak już mi nic nie dawała to brałam koło 11...i było lepiej ale organizm szybko się przyzwyczaja może weź sobie co 2 dzień? Mnie to pomagało.
CZuć głód możesz ale ich zadaniem przecież nie jest tylko zniwelowanie uczucia głodu ale i spalanie tłuszczu po przez wydzielanie ciepła. Także możesz schudnąć nawet jak będziesz jadła, ja pod koniec kuracji już jadłam normalnie a i tak chudłam.

[zuzel]

hej dziewczyny! czytam juz jakis czas Wasz watek i postanowilam dolączyć do Was, o ile mozna
mecze sie z nadwaga juz prawie 2 lata, dokladnie 20m-cy-tyle ma moja corcia. przed ciaza wazylam 68kg, mam 180cm wzrostu. po ciazy ladnie chudlam z pierwszym m-cu, 7 kg brakowalo do mojej wagi, no ale... puchlam i puchlam... i teraz mam 20kg na sobie wiecej (a mialam prawie 26!!!!) zadna dieta mnie sie nie trzyma, mimo iz jem naparwde nieduzo, staram sie ciagle ograniczac, to przez te 20m-cy zeszlo ze mnie niecale 6 kg. dostalam od gina recepte na meridie15. wydzwanialam po aptekach i pytalam sie o cene i wiecie co? cena wahala sie od 69 do 130!!! oczywiscie juz wiem, do ktorej apteki wybrac sie aby zrealizowac recepte naczytalam sie roznych rzeczy na temat m15, jednak zaryzykuje, chociaz mam obawy. gin kazala mi od razu odstawic w razie drastycznych skutkow ubocznych. moze panikuje, bo niestety juz taka ze mnie babka tak samo bylo z tabletkami anty nie chcialam sie faszerowac hormonami,ale z moj stwierdzilismy, ze jednak sprobujemy, narazie 2 dziecka nie chcemy miec. no i jestem od paru dni na yasmin i zamierzam od nowego tygodnia trzymac diete i mam nadzieje,ze m15 mi w tym pomoze... fajnie,ze sama nie jestem, chociaz chyba najwiecej mam do zgubienia? tak czy siak, mam motywacje w Was i mam nadzieje,ze uda mi sie pozdrawiam !!!!!!!

[Blondyna20]

Napisane przez zuzel

hej dziewczyny! czytam juz jakis czas Wasz watek i postanowilam dolączyć do Was, o ile mozna
mecze sie z nadwaga juz prawie 2 lata, dokladnie 20m-cy-tyle ma moja corcia. przed ciaza wazylam 68kg, mam 180cm wzrostu. po ciazy ladnie chudlam z pierwszym m-cu, 7 kg brakowalo do mojej wagi, no ale... puchlam i puchlam... i teraz mam 20kg na sobie wiecej (a mialam prawie 26!!!!) zadna dieta mnie sie nie trzyma, mimo iz jem naparwde nieduzo, staram sie ciagle ograniczac, to przez te 20m-cy zeszlo ze mnie niecale 6 kg. dostalam od gina recepte na meridie15. wydzwanialam po aptekach i pytalam sie o cene i wiecie co? cena wahala sie od 69 do 130!!! oczywiscie juz wiem, do ktorej apteki wybrac sie aby zrealizowac recepte naczytalam sie roznych rzeczy na temat m15, jednak zaryzykuje, chociaz mam obawy. gin kazala mi od razu odstawic w razie drastycznych skutkow ubocznych. moze panikuje, bo niestety juz taka ze mnie babka tak samo bylo z tabletkami anty nie chcialam sie faszerowac hormonami,ale z moj stwierdzilismy, ze jednak sprobujemy, narazie 2 dziecka nie chcemy miec. no i jestem od paru dni na yasmin i zamierzam od nowego tygodnia trzymac diete i mam nadzieje,ze m15 mi w tym pomoze... fajnie,ze sama nie jestem, chociaz chyba najwiecej mam do zgubienia? tak czy siak, mam motywacje w Was i mam nadzieje,ze uda mi sie pozdrawiam !!!!!!!

