['Estelle']

Napisane przez Heroldin

Nie włączam się do tematów minerałów, bo jak już poprzednio pisałam : dla mnie to tak samo zrozumiałe jak papuaski język tok pisim, którego "bazą" również jest język angielski. Ze szczerym podziwem jestem dla Was, że to ogarniacie. Życzę trafnych wyborów i udanych zakupów. To nie sarkazm - też chciałabym umieć się tak mizać tymi dobrodziejstwami. Rozmawiajcie, rozmawiajcie - to może i ja się skuszę.

Ja na razie też nie ogarniam, ale Mirelka uskuteczniła tu niezłą reklamę i cóż... nigdy nie miałam silnej woli
Albo się uda, albo się nie uda - wtedy będę kombinować, co z tym fantem zrobić.
A maziać też się nie umiem, ale liczę, że te czarodziejskie pędzle coś zrobią z tymi brakami

Napisane przez Heroldin

Pan Specjalista postarał się : "mój" komputer wrócił już w sobotę . A ten drugi "żółwiowaty" - po dodaniu czegoś tam wziął się do pracy z wzmożoną prędkością. Ufff !

Jak sprawuje się u Was Pani Zima ?! U mnie wczoraj już śnieg nie padał, ale temperatura "spadła" do -14. Szczęście, że wiatru nie ma. Nadal straszliwie obawiam się roztopów, bo zewsząd otaczają mnie kilku-dziesięciocentymetrowe zaspy. Jak do Bałtyku popłynę, to przyślę Wam kartkę z pozdrowieniami i ... sławniejsza będę od psiaka dryfującego na krze.

Pozdrawiam.

Oooo, dobrze, że komp już w domciu
A zima na razie znośna - wyjrzałam, jak psa wyprowadzałam i temperatura całkiem do rzeczy. W nocu padać ostro musiało, bo koło 5 już z administracji pługiem odśnieżali.
Idę dziś na spacer, do apteki, recepty zrealizować, a przy okazji już sobie coś włosowego zamówiłam

Sweet_Jelly, a może mają na ebayu?
Albo w którymś sklepie, co on-line sprzedaje?