[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez justin18061976

Melduje sie po USG, dzisiaj przezylam zdecydowanie najtrudniejsza chwile w moim zyciu. Z polozna pogadalysmy sobie troszke, potem wziela sie za USG, wszystko szlo pieknie, Stefanek lezy glowka w dol i juz trzyma gloweczke w kanale rodnym (zaklinowal sie tam), wazy 2890 (37 tydzien), z pepowinki sie wykaraskal, nie mial jej juz wokol szyjki, wiec tez wszystko gra i buczy i.....nagle sie zaczelo, przez 30 minut nie mogla dobrze obejrzec serduszka.

dobrze, że wszystko dobrze się skończyło.

Napisane przez hanjah

Jeśli majówki rozpakowują się w kwietniu, to czy my czerwcowe mamy się szykować na maj?

a jak myślałaś...

Napisane przez Silpe

A ja mam juz diagnoze - RWA KULSZOWA
i wcale mi nie lepiej

Napisane przez kardashi

Dziewczynyy.. Czy Wam odchodzą czopy??

nie,
Przy Maksiu zaczął mi odchodzić jakoś tydzień przed porodem- tak na raty.

Napisane przez kaszpirek

Od czasu do czasu Was podczytuje,ale nigdy nie miałam śmiałości dołączyć,bo to już w sumie końcówka...Nie wiem czy mnie jeszcze przyjmiecie...

Może na początek sie przedstawię: Asia, dziś kończę 36 tc,w brzuszku siedzi mały Bruno

jasne, że tak.
witaj.

Napisane przez margo80

i wiecie co? mam teorię, że Araczki wkurzyła się na teściową, która się spóźniła na obiad i postanowiła urodzić i nie dać kobiecie wcale jeść (bo to wczoraj chyba było, nie?)

Napisane przez margo80

jednak nie - to było w sobotę.

no chyba, że postanowiła u nich zostać do niedzieli, co było im bardzo nie na rękę

toś sobie umyśliła.