2010-03-18, 11:01
|
#1487
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Cytat:
Napisane przez anakazar
Witam
Mam pytanie do was dziewczynki:przy końcówce ciąży-tak od 35 tyg co ile chodzicie do swojego gina?bo ja swoją mam od siebie daleko i mam teraz wizyte jak będę 36-37tyg i nie wiem czy już po tej wizycie jak będzie wsio ok czekac na poród czy jeszcze jechac do niej??
Aaa do mojego szpitala trzeba wziąc wszystko,Pani zaznaczyła,że koniecznie rożek,tetry i koszule do porodu też najlepiej miec swoją-dobrze,że zapytałam,bo akurat rożka bym nie wzięła
---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------
Eh czytając i mi lezki poleciały  fajnie,że już jesteście w domku i że wszystko jest ok.
|
mi tez sie lezka zaskecila, az sobie wyobrazilam taka slodka nozie 
az, zapomnialam o rozstepach.... ;]
co do wizyt, to wlasnie mnie tez to zastanawia, bo wszedzie w gazetach, poradnikach itp wypisuja, ze ostatnie tygodnie to wyzyty sa co tydzien, a ja ostatnio bylam w 34 tyg, teraz dopiero w 38.
poza tym, przy moim niedocisnieniu matwia mnie skoki cisnienia, normalnie mam 90/60 a ostatnio mialam 145/85. czy to jest w porzadku? dodam, ze to na pewno nie bylo zwiazane ze stresem w gabinecie, bo ja poporostu czuje jak mi krew uderza do glowy, czasem nawet jak leze w nocy w lozku. do tego robia mi sie mroczki przed oczami, a ginka powiedziala mi tylko, ze mam isc do neurologa... gdzie ja teraz znajde neurologa??
|
|
|