Dot.: "I koszule Ci prać albo okna Ci myć..." - X jubileuszowe poczynania zazdrośnic
witam się ja tylko na chwilkę ciągle was czytam ale nei piszę za dużo czytam bo ciekaw jestem która sie stała tą szczęśliwa i aż mnie skręca z ciekawości
o 13 jestem na obiad do Tż umówiona - trochę wczoraj pogadaliśmy przez gg ja się pobeczałam on mnie po uspokajał i może dziś to jakoś przetrzymam ... naobiecywał mi góry złote bym tylko przestała się dobijać ... może u niego nw domu nie będzie mi idealnie ale mam wrażenie że lepiej niż we własnym domu ... mama znowu się do mnie nie odzywa ogólnie chce by już było po sylwestrze ....
Insane współczuje ci kochana ...czasem jednak lepiej podjąć ciężka decyzję niż się męczyć ..... moja znajoma potwarz zawsze tak "jak się o ciebie teraz kochana nie stara to pomysł sobie jak po ślubie będziesz poniewierana" (miałam jednego takiego podobnego do twojego i cały czas mi to powtarzała i racje miała teraz to widzę po tylu latach bycia razem z nim kiedyś sie opamiętałam i nie żałuje )
__________________
poznaliśmy się 05.11.2007
ślub 07. o7. 2012 
|