Życzę powodzenia, oczywiście że możesz dołączyć
Trzymam za Ciebie kciuki
Jest może i mocna ale jeśli dostajesz ją od lekarza....
No i czy masz jakieś badania zrobione?

Zobaczysz jak się będziesz czuła, jeśli coś nie tak to zawsze możesz odstawić
Czyli ile obecnie ważysz jeśli mogę spytać?

[Faficzkowa]

Witaj zuzel nie bój się tych tabletek , oczywiście czasami mają one skutki uboczne, ale jeśli jesteś zdrowa to wszystko powinno być ok powodzenia i pisz o swoich sukcesach

Napisane przez mimee

ja dopiero dzis zauważyłam, ze coś się ruszyło...no ciekawa jestem czy dobre odnoszę wrażeniejadę dziś albo jutro do siebie i będę mogła się zważyćzrelacjonuje co i jak???

pisz od razu co i jak!!!!

Napisane przez szpurka

hej.
dzis na wadze 70,3 czyli schudłam o,5 kg przez te kilka dni. jestem na zeli ok 12 dni i schudłam ok 1,5 kg.
jutro poczytam co się dzieje, bo teraz gonie do pracy i jeszcze ta znajomość z B nie ma czasu na nic

nooo gratuluje i wagi i B

dziewczyny co za masakra..... po prostu siedzę teraz i nie mogę się uspokoić... wracałam z pracy samochodem i babka we mnie wpierdzieliła i uciekła!!!!!!!!!!!!!!!!! ****A!!!!!!! zatrzymałam się patrzę a ona jedzie więc wsiadłam i chcę jechać za nią ale oczywiście 2 czerwone światła i już jej nie znalazłam.... moi rodzice znają się na tych sprawach z autami (bo pracują w tej branży) ale teraz zanim nie ma ich w domu siedzę i się zastanawiam jak to wygląda z ubezpieczeniem? cholera nie chce żeby rodzice za to płacili, gdyby jeszcze to była moja wina to ok, ale ta baba zjechała z prawego pasa prosto we mnie ja *******e dlaczego wszystko zawsze mi się musi dziać? i to przed wakacjami

[Blondyna20]

Napisane przez Faficzkowa

Witaj zuzel nie bój się tych tabletek , oczywiście czasami mają one skutki uboczne, ale jeśli jesteś zdrowa to wszystko powinno być ok powodzenia i pisz o swoich sukcesach


pisz od razu co i jak!!!!


nooo gratuluje i wagi i B

dziewczyny co za masakra..... po prostu siedzę teraz i nie mogę się uspokoić... wracałam z pracy samochodem i babka we mnie wpierdzieliła i uciekła!!!!!!!!!!!!!!!!! ****A!!!!!!! zatrzymałam się patrzę a ona jedzie więc wsiadłam i chcę jechać za nią ale oczywiście 2 czerwone światła i już jej nie znalazłam.... moi rodzice znają się na tych sprawach z autami (bo pracują w tej branży) ale teraz zanim nie ma ich w domu siedzę i się zastanawiam jak to wygląda z ubezpieczeniem? cholera nie chce żeby rodzice za to płacili, gdyby jeszcze to była moja wina to ok, ale ta baba zjechała z prawego pasa prosto we mnie ja *******e dlaczego wszystko zawsze mi się musi dziać? i to przed wakacjami

Oj:/
Kurcze nie wiem bo nie jeżdżę
Ale przecież to da się sprawdzić wiadomym jest że jakbyś Ty dowaliła to ten ktoś by nie uciekł.
Ja bym tą babę wytargała z auta
Co za dziwka

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Jakbyś miała Fafi jakiegoś świadka zdarzenia czy coś takiego i od razu wezwała policję tam na miejscu to chyba byłoby inaczej, a tak to chyba nie da się już tego tak udowodnić No bo jak...nie wiem nie znam się zabardzo ale wydaje mi się ,że jednak pociągną z Twojego oc teraz
Napisz co tam Skarbie
I nie martw się

[Faficzkowa]

to jest to że od razu odjechała, byłam sama w aucie i nie było żadnego świadka bo wszyscy sobie jechali i mieli mnie w dupie więc........ już myślałam o kamerach na skrzyżowaniu ale jedyne kamery które znajdują się w okolicy służą do liczenia aut... masakra....... a niestety to że ja nie uciekałam to nie jest argument dla ubezpieczalni
*******e to wszystko....... już mi się wszystkiego odechciało...

