Siatkówka bogiem. Wizaż nałogiem, a bez pały nie ma chwały! Czyli Łona Fajt?! cz. III

[Miss Dramatique]

nie oglądałam pierwszego seta
przyszłam dopiero na końcówkę drugiego

i ja się pytam: GDZIE JEST KADZIK?!

jest 1:1
przecież ja Go tak dawno w akcji nie widziałam

[KaasiaaK]

Napisane przez joaa

Kasia, peggy zazdraszczam studniówek no. Aż bym sobie swoją obejrzała, ale w sumie film z niej nudny XD

a ja bym jeszcze raz poszła, tylko, żeby wódkę zabierali xD to by spoko było

[Martita 88]

Napisane przez Miss Dramatique

nie oglądałam pierwszego seta
przyszłam dopiero na końcówkę drugiego

i ja się pytam: GDZIE JEST KADZIK?!

jest 1:1
przecież ja Go tak dawno w akcji nie widziałam

nie wypuścili Kadzika na boisko? uu chyba trzeba z nimi pogadać

[Miss Dramatique]

kurde, Joaa, no ja się nie wybieram w najbliższym czasie
ale spytam chłopaka mojej kuzynki, ma w Opolu rodziców, więc ma może zamiar ich odwiedzić

[joaa]

Napisane przez Martita 88

a gdzie poprzednie cytaty?

Wstyd się przyznać, ale tylko tyle wybrałam

Napisane przez KaasiaaK

a ja bym jeszcze raz poszła, tylko, żeby wódkę zabierali xD to by spoko było

True. Na kij morze alkoholu na studniówce? U nas był li szampan (w sensie - oficjalnie ), ale wiadomo, że ludzie sobie poprzynosili swoje trunki. Ale ludzie tacy najpierw odstawieni, odpicowani i w ogóle tip-top jak się później wstawią, to jakoś tak śmiesznie wyglądają
Nie żebym miała coś przeciwko, ale na studniówce się narąbać nie trzeba... Są na to dużo lepsze momenty

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Napisane przez Miss Dramatique

kurde, Joaa, no ja się nie wybieram w najbliższym czasie
ale spytam chłopaka mojej kuzynki, ma w Opolu rodziców, więc ma może zamiar ich odwiedzić

A gdyby tak ci jego rodzice wpadli nam bilety kupić? Bo, kurna, no. Chcemy Skiery!!! (a przynajmniej ja chcę :P)

[KaasiaaK]

Napisane przez joaa

True. Na kij morze alkoholu na studniówce? U nas był li szampan (w sensie - oficjalnie ), ale wiadomo, że ludzie sobie poprzynosili swoje trunki. Ale ludzie tacy najpierw odstawieni, odpicowani i w ogóle tip-top jak się później wstawią, to jakoś tak śmiesznie wyglądają
Nie żebym miała coś przeciwko, ale na studniówce się narąbać nie trzeba... Są na to dużo lepsze momenty

taaa, jeszcze zostałam usadzona naprzeciwko koleżanki, która nieźle tankuje, to moja os. tow. nie potrafiała odmówić kolejnego kieliszka ;] zreszta obok miał swojego dobrego kumpla od picia ;]
ja wychodzę z założenia, że jak ktoś chcę się spić, to nie musi płacić 500zł za studniówkę...

jeden gościu tak się spił, że był nieprzytomny, dzwonili po pogotowie, musieli go ocucić, potem chłopak się ekhym, no wiecie, oddał swoje wnętrze ;]
koleżanka mi coś mówiła, że gadali o izbie wytrzeźwień spoko. a to w ogóle była chyba os. tow. także jeszcze lepiej.

[Martita 88]

Napisane przez joaa

Wstyd się przyznać, ale tylko tyle wybrałam

oto twój cyctat
nie chcę zmarnować dłuuuuuugiego nadrabiania, więc teraz zamieszczę same cytaty, a później zacytuję sama siebie i odpowiem na nie

[joaa]

Napisane przez Martita 88

oto twój cyctat
nie chcę zmarnować dłuuuuuugiego nadrabiania, więc teraz zamieszczę same cytaty, a później zacytuję sama siebie i odpowiem na nie

Nie, to nie mój cytat To Amy chyba tak mówiła
edit: scusi, klaudia

[klaudiabp]

Napisane przez Martita 88

oto twój cyctat
nie chcę zmarnować dłuuuuuugiego nadrabiania, więc teraz zamieszczę same cytaty, a później zacytuję sama siebie i odpowiem na nie

To mój cytat. I tamtego posta już edytowałam....

[joaa]

Napisane przez KaasiaaK

taaa, jeszcze zostałam usadzona naprzeciwko koleżanki, która nieźle tankuje, to moja os. tow. nie potrafiała odmówić kolejnego kieliszka ;] zreszta obok miał swojego dobrego kumpla od picia ;]
ja wychodzę z założenia, że jak ktoś chcę się spić, to nie musi płacić 500zł za studniówkę...

jeden gościu tak się spił, że był nieprzytomny, dzwonili po pogotowie, musieli go ocucić, potem chłopak się ekhym, no wiecie, oddał swoje wnętrze ;]
koleżanka mi coś mówiła, że gadali o izbie wytrzeźwień spoko. a to w ogóle była chyba os. tow. także jeszcze lepiej.

