2010-04-23, 19:07
|
#86
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 204
|
Dot.: CzarnaZuzia wymiata - kolejna część kolejnej części :D

Świr, świr 
Przylajzłam i ja za "łowieckami i barankami"...
Śpiewajęcy przylajzłam i z flaszeczką
A wiecie, jak "usłyszałam" Was śpiewajęcy to mi się przypomniała dialektyka po góralsku Ks. Tischnera.
Muszę wkleić ten fragment bo to, wypisz wymaluj, obraz naszego wewontku:
„Dialektyke” mozes uwidzieć gołym okiem, kie Jasiek, Władek i Józek sóm jest przynapici. Kie sie Jasiek przynapije, to go gorzołka ciągnie w dół. Kie sie Władek przynapije, to gorzołka ciągnie go na bok. A Józka zaś gorzołka ciągnie do zadku. Kie sie nojdóm syćka pijani, to sie poobłapiajom i trzymajóm sie wroz. Tak se idóm. I choć kozdy z osobna ni moze się na nogach utrzymać, to razem się trzymajom. Idom śpiewajęcy sobie samym na sprzycność. I to się nazywo „pojednaniem w sprzycności”.
No sami powiedzcie - czy tu się przeciwieństwa różne nie jednoczą?
I to w dodatku śpiewajęcy!
Hej!
Kattarino - w czółko całuję...
Magdulenkę całuję 
I zamarwiajacą się Secco 
Aniołka witam po przerwie
i Mirrę witam (bo chyba tego nie uczyniłam wcześniej a może uczyniłam )
Wszystkich pozdrawiam i życzę:
Na ten Nowy Wontek zdrowia i scynścia
by sie Wom chowały chłopcy i dziywcynta!
Bysie Wom darzyło, kopiło, dyślym do
stodoły łobrociło!
Byście mieli Gości jak na smrecku łości
Dziecyska jako biołe klusecki
a łonych i łone jako janiołecki!

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------
Luba i Córa - cześć!
|
|
|