[iwka28]

MArtucha - mały terrorysta, a myślałam, że takie teksty to się w szkołach prywatnych dopiero zaczynają a nie od przedszkola.

Napisane przez agus87

maz jest na tym samym etapie
jestesmy narazie zadowoleni
to jest moj przyklad
ale powiem Ci szczerze, ze slyszalam od wielu osob, ze nie na wszystkich osobach perfumy trzymaja sie rowno

Tak samo jak na różnych osobach te same perfumy różnie pachną.

Napisane przez Maja102

żeby to tak zawsze bywało... a najlepiej co 6 miesięcy albo z raz na rok o!

Albo tylko jak planujesz dziecko - wtedy masz tylko okres - dziewczyny wiecie ile kasy by nam zostało w kieszeni!!!!

Napisane przez klion78

Hej dziewczyny.
Piszecie o perfumach ... ja jestem niestety tym przypadkiem, kórego nie trzymają się zapachy. Czymkolwiek się wypachnię po chwili już nic nie czuc .
Mam jedne perfumki FM ale bez rewelacji.
Ja mam dziś urlop (wybieram jeszcze zaległy). Mąż miał wczoraj urodziny i siłą rzeczy musiałam miec dzis wolne bo trochę świętowaliśmy, a u mnie w mieście teraz nowy trend - gliniarze stoją z takimi mega szybkimi alkomatami i każdy po kolei musi dmuchac. Mnie się to zdarza średnio co drugi dzień O każdej porze dnia, często także rano.
Wybieramy się dzis do Silesi trochę poszalec. A nawet bardzo. Tż postanowił kupic sobie nowy neseser do pracy .... za 900 zł .... krew mnie zalewa. Próbuję wybic mu to z głowy, ale on jest uparty jak osioł. Trochę mi głupio żałowac mu kasy, bo wiem że w odwrotnej sytuacji ona zachęcałby mnie do kupna, ale uważam że trzeba miec jakieś granice, a on ich niestety nie ma.

Mnie przy niektórych zapach przedłużało ich trwałość posmarowanie kremem miejsca, które psikałam.
A neseser - może spróbuj go jakoś do niego zniechęcić, poszukaj tańszy? 900 zł to naprawdę sporo kasy za neseser.

Napisane przez kliwia

a ja dzisiaj nic nie jem oczyszczam sie jak juz to zjem pomarancza bo sie do mnie usmiecha

a wczoraj zjadlam cala czekolade - kasztanki. i mnie brzuch bolal.

Kasztanki!!! Boziu jaka mnie ochota naszła - skąd ja je tu wezmę?

Napisane przez aniaaa84

A za niepalenie mój mąż na nowo zaczyna podpalać ale Kliwia kiedyś podała parę fajnych rozwiązan i jedno z nich zamierzam stosowac maz kupuje paczke papierochów, ja rownowartość zbieram w skarbonce i pod koniec miesiaca mu to przedstawie, albo zafuduje sobie karnet na basen

Anika super wieści tata Ci przekazał

Wydaj te pieniądze na siebie. Za miesiąc się sumka spora uzbiera.

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Czesc
troche mnie nie bylo a tu juz nowy watek
buziaki

Jak szkolenie?

Napisane przez Corii

A ja siedzę na jednym półdupku, bo wróciłam właśnie z bolesnej iniekcji.
Zastrzyk się boleśnie rozchodzi i pół pośladka rwie jak diabli

Biedactwo

Napisane przez bzyczka1

aj dziewczyny...a mam coraz większego doła przez oponkę na moim brzuchu Pupa i nogi są ok, nawet ostatnio cellulit udało mi się zmniejszyć i teraz już jest prawie niewidoczny, jeszcze nad nim pracuje. Ale brzuch to masakra. Nie chcę chudnąć ponieważ jak schudnę to wiem że i cyce mi schudną ...

Brzuszki Cuda panie działają, cuda

Napisane przez Gucia0987

Nie mam jak do Was wieczorami zaglądać i pół dnia zchodzi mi na nadrabianiu
Ale już jestem na bieżąco
Co do tycia, to ja nie wiem jak to jest, ale przed ślubem byłam szczupła smukła i w ogóle super figurke mialam, a teraz przytylam zflaczałam, mam 2 podbrudek i generalnie jestem zalamana.
Najgorsze jest to, ze ja nic nie zmienilam, zeby to sie moglo odbic na mojej wadze. Po prostu koszmar!

Przed ślubem mnóstwo było latania i załatwiania, a teraz tego nie ma i kalorie się odkładają.

Słyszałyście o tej kobiecie, która waży prawie 300 kg, a chce dobić ponad 450 żeby zostać najcięższą kobietą na świecie? Ludzie to mają w głowie popier...... A najlepszy był tekst, że jej chłopak ją w tym wspiera