2009-09-08, 13:11
|
#306
|
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 769
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
u mnie kosztuje chyba ok 11 zł za godzine (ale w karnecie), wiec chyba nie tak zle? w niedziele sa jakies darmowe zajecia,moze sie przejde by zobaczyc jak to wyglada bo mnie zachecilas... a umiesz robic szpagat? co do rozciagania to u nas nie ma drazkow bo to raczej klub fitness (zajecia sa taneczne,ale rzadziej)...
wicza - ja tez jestem sztywna, juz pisałam o tym,moje ruchy taneczne wygladaja strasznie ale trzeba cos robic, moze akurat mi sie uda rozciagnac 
---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------
Cytat:
Napisane przez witchwq
nie... ja zawsze taka bylam. lubie tanczyc, ale to nie dla mnie i juz... chyba zebym sie naprawde zaparla i cwiczyla i cwiczyla i cwiczyla...
|
wicza,ale skoro lubisz to czemu nie dla Ciebie? nic nie jest bardziej dla Ciebie niż to co lubisz robić. Nie musisz od razu być zawodowcem... takie jest moje zdanie. ja zawsz ebyłam łamagą, na wf-ie najgorsza,wybierana ostatnia do wszystkich gier.ludzie się śmaili ze mnie.ale jednak mega przyjemność czerpię z fitnessu czy tańca brzucha mimo, że mi słabo idzie
|
|
|