2009-11-03, 11:28
|
#980
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawka
Wiadomości: 734
|
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ
Cytat:
Napisane przez Maggie1983
wszystko tez zalezy od pracodawcy  jezeli jest w porzadku to ja tez nie mialabym sumienia tak po prostu uciec, ale jesli to kawal chama to nie mialabym skrupulow.
I u mnie tak jest np, ze moja szefowa cudna kobitka, zawsze mozna na nia liczyc nawet w sferze prywatnej i zawsze myslalam, ze jakbym zaszla w ciaze to bym jej uczciwie powiedziala i na pewno bysmy sie dogadaly, i pracowalabym dotad dopoki by mi starczylo sil, a ona znalazlaby sobie kogos na moje miejsce, ale zycie narobilo bigosu i firma teraz zarzadza jej maz-obcokrajowiec, kawal skonczonego idioty, ktory widzi czubek wlasnego nosa i zawsze ma racje, choc g...no wie o polskim prawie i dobrze sie bawi, a ja nie mam pensji za lipiec, sierpien, wrzesien i pazdziernik  i powiedz, jakbym teraz zaciazyla to powinnam sie na niego ogladac? jak prysne na L4 to chociaz wiem, ze dostane cokolwiek z zusu, a u niego bym siedziala dalej za darmo  szkoda gadac...
|
Maggie - po pierwsze nie pracowałabym u kogoś kto mi nie płaci od prawie pół roku. Nie ta praca to inna. Po drugie masz racjęludzie są różni..., ale i tak uważam że należy być uczciwym.
Lateczko - w Twoim przypadku sytuacja jest jasna. Ze względu na poprzednie doświadczenia powinnaś być na zwolnieniu od samego początku ciąży.
__________________
Pozostawmy kobiety piękne mężczyznom bez wyobraźni...  — Marcel Proust
|
|
|