[Blondyna20]

Napisane przez Faficzkowa

to jest to że od razu odjechała, byłam sama w aucie i nie było żadnego świadka bo wszyscy sobie jechali i mieli mnie w dupie więc........ już myślałam o kamerach na skrzyżowaniu ale jedyne kamery które znajdują się w okolicy służą do liczenia aut... masakra....... a niestety to że ja nie uciekałam to nie jest argument dla ubezpieczalni
*******e to wszystko....... już mi się wszystkiego odechciało...

No właśnie kamery by były dobre, ale jak mówisz,że nie ma to kapa
Nie martw się Fafi, może nie jest aż tak źle i dużo nie pociągną
Takie rzeczy niestety się zdarzają...bo są tu na świecie tacy ludzie jak ta kobieta

[mamaNiny]

Fafi wspolczuje, musisz jakiegos dobrego speca od ubezpieczen sie poradzic, prawdopodobnie trzeba bedzie szukac swiadkow, szkoda ze numeru rejestracyjnego tej baby nie masz
ja padam ze zmeczenia, Nina rano wyje, jak wychodze z pracy, tescowa mnie wk.. w pracy jest sajgon z tego wszystkiego nie biore zelki, bo w pracy nie mam czasu zjesc, potem jem tylko 1 białkowy posilek, wiec fajnei nie jest waga z teraz (przed chwila sie zwazylam w ubraniu) 61,200, ale z tego spadku sie ciesze mniej, bo zdrowy nie jest
plakac mi sie chce

[Blondyna20]

Napisane przez mamaNiny

Fafi wspolczuje, musisz jakiegos dobrego speca od ubezpieczen sie poradzic, prawdopodobnie trzeba bedzie szukac swiadkow, szkoda ze numeru rejestracyjnego tej baby nie masz
ja padam ze zmeczenia, Nina rano wyje, jak wychodze z pracy, tescowa mnie wk.. w pracy jest sajgon z tego wszystkiego nie biore zelki, bo w pracy nie mam czasu zjesc, potem jem tylko 1 białkowy posilek, wiec fajnei nie jest waga z teraz (przed chwila sie zwazylam w ubraniu) 61,200, ale z tego spadku sie ciesze mniej, bo zdrowy nie jest
plakac mi sie chce

Biedna
Nina się w końcu przyzwyczai
A co do pracy aż tak Cię gonią?

[mamaNiny]

blondi koszmar jest.. telefony sie urywaja, ciagle cos ktos chce dodatkowo jak poszlam upomnec sie o aneks do umowy i zakres obowiazkow, to po prostu to olali
okropnie dolujace to

[Blondyna20]

Napisane przez mamaNiny

blondi koszmar jest.. telefony sie urywaja, ciagle cos ktos chce dodatkowo jak poszlam upomnec sie o aneks do umowy i zakres obowiazkow, to po prostu to olali
okropnie dolujace to

No to pięknie....
Ale Ty jesteś teraz na innym stanowisku?
A tak ogólnie jak Cię przyjęli? Pracownicy?

[mamaNiny]

pracownicy super w pokoju jestem z taka dziewczyna, co rok temu przyszla i ona na poczatku cos sie szarogesila co to nie ona, ale jak zobaczyla, ze ze wszystkimi znam sie i ba nawet prywatnie to troche stonowala

[Blondyna20]

Napisane przez mamaNiny

pracownicy super w pokoju jestem z taka dziewczyna, co rok temu przyszla i ona na poczatku cos sie szarogesila co to nie ona, ale jak zobaczyla, ze ze wszystkimi znam sie i ba nawet prywatnie to troche stonowala

To dobrze No takie są najgorsze
Ale już ją sprowadziłaś do parteru

[dziuba85]

Jestem po poszukiwaniu mieszkania i LIPA
W ogóle nie chce mi się pisać jak Nas naciągnęli... w ogóle masakra
;(

Wątpię, czy coś znajdziemy do 1000zł - kawalerkę NIENAWIDZĘ WARSZAWY!!!
Jak tak szukam mieszkania, to ciekawe, co z pracą będzie?? wolę nie myśleć...


