Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Siatkówka bogiem. Wizaż nałogiem, a bez pały nie ma chwały! Czyli Łona Fajt?! cz. III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-01-31, 16:46   #802
201605040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 442
Dot.: Siatkówka bogiem. Wizaż nałogiem, a bez pały nie ma chwały! Czyli Łona Fajt?! c

Cytat:
Napisane przez KaasiaaK Pokaż wiadomość
ja zdjęć na swoim aparacie mam mało, może ktoś z klasy będzie mieć ;P no i fotografowie (szczególnie ta młoda pani, o której pisałam) może coś zrobili xd jak nie zdjęciami to nadrobię filmem
Ja też właśnie mam mało
muszę wbić na nk bo pewnie juz wszyscy powstawiali

Cytat:
Napisane przez Karola20 Pokaż wiadomość
my chcemy te foty do wglądu
zastanowię się

Cytat:
Napisane przez KaasiaaK Pokaż wiadomość
umarłam z tekstu Juliana jaki walnął mojej koleżance "Ach te człowieki. Niezbyt ruchawe, ale zawsze, nie?"

aaa i przypomniało mi się jeszcze coś odnośnie studniówki i mojego krejzi partnera na samym początku grali "One way ticket" no i gość z zespołu krzyczy "czy jest tu jakiś odważny facet?" no ofc ten mój zaczął skakać i machać łapami, ja z koleżanką prawie leżę ze śmiechu na co zespół "i robimy za tym panem pociąg" ja jako pierwszy 'pasażer' jak zaczął wić wężyki to ludzie mało nie popadali jaka wiocha


król parkietu

Cytat:
Napisane przez joaa Pokaż wiadomość
Nie dadzą nam znowu tych &*&$##@!%$%* sędziów, prawda?
dali innych, którzy też nas nie lubili

Cytat:
Napisane przez klaudiabp Pokaż wiadomość
Śniło mi się, że jechałam na ten Mecz Gwiazd do Warszawy. Wyszło jakoś tak, że byłam totalnie nie przygotowana, nie obgadałam z Wami szczegółów, jakby mi wycięto z kalendarza dni poprzedzające mecz.... No i tato (jest dzień meczu, wczesny ranek) mi oznajmia, że on i brat jadą ze mną - samochodem. Ja lubię jeździć pociągami, więc mi się to nie uśmiechało.... A potem znalazłam się na dworcu w Warszawie.... Nie wiem, czy oni mnie zawieźli i tam zostawili ( bo coś na ten temat chyba rozmowa była), czy w końcu jechałam pociągiem. Tak czy owak, stoję na tym peronie, a tam nikogo nie ma..... Czekam, czekam, nikt nie przychodzi.... Jedyny numer jaki posiadam, to numer Sylwii, ale nawet nie wiedziałam, czy ona przyjechała do Karoli poprzedniego dnia czy nie.... Więc dzwonię do Sylwii: raz, drugi, kolejny - brak odpowiedzi. ( Już zaczęłam sobie przypominać ostrzeżenia brata, który mnie przestrzegał przed wyjazdem z nieznajomymi i mówił, że mogą nie przyjechać, nie wyjść po mnie, oszukać z biletami... )Nagle jakimś cudem weszłam do Internetu w komórce i weszłam na meila. Była tam jakaś wiadomość od Sylwii. Nie wiem co w niej było, ale chyba jakaś instrukcja dla mnie (). W końcu - nie mam pojęcia jak - znalazłam się na meczu. Hala była jakaś malutka, miejsca miałam jakieś lipne, daleko, jeszcze myślę - coś daleko ten 6 rząd . I w końcu siedziałam z tatusiem (ciekawe skąd on się tam wziął....). Nawet nie wiem, czy spotkałam tam dziewczyny. Chyba tak, ale jakoś rozmowa się nie kleiła, pogadałyśmy chwilę i koniec spotkania. Więc wyjazd się niezbyt udał delikatnie mówiąc
biedna Klaudia

Cytat:
Napisane przez Miss Dramatique Pokaż wiadomość

Gwiazdy Świata wygrały 3:2 z Gwiazdami Rosji
Kadzik się cieszył, skakał, a ja się gapiłaaaaam


Cytat:
Napisane przez joaa Pokaż wiadomość

Ale:
a) nie było ośmiopunktowej przewagi na końcu!
b) skończyli ładnie pięknie, te akcje, pięć punktów z rzędu, no kosmos!
c) M. Lijek

Hej, a któraś jeszcze, prócz mnie, widziała takie ujęcie kamery (z "po wczorajszym meczu"), jak właśnie Marcin tak smutno wisi na bramce?

A Krzysiu jak biedny dostał na samym końcu
ale się szybko pozbierał

Cytat:
Napisane przez onaa Pokaż wiadomość
tak
mimo to, należą się chłopakom brawa
Jak najbardziej klask i:
chociaż oni pewnie nie będą zadowoleni
201605040950 jest offline Zgłoś do moderatora