Doris no jesteś babo,długo ci tej weny brakowało

Mów jak palec?
Ja zaczęłam od marchewki.Ugotowałam,prze tarłam,dodałam troszkę oliwy i kleiku ryżowego,żadnych przypraw (co to wogóle za pomysł z tym cukrem i solą

,powiedz koleżance,że trochę niezorientowana jest w temacie

),po trzech dniach dałam marchewkę z ziemniaczkiem ze słoiczka,potem jabłuszko,jabłuszko z bananem itd.Średnio czeka się ok.3 dni z kolejnym skladnikiem.Milucha je już prawie wszystko.Niektórzy zalecają zacząć od jabłka.

Ja nadal chodzę co dwa tygodnie sprawdzać wagę małej,taka nadgorliwa jestem

Dziękuję,ale nie czuję się niesamowita,ja lubię bawić się w takie rzeczy

Powódź nadal jest i nadal pada,ale nam bezpośrednio nie grozi,chociaż wioska o 3mile od nas,cała jest pod wodą
Fajnie,że się wyrwałaś na zakupki i co kupilaś?
I gratulacje ciociu

i pogratuluj bratowej,dobrze,że wszystko ok.