Fafi ale sucz z tej baby!!! szkoda, że nie zapisałaś numeru rejestracyjnego... Będzie dobrze! Możesz prywatnie po znajomości naprawić auto za mniej a z ubezpieczenia dostaniesz więcej - to jeszcze na tym zarobisz

Mamo to dobrze, że w pracy ok No szkoda Niny, ale cóż takie życie A teściowe takie już są ... Pisałaś z resztą, że za Nią nie przepadasz. Ale to zapewne jak na razie będzie ciężko. Pomyśl, że siedząc w domu, też już miałaś ochotę iść do pracy - do ludzi.

[Blondyna20]

Napisane przez dziuba85

Jestem po poszukiwaniu mieszkania i LIPA
W ogóle nie chce mi się pisać jak Nas naciągnęli... w ogóle masakra
;(

Wątpię, czy coś znajdziemy do 1000zł - kawalerkę NIENAWIDZĘ WARSZAWY!!!
Jak tak szukam mieszkania, to ciekawe, co z pracą będzie?? wolę nie myśleć...


Fafi ale sucz z tej baby!!! szkoda, że nie zapisałaś numeru rejestracyjnego... Będzie dobrze! Możesz prywatnie po znajomości naprawić auto za mniej a z ubezpieczenia dostaniesz więcej - to jeszcze na tym zarobisz

Mamo to dobrze, że w pracy ok No szkoda Niny, ale cóż takie życie A teściowe takie już są ... Pisałaś z resztą, że za Nią nie przepadasz. Ale to zapewne jak na razie będzie ciężko. Pomyśl, że siedząc w domu, też już miałaś ochotę iść do pracy - do ludzi.

Nie martw się na pewno jakaś okazja się trafi
A praca już chyba szybciej się znajdzie

[Faficzkowa]

Napisane przez Blondyna20

No właśnie kamery by były dobre, ale jak mówisz,że nie ma to kapa
Nie martw się Fafi, może nie jest aż tak źle i dużo nie pociągną
Takie rzeczy niestety się zdarzają...bo są tu na świecie tacy ludzie jak ta kobieta

no niestety z kamerami to chyba będzie ciężko... szkoda mi tego auta bo cały bok do naprawy...... a to jeszcze przed wakacjami

Napisane przez mamaNiny

Fafi wspolczuje, musisz jakiegos dobrego speca od ubezpieczen sie poradzic, prawdopodobnie trzeba bedzie szukac swiadkow, szkoda ze numeru rejestracyjnego tej baby nie masz
ja padam ze zmeczenia, Nina rano wyje, jak wychodze z pracy, tescowa mnie wk.. w pracy jest sajgon z tego wszystkiego nie biore zelki, bo w pracy nie mam czasu zjesc, potem jem tylko 1 białkowy posilek, wiec fajnei nie jest waga z teraz (przed chwila sie zwazylam w ubraniu) 61,200, ale z tego spadku sie ciesze mniej, bo zdrowy nie jest
plakac mi sie chce

z ubezpieczenia chyba nic nie da się zrobić bo mój genialny ojciec stwierdził że po co nam OC.... bo szkoda mu było kasy więc teraz ma...
oj wiem co czujesz nie mając czasu na jedzenie... niby nawet się nie chce jeść ale cóż.... jednak warto by było żebyś to pilnowała bo sama wiesz jaki może być efekt... trzymaj się! będzie dobrze! a i mała Ni się przyzwyczai do tego że mama wychodzi ale w końcu wraca poradzicie sobie! początku są zawsze trudne

Napisane przez mamaNiny

pracownicy super

uuu no i super że pracownicy są fajni, atmosfera pracy jest bardzo ważna!!

