2009-11-27, 22:46
|
#157
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: Czy to można zaakceptować? zachowanie narzeczonego..
Cytat:
Napisane przez xoxo_Niepewna_xoxo
Nie zagalopowalas sie trochę?.. Dociera, dociera, ale myslisz ze latwo jest zakonczyc bliski zwiazek (jaki by nie byl) trwajacy 4,5 roku? wspolne badz co badz plany, sprawy... jest jaki jest kazdy ma o nim zdanie ale czy nam sie to podoba czy nie TZ autorki jest czescia jej zycia od ponad 4 lat to nie byle co... czy gdyby napisala ze przyszla do TZ i powiedziala "wiesz, G**** mnie obchodzi to czy kryje sie pod twoim zachowaniem jakis glebszy problem czy nie, to koniec, papa" uznalabys, ze juz nie trzeba wspolczuc mamie TAKIEJ corki??.....
|
Przeczytaj dokładnie wątek dopiero potem oceniaj.
I cóż z tego że 4,5 roku? Nie jest upośledzona na umyśle ani opóźniona w rozwoju, facet jej nie zahipnotyzował, ma więc rozum i wolną wolę. I robi to co chce.
A nie potrafi pogodzić się z tym, że brak szacunku dla jej matki i traktowanie jej okropnie bez powodu (nawet mając powód człowiek kulturalny tak się nie zachowuje) i w ogóle zachowywanie się jak ostatni cham i prostak jest czymś złym. I zakłada już trzeci wątek z kolei na ten sam temat czekając chyba, aż ktoś przyzna, że powinna nauczyć matkę moresu bo co ona sobie wyobraża? Śmie mieć jakieś zastrzeżenia do wyboru córki i zamiast leżeć krzyżem z wdzięczności za tak cudownego zięcia? Gdy powinna oddawać mu wręcz hołd kiedy zechce uczynić jej tę łaskę racząc odwiedzić jej dom i całować jego rękę za każdym razem gdy uczyni ten zaszczyt i odezwie się do niej?
Nie, nie uważam że się zagalopowałam, wypowiedziałam się wręcz łagodnie. Bo mam bardzo niskie mniemanie o kobietach, które z radości że złapały w końcu swojego misiaczka, pozwalają mu robić nie tylko ze sobą co zechce, ale z całym otoczeniem. I są całkowicie zaślepione i głuche na wszelkie uwagi. A potem budzą się po kilku latach w jakiejś rodzinnej patologii niezmiernie zdziwione jak też do tego mogło dojść, bo niczego wcześniej nie zauważyły.
|
|
|