[agnes281]

Napisane przez listopadowa80

Agnessa - szok w takim przypadku jest jak najbardziej zrozumiały. Jak kiedyś miałam dość poważną stłuczkę - tzn. facet zmiażdżył mi bagażnik, i też byłam w strasznym szoku - cały czas trzymałam brzuch, bo to był 8 m-c ciąży. Przez parę godzin nie mogłam dojść do siebie
Wszystko skończyło się dobrze, bagażnik dało się wyklepać, niemniej jednak do dnia dzisiejszego odczuwam bóle krzyża

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Agnes281 - a jak z twoimi wynikami badań? Odzyskałaś je?

hej ,tak byly zawirowania, ale rodzice wyslali mi wsz wyniki jutro wysylam do Poznania, zostalo jeszcze USG piersi ale dr, pozwolil mi zrobic je dzien przede op. i dostarczyc je w dniu zabiegu. Za miesiac mam operacje, juz kupione biletyrodzice sie poddali, kiedys beda musieli zaakceptowac moj wybor....a znajomi sie odcieli, uwazaja ze prezentuje soba "Posh Style" i ze mi odwala bzdura i zazdrosc.