Pogratulować kolesiowi Ale tam - jego wybór

[Martita 88]

Napisane przez joaa

Nie, to nie mój cytat To Amy chyba tak mówiła
edit: scusi, klaudia

sory no właśnie Klaudia
ale siara

[joaa]

Napisane przez Martita 88

sory no właśnie Klaudia
ale siara

Marti, nie pij tyle

[KaasiaaK]

Napisane przez joaa

Pogratulować kolesiowi Ale tam - jego wybór

jak mi dzisiaj powiedziała koleżanka, ten mój siedział z tym gościem przy stole (jeszcze zanim tamten padł), ale czujność koleżanki była na najwyższym poziomie, jak tylko zobaczyła tego mojego od razu go zgarnęła...
ja bym zabiła za taką akcję

[Martita 88]

Napisane przez klaudiabp

b) czytam to przed kościołem i myślę: super jeszcze tylko ja sobowtóra nie spotkałam. Wracam z kościoła i nagle , mówisz i masz
Ja też Mówię Wam, MG mi się śnił, ale

to kogo tam spotkałaś?
jakieś szczegóły?

[joaa]

Klaudia, ja też się dopraszam o rozwinięcie wątku z klonem i snem

Tymczasem mykam, zaraz studio? (i Jurek )

Szczypiorki do boju!!!!!!

[Martita 88]

Napisane przez joaa

Marti, nie pij tyle

ej ja jeszcze dziś nic nie piłam, jeszcze
jak wróce z koscioła to sie napiję bo
a) zobaczę ilosć spamu do nadrobienia
b) dowiem sie o wyniku szczypiorków i albo bede oblewać sukces albo... nie tego nie napisze ale wiadomo o co cho

[joaa]

Dzisiaj pijemy tylko z radości. Nie ma bata, żeby było inaczej.
Nie dadzą nam znowu tych &*&$##@!%$%* sędziów, prawda?

[Martita 88]

Napisane przez joaa

Dzisiaj pijemy tylko z radości. Nie ma bata, żeby było inaczej.
Nie dadzą nam znowu tych &*&$##@!%$%* sędziów, prawda?

nie no wtedy to już byłby szczyt

[Amy4594]

Napisane przez joaa

Dzisiaj pijemy tylko z radości. Nie ma bata, żeby było inaczej.
Nie dadzą nam znowu tych &*&$##@!%$%* sędziów, prawda?

Weź proszę Cię, za to wczorajsze sędziowanie powinni nam dac medal od razu.

[klaudiabp]

Napisane przez Martita 88

to kogo tam spotkałaś?
jakieś szczegóły?

Może to dlatego, że tak bardzo chciałam kogoś spotkać. Może mi się wydawało
A tak naprawdę. Sobowtór to to może nie był, ale podobny (może tylko trochę, może całkiem podobny - już nawet nie wiem dokładnie ) - i owszem. Tak czy owak, Grzegorz Szymański

Śniło mi się, że jechałam na ten Mecz Gwiazd do Warszawy. Wyszło jakoś tak, że byłam totalnie nie przygotowana, nie obgadałam z Wami szczegółów, jakby mi wycięto z kalendarza dni poprzedzające mecz.... No i tato (jest dzień meczu, wczesny ranek) mi oznajmia, że on i brat jadą ze mną - samochodem. Ja lubię jeździć pociągami, więc mi się to nie uśmiechało.... A potem znalazłam się na dworcu w Warszawie.... Nie wiem, czy oni mnie zawieźli i tam zostawili ( bo coś na ten temat chyba rozmowa była), czy w końcu jechałam pociągiem. Tak czy owak, stoję na tym peronie, a tam nikogo nie ma..... Czekam, czekam, nikt nie przychodzi.... Jedyny numer jaki posiadam, to numer Sylwii, ale nawet nie wiedziałam, czy ona przyjechała do Karoli poprzedniego dnia czy nie.... Więc dzwonię do Sylwii: raz, drugi, kolejny - brak odpowiedzi. ( Już zaczęłam sobie przypominać ostrzeżenia brata, który mnie przestrzegał przed wyjazdem z nieznajomymi i mówił, że mogą nie przyjechać, nie wyjść po mnie, oszukać z biletami... )Nagle jakimś cudem weszłam do Internetu w komórce i weszłam na meila. Była tam jakaś wiadomość od Sylwii. Nie wiem co w niej było, ale chyba jakaś instrukcja dla mnie (). W końcu - nie mam pojęcia jak - znalazłam się na meczu. Hala była jakaś malutka, miejsca miałam jakieś lipne, daleko, jeszcze myślę - coś daleko ten 6 rząd . I w końcu siedziałam z tatusiem (ciekawe skąd on się tam wziął....). Nawet nie wiem, czy spotkałam tam dziewczyny. Chyba tak, ale jakoś rozmowa się nie kleiła, pogadałyśmy chwilę i koniec spotkania. Więc wyjazd się niezbyt udał delikatnie mówiąc

Nie umiem jakoś szczególnie dobrze tego opowiedzieć, ale mówię Wam, to był straszny koszmar. Jak ja tam stałam na tym peronie taka przestraszona...

