|
Dot.: Galerianki :(
Ja takich dziewczyn nie rozumiem w żaden sposób. Nawet nie umiem znaleźć w głowie, żadnego argumentu, który mógłby przemawiać na korzyść takich dziewczyn.
Nie pojmuję, jak można to popierać - mówić "ich ciało, ich sprawa, niech dają tyłek komu chcą" Wiem, że nic nie można w tej sprawie zrobić, bo niby jak?
Ale ciekawe, czy gdyby dotyczyło to Waszych córek, też powiedziałybyście "nie interesuje mnie to. ich ciało, ich wybór"?
|