Napisane przez dziuba85

Jestem po poszukiwaniu mieszkania i LIPA
W ogóle nie chce mi się pisać jak Nas naciągnęli... w ogóle masakra
;(
Wątpię, czy coś znajdziemy do 1000zł - kawalerkę NIENAWIDZĘ WARSZAWY!!!
Jak tak szukam mieszkania, to ciekawe, co z pracą będzie?? wolę nie myśleć...
Fafi ale sucz z tej baby!!! szkoda, że nie zapisałaś numeru rejestracyjnego... Będzie dobrze! Możesz prywatnie po znajomości naprawić auto za mniej a z ubezpieczenia dostaniesz więcej - to jeszcze na tym zarobisz

a szukałaś na gratce? to dość spory portal... no i gumtree hmm co jeszcze znam... może jakieś portale studenckie albo fora politechniki/uniwersytetu? może jacyś studenci kończą studia i odstępują mieszkanie? kto wie! powodzenia!!

hihi co do naprawy prywatnie to nie ma problemu bo mój tata właśnie ma warsztat, ale jednak zapłacić za to trzeba będzie... chłopakom za pracę i za materiały też... na pewno taniej niż normalny klient ale jednak pewnie z 800zł będzie

ciekawe jak tam moja waga.. mimo że mało jem to jem paskudne rzeczy... aż jestem na siebie wściekła... co za dzień.......

[Blondyna20]

Napisane przez Faficzkowa

no niestety z kamerami to chyba będzie ciężko... szkoda mi tego auta bo cały bok do naprawy...... a to jeszcze przed wakacjami


z ubezpieczenia chyba nic nie da się zrobić bo mój genialny ojciec stwierdził że po co nam OC.... bo szkoda mu było kasy więc teraz ma...
oj wiem co czujesz nie mając czasu na jedzenie... niby nawet się nie chce jeść ale cóż.... jednak warto by było żebyś to pilnowała bo sama wiesz jaki może być efekt... trzymaj się! będzie dobrze! a i mała Ni się przyzwyczai do tego że mama wychodzi ale w końcu wraca poradzicie sobie! początku są zawsze trudne


uuu no i super że pracownicy są fajni, atmosfera pracy jest bardzo ważna!!


a szukałaś na gratce? to dość spory portal... no i gumtree hmm co jeszcze znam... może jakieś portale studenckie albo fora politechniki/uniwersytetu? może jacyś studenci kończą studia i odstępują mieszkanie? kto wie! powodzenia!!

hihi co do naprawy prywatnie to nie ma problemu bo mój tata właśnie ma warsztat, ale jednak zapłacić za to trzeba będzie... chłopakom za pracę i za materiały też... na pewno taniej niż normalny klient ale jednak pewnie z 800zł będzie

ciekawe jak tam moja waga.. mimo że mało jem to jem paskudne rzeczy... aż jestem na siebie wściekła... co za dzień.......

Ja dzisiaj zjadłam małą bułeczkę z białym serkiem ale taką na słodko pieczoną...bo moja mama mnie skusiła
Ale nie żałuję mnie też się coś od życia należy czasami daję mojemu organizmowi takiego kopa, żeby nie myślał ,że wiecznie będzie dietetycznie
Ale mam tylko 400 gram więcej niż rano na wadze więc jest dobrze Do jutra powinno zlecieć

[dziuba85]

Przez gumtree, to mnie naciągneli. Ale jutro znowu zabawa... od nowa:[

[Blondyna20]

Napisane przez dziuba85

Przez gumtree, to mnie naciągneli. Ale jutro znowu zabawa... od nowa:[

Znajdziesz coś na pewno jak nie to może szukaj na obrzeżach miasta?

[dziuba85]

Jak się nie uda w pobliżu centrum i nie przez agencję, to zapewne poszukamy dalej od centrum. Ekhm...

Padam już i spadam
Miłego wieczora dziewczyny

[Blondyna20]

Napisane przez dziuba85

Jak się nie uda w pobliżu centrum i nie przez agencję, to zapewne poszukamy dalej od centrum. Ekhm...

