|
Dot.: Wszystko o Avonie - cz. 9
Witam! aż się bałam tu zajrzeć bo wiedziałam jakie mam zaległości- nie było mnie tu ponad 3 tyg-tyle leżałam w szpitalu, tydz przed porodem i 2 tyg po bo niestety podczas porodu wystąpiły komplikacje i ledwo mi dzieciaka uratowali-wszystko przez niedopatrzenia lekarzy-ale to szeroki temat na inny wątek. Nawiązując do avonu stało się to co sobie wykrakałam a mianowicie-zamówienie z ostatniego katalogu składałam rodząc! tzn miałam skurcze co kilka min (nadal byłam na patologii ciąży i do ostatniej chwili pielegniarki twierdziły, że to nie są jeszcze te skurcze!!!) no i z tymi bólami dyktowałam siostrze przez tel kody z zamówienia i ona mi te zamówienie złożyła przez neta
|