|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Witam mamusie i gratuluję nowych narodzin 
Wczoraj mięliśmy masakrę, małą nie spała od 8 do 18.30...
Potem jakoś się udało ją uśpić, ale worki pod oczami już miała straszne ze zmęczenia...
Męczy ja kupka, jak dzisiaj nie zrobi, to jej podamy lekarstwo co nam Pani doktor przepisała...
A teraz już zaczyna marudzić, więc lecę...
A ja też mam pościel 100x135, ale jeszcze pod nią mała nie śpi, przekonałam ją do śpiworka... Bo ona się strasznie rozkopuje i odkrywa i nawet potrafi sobie nogą poodpinać pajacyka i wymachiwać golaskami... Nie chce żeby mi zmarzła...
Edytowane przez KarmazynowyKamyk
Czas edycji: 2010-01-21 o 12:30
|