Padam już i spadam
Miłego wieczora dziewczyny

Myślę,że jednak coś znajdziesz.
Miłej nocy

[mamaNiny]

Dziuba, 1000zl kawalerka w Wawie kosztowala 3 lata temu.. teraz minimum to 1500
Fafi, jak to oszczedzac na oc? na ac rozumiem, ale jak zlapia bez oc to przeciez auto odrazu na parking policyjny zabieraja.. jest obowiazkowe..
dot. pracy: co z tego, ze z ludzmi sie dogaduje, jak szefostwo do d..
uciekam
papa!

[anulciak85]

Wazylam sie wczoraj-83,2

[zuzel]

Blondyna20-latwo obliczyc moja wage z postu, ktory napisalam waze ok 88, waga stoi jak narazie.
w kwietniu bylam u swojego lekarza rodzinnego, wlasnie z mysla,ze przepisze mi meridie. niestety nie chciala tego zrobic, stwierdzila,ze wiecej ruchu i bedzie po krzyku. taaaaaaaa..... mam w domu rowerek treningowy i kupilam stepper z obciazeniami na rece. dostalam tez od lekarki skeirowania na badania-krew, mocz i takie tam. niestety do dnia dzisiejszego skierowania leza w domu musze isc w koncu, ale zawsze cos wypadalo. jestem sama do wieczora z corcia, moj T wraca ok 19-20. do tego mialam wypadek i latalam po szpitalach z chorym kolanem(nawykowe przeskakiwanie rzepki, to samo mialam z drugim kolanem, skonczylo sie na operacji 5 lat temu). noga w szynie, potem w ortezie, wieczne kontrole, igly, bol i strach przed kolejna operacja... nikomu nie zycze szczegolnie bolu podczas upadku, no ale nie bede sie rozpisywala na ten temat. tak czy siak o sporcie moge zapomniec. nic kompletnie, mam lezec z noga w gorze najlepiej. taaa przy niespelna 2 letnim dziecku-niewykonalne jedyne co mam ze sportu to chodzenie na spacery z moim dzieckiem pare razy dziennie, oprocz tego nalatam sie za nia, bo to mala torepda, glucha na mamy prosby i wolania dzisiaj ide po meridie, od nowego tyg zaczne brac, troche mi sie to wszystko skumulowalo, tabletki anty(ktorych od wielu lat nie bralam) + meridia, wszystko naraz dla organizmu, zobaczymy. w 20011 mamy slub z moim T, za 2 lata dopiero, bo corcia bedzie juz na tyle duza, zeby wszystko rozumiec i bedzie prosciej-robimy to dla niej no i mam 2 ;lata na wrocenie do swojej wagi, wydaje sie duzo, ale dla mnie to chyba malo... teraz schudlam tylko 6 kilo przez 20m-cy... mam nadzieje,ze meridia pomoze mi i dobrze,ze sa tu takie babki, ktore maja podobne problemy

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

co do kawalerki w Wawie, to faktycznie ceny sa kosmiczne!!!!!!! az sie za glowe zlapalam. za 1500zl w moim miescie mozna znalezc fajne 2pokojowe. a kawalerki sa tu nawet od 500zl. wiem, bo ja wlasnie wynajmuje chlopakowi za 500zl juz lacznie z oplatami. fakt,ze nie jest po remoncie, ale jak komus nie przeszkadza to, to nie ma problemu. chetnych nie brakuje. moj sasiad wynajmuje takim czeresniakom 2 pokoje, ok 40m2 za lacznie 800zl z oplatami. takze mozna trafic, ale jak pisalam, to w mniejszych miastach-warm.-maz. napisalam czeresniakom, bo sasiadom mam za sciana strasznych!!!! libacje, bijatyka nawet sie zdazyla, teraz sie uspokoilo, ktos wezwal policje i na jakis czas spokoj, ale u nich trwa to 2 tyg i znowu to samo jeszcze z mojej str zadna skarga nie poszla, chociaz jestem najblizej, nie chce z nimi zaczynac, oni i tak mysla,ze to my wyzwamy policje na nich,a to sasiadka z dolu, ktorej wszystko przeszkadza. nawet ludzie z 4 pietra!!!! masakra. cala klatke terroryzuje

co do stluczki, to prosze napisz jak to wszystko sie zakonczy, bo sama jestem ciekawa. nam tez raz facet wjechal w tyl, zagapil sie zjechalismy na pobocze a tamten pojechal sobie w p...du ze tak powiem na szczescie prawie nic nam nie zrobil, wiec ogromnych strat nie bylo.

