2004-01-05, 18:36
|
#5
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 5 478
|
Re: Wkładka domaciczna dla nieródki
Dzięki Agnieszko i Mauricel za odpowiedzi.
Zmartwiłam się, bo już chyba żadnej innej metody antykoncepcji dla siebie nie widzę. Wkładka nie, zastrzyki hormonalne nie (podobno przestaje się miesiączkować, za to pojawia się urocze nieustające plamienie, fuj) i w zasadzie nic mi nie pozostaje... Pigułki chcę przestać brać, bo biorę już od około 6 - 7 lat, to trochę długo... Podobno jajniki mogą się po tak długim braniu pigułek "nie obudzić". Poza tym mam pewne zastrzeżenia co do efektów ubocznych pigułki, przy czym nie chodzi tu o wątrobę.
Czemu ryzyko jest mniejsze u "ródki" niż u nieródki ? I co to jest ta Transaminaza ? Sorki, alem niezorientowana
|
|
|