Nie wiem jak to jest dokładnie. Pamiętam jak moj TZ składał podania na studia to mógł tylko na trzy uczelnie, bo miał tylko trzy formularze... Ale to było ponad 3 lata temu, więc mogło się zmienić... Ale jak go teraz pytam, to mówi, że dalej ta jest... Ze jest ograniczona ilość "podan", można tylko na okreslona ilosc uczelni zlozyc (chyba 3?), ale w obrebie tej uczelni juz na dowolna ilosc kierunkow...
TZ mi mowi, ze jak dostajesz wyniki matur, to dostajesz (czy gdzies w necie pisze? nie wiem) jaki jest prog na jaka uczelnie, wiec wtedy sie dowiadujesz czy mozesz skladac tam gdzie chcialas czy nie... A pozniej to juz wszystko zalezy od poziomu rocznika skladajacego papiery...
Ale nie wiem. Jak mowie, on dosc dawno skladal, ale mowi ze dalej tak jest...
---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------
Oo. Mnie tata też namawia na Cinquecento... Ale z racji tej, że ja dokladam ze swoich co mam zarobione, a reszte dorzucaja mi rodzice, to stwierdzilam, ze sama sobie wybiore auto, zwlaszcza ze TZ sie na tym dobrze zna. :P I tak stwierdzilam ze Cinquecento to dla mnie nie najlepszy wybor bo kosztuje tak okolo 4tys zazwyczaj, a w tej cenie mozna juz kupić świetne punto (to stare takie,np. rocznik 96, nie to nowe!) a mnie sie bardziej takie autko podoba.
Zwlaszcza, ze musze myslec o psie moim (seter), który będzie na pewno często ze mną jeździł... Więc musi mieć wystarczająco miejsca z tyłu ;P
W ogóle to marzy mi się garbus, ale ten nowy... tylko, że taki to z 60tys. kosztuje...