[dziuba85]

Napisane przez mamaNiny

Dziuba, 1000zl kawalerka w Wawie kosztowala 3 lata temu.. teraz minimum to 1500
Fafi, jak to oszczedzac na oc? na ac rozumiem, ale jak zlapia bez oc to przeciez auto odrazu na parking policyjny zabieraja.. jest obowiazkowe..
dot. pracy: co z tego, ze z ludzmi sie dogaduje, jak szefostwo do d..
uciekam
papa!

Są ogłoszenia już od 800 zł w wzwyż. Ja to po prostu jestem wnerwiona, że jest tak drogo. Ciekawe, ile będę zarabiać, jak uda mi się robotę znaleźć? Aż się boję
Może rozbiję namiot przy KDT :P policji tam pełno, to mnie nie napadną:P


zuzel niestety uroki 'cudnej' Warszafki :/ Najchętniej to bym zmieniła teraz miasto... jakieś przyjazne.
Powodzenia w chudnięciu!!! Będzie dobrze!!

Powiem Ci, że ja max ważyłam 90kg to było kilka lat temu. Mój wzrost to 170 cm. Przez kilka lat ważyłam około 75kg teraz schudłam do 66,5 kg. Dużo przez te kilka lat. Jednak! Dalej nie jestem zadowolona... Może dlatego, że mam taka budowę, że najpierw mi chudnie góra a potem dół ciała. No i ogólnie jest zbudowana... Więc nigdy nie będę wyglądać na naprawdę szczupłą.
Moja przestroga w tym, powiedz sobie dość, jak dojdziesz do upragnionej wagi - bo odchudzanie wciąga... Chcesz więcej i więcej.

[zuzel]

dziuba85, wierze. ja mam "figure"-o ile mozna to tak nazwac teraz po tacie, szczuple nogi i jak tyje to w pasie, brzuchu, jak taka pani po 70tce ratuje mnie to,ze jestem wysoka mam 180cm i jakos jeszcze sie trzymam. jak schudlas? co takiego robilas?
gdzie pracy szukasz? tzn co Cie interesuje? ja z checia bym sie w domu ruszyla, nawet zastanawialismy sie nad tym, wydzwanialam po prywatnych zlobkach, tzn szukalam ich i niestety w moim miescie nie ma takich potem szukalam prywatnego przedszkola, ktore przyjmie mi 2letnie dziecko. owszem znalazlam, ale zapisy byly na rok wczesniej i wszystkie miejsca zajete, nikt sie nie wykruszyl wiec postanowilismy,ze zostane jeszcze tem rok z małą, a jak pojdzie do pzredszkola to wezme sie za siebie i za wyrywanie korzeni, ktore zapuscilam juz w domu

[mimee]

no i dobre miałam wrażeniepo 5 dniach 1,5kg mniej. jest dobrze, choć szczerze wam powiem - myslałam, ze będzie lepiejale dobre i to. w ogóle myslałam, ze meridia, zela, itp. bedą podobnie działać jak adipex...niestety. na adipexie w mesiąc schudłam około 10kg jak dobrze pamiętam. tutaj czuję pójdzie gorzej, ale oby do przodu. a raczej w dóła w razie czego do Czech mam blisko

zuzel nie tylko ty masz 20kg do zrzuceniaja mam 170cm i waże teraz 89,5kg, także razem prawie startujemy i zobaczymy której szybciej się uda

mamaNiny

[Blondyna20]

Zuzel...przepraszam jakoś nie pomyślałam tylko z głupa zapytałam
No to faktycznie przeszłaś ale witaj w klubie ja też nie mogę ćwiczyć ale ze względu na oczy.
I wiem co czujesz ja ważyłam 68kilo przy wzroście 158 cm, na meridii schudłam w miesiąc 10 kilo, przepisali mi właśnie ze względu na kręgosłup, bo ćwiczyć nie mogłam a diety nie skutkowały.