Także dziewczyny - chcę numery. Was wszystkich!!!!!!!

[Martita 88]

Napisane przez klaudiabp

Może to dlatego, że tak bardzo chciałam kogoś spotkać. Może mi się wydawało
A tak naprawdę. Sobowtór to to może nie był, ale podobny (może tylko trochę, może całkiem podobny - już nawet nie wiem dokładnie ) - i owszem. Tak czy owak, Grzegorz Szymański

Śniło mi się, że jechałam na ten Mecz Gwiazd do Warszawy. Wyszło jakoś tak, że byłam totalnie nie przygotowana, nie obgadałam z Wami szczegółów, jakby mi wycięto z kalendarza dni poprzedzające mecz.... No i tato (jest dzień meczu, wczesny ranek) mi oznajmia, że on i brat jadą ze mną - samochodem. Ja lubię jeździć pociągami, więc mi się to nie uśmiechało.... A potem znalazłam się na dworcu w Warszawie.... Nie wiem, czy oni mnie zawieźli i tam zostawili ( bo coś na ten temat chyba rozmowa była), czy w końcu jechałam pociągiem. Tak czy owak, stoję na tym peronie, a tam nikogo nie ma..... Czekam, czekam, nikt nie przychodzi.... Jedyny numer jaki posiadam, to numer Sylwii, ale nawet nie wiedziałam, czy ona przyjechała do Karoli poprzedniego dnia czy nie.... Więc dzwonię do Sylwii: raz, drugi, kolejny - brak odpowiedzi. ( Już zaczęłam sobie przypominać ostrzeżenia brata, który mnie przestrzegał przed wyjazdem z nieznajomymi i mówił, że mogą nie przyjechać, nie wyjść po mnie, oszukać z biletami... )Nagle jakimś cudem weszłam do Internetu w komórce i weszłam na meila. Była tam jakaś wiadomość od Sylwii. Nie wiem co w niej było, ale chyba jakaś instrukcja dla mnie (). W końcu - nie mam pojęcia jak - znalazłam się na meczu. Hala była jakaś malutka, miejsca miałam jakieś lipne, daleko, jeszcze myślę - coś daleko ten 6 rząd . I w końcu siedziałam z tatusiem (ciekawe skąd on się tam wziął....). Nawet nie wiem, czy spotkałam tam dziewczyny. Chyba tak, ale jakoś rozmowa się nie kleiła, pogadałyśmy chwilę i koniec spotkania. Więc wyjazd się niezbyt udał delikatnie mówiąc

Nie umiem jakoś szczególnie dobrze tego opowiedzieć, ale mówię Wam, to był straszny koszmar. Jak ja tam stałam na tym peronie taka przestraszona...

Także dziewczyny - chcę numery. Was wszystkich!!!!!!!

Geluś
o masakra
to ja miałam gorszy koszmar, moze wam go dziś wieczorem opowiem

[Miss Dramatique]

KAAAADZIIIIK !

[Martita 88]

Napisane przez Miss Dramatique

KAAAADZIIIIK !

co wszedł na boisko?

[Miss Dramatique]

nie, grał w 1. secie w wyjściowej 6stce.
ale teraz widziałam go jak trener Wladimir Alekno wziął czas

[Martita 88]

Napisane przez Miss Dramatique

nie, grał w 1. secie w wyjściowej 6stce.
ale teraz widziałam go jak trener Wladimir Alekno wziął czas

w końcu twoje oczęta ujrzały cudownego Kadzika

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

No orełki dawac

[klaudiabp]

A wiecie, że Małysz po pierwszej serii jest na trzecim miejscu?

[Magdzia94]

DAWAĆ CHŁOPAKI, DAWAĆ CHOLERA !!!!!!!!!

[Martita 88]

Napisane przez klaudiabp

A wiecie, że Małysz po pierwszej serii jest na trzecim miejscu?

czyzbyś coś sugerowała?

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Napisane przez magdzia94

dawać chłopaki, dawać cholera !!!!!!!!!

do boju polsko ooo

[klaudiabp]

Napisane przez Martita 88

czyzbyś coś sugerowała?

Haha, wyszło tak nieświadomie, ale Szczypiorniści też będą mieli brąz

[Martita 88]

Jaszka przedziera się przez środek, potem próbuje tej sztuczki jeszcze raz. Dwa razy jest faulowany w dość bezpardonowy sposób. W niektórych krajach zostałoby to uznane za usiłowanie morderstwa