Myślę że jak nie ma przeciwwskazań to lekarz powinien w takim wypadku Ci ją przepisać.
Weźmiesz i zobaczysz jak Ci podziała
Ja trzymam kciuki, sama na niej schudłam dużo, więc myślę że powinnaś na niej zrzucić z 10 kilo
Zdążysz na pewno przez 2 lata schudnąć do upragnionej wagi

[zuzel]

mimee-moze to dziwnie zabrzmi,ale fajnie nie byc samej w takiej kiepskiej sytuacji tak czy siak od poniedzialku zaczynam diete, meridia w ruch i zobaczymy jestem dobrej mysli

blondyna20- w meridii ostatnia nadzieja

taki upal, ze nic sie nie chce... na dwor zaraz ide z corka, ktora drze sie w nieboglosy-mam mala terrorystke w domu, placzem stara sie wiekszosc wymusic ale nie ze mna te numery, oj nie

chlodniejszego dnia zycze i zimnego kapselka jakby to moj T powiedzial

[Faficzkowa]

Napisane przez mimee

no i dobre miałam wrażeniepo 5 dniach 1,5kg mniej. jest dobrze, choć szczerze wam powiem - myslałam, ze będzie lepiejale dobre i to. w ogóle myslałam, ze meridia, zela, itp. bedą podobnie działać jak adipex...niestety. na adipexie w mesiąc schudłam około 10kg jak dobrze pamiętam. tutaj czuję pójdzie gorzej, ale oby do przodu. a raczej w dóła w razie czego do Czech mam blisko

może i na adipexe lepiej Ci szło ale wiesz , ten lek zakazany w Polsce po za tym ma straszne skutku uboczne mojej koleżance na psyche poszło i tak już ostała... lekko przymulona... serio... po za tym tutaj nie chodzi o samo zrzucenie wagi a o wyrobienie sobie z pomocą tych leków lepszych nawyków żywieniowych więc nie trać nadziei może i powoli pójdzie ale pójdzie!!

Napisane przez mamaNiny

Dziuba, 1000zl kawalerka w Wawie kosztowala 3 lata temu.. teraz minimum to 1500
Fafi, jak to oszczedzac na oc? na ac rozumiem, ale jak zlapia bez oc to przeciez auto odrazu na parking policyjny zabieraja.. jest obowiazkowe..
dot. pracy: co z tego, ze z ludzmi sie dogaduje, jak szefostwo do d..
uciekam
papa!

kochana ja tam nie się znam na tych pierdołach pewnie chodziło mi o AC czy coś

w ogóle jaka akcja z tym autem.... dzwoniłam do koleżanki policjantki, poradziła żebym zgłosiła się do jakiejś sekcji ruchu drogowego policji, żeby to zgłosić.... ale zanim wyszłam z pracy żeby tam pojechać, zadzwoniła mama, że ta baba która mi wpierdzieliła to żona jakiegoś znajomego od takiego Pana Mariana, który był przy tym jak wróciłam do domu i opowiedziałam co się stało... i w ogóle co najlepsze to ona twierdzi, że ja uciekłam, a ona czekała w zatoczce (niestety jej tam nie było bo stał tam inny samochód...) tzn na razie nie wyparła się, że ja w nią stuknęłam ale, że ja uciekłam... podobno powiedziała, że EWENTUALNIE może zgodzić się i wziąć to na siebie... myślę sobie jak EWENTUALNIE? to była jej wina i nie ma zmiłuj, ale nie mam świadków więc mam nadzieje, że nie będzie świnią i nie powie, że to moja wina była... niestety ma przyjechać jutro jej mąż nie ona, a po za tym nawet gdyby, ja jestem w pracy... mam nadzieje, że ona się przyzna i pójdziemy na jakaś ugodę... mąż tej baby kupił podobno już zderzak wiec pewnie mój tata za darmo im go pomaluje a moje auto naprawią z jej OC.... zobaczymy jutro, ale trochę się stresuję bo ludzie to czasami niezłe medny...

Mamo jak tam? już lepiej? czy nadal masakra?