Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVIII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-04-27, 12:08   #1777
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 053
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVIII

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
dokładnie Aga zmykaj po test

a ja sobie siedze i wcinam czekolade. napisałam do brata na gg (bo nie chciała mi isc do jego pokoju ) co robi . napisał, ze sie uczy. wiec mówie, aby przyszedł i zjadł troche czekolady bo jak nie to bedzie miał grubą siostre. wiec przyszedł. wziął czekolade i... przyniósł mi krówki i teraz wcinam krówki
to smacznego
Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
Uwielbiam po prostu, jak ktoś coś robi dla pozorów! No po prostu nie jestem wstanie tego zrozumieć. My mieliśmy ślub cywilny, bo tak chcieliśmy i strasznie się cieszę, że nasi rodzice tak do tego podeszli, jak podeszli, że bez problemu. Jedna babcia tżeta zapytała, czy tak wypada ślub cywilny, że co ludzie powiedzą i teściowa bardzo szybko doprowadziła ją do pionu i całe szczęście!

A toksyczne związki, to kolejna rzecz, która mnie rozwala! I po co się męczyć? Za jakie grzechy?
sama się nigdy w jakieś popaprane relacje z facetamy nie pcham, więc nie mam pojęcuia jak tak można

Cytat:
Napisane przez Corii Pokaż wiadomość
Zaraz mi sie przypomina historia mojej kumpeli z podwórka jeszcze .. jej matka ja ciągle naciskała, ze ma 20-pare lat i jest sama i co? I skutek był taki, ze spotkała jakiegoś pierwszego lepszego, który chciał wziać z nią ślub i wzięła i\mimo, że ja ja ostzregałam, ze gościu mi się nie podoba. No ale ona taka szczęśliwa, ze juz męzatka a nie panna będzie, wiec co tam słuchac obiektywnych opinii.. No to teraz ma. Mąż zaczął nią pomaitac dosć szybko, bo juz po urodzinach syna. Potem ja zostawił z dzieckiem i ma rozwód. Poznała innego, i co? i znowu dziecko nastęne a on ja zostawił, bo tak samo jak poprzedni przestał szybko szanować..a teraz sama mieszka z 2 chłopców (jeden chodzi do szkoły specjalnej) i popłakuję, ze jej źle, że tak ma.. To ja jej mówię "marzena, sama sobie takie życie ukręciłas, ja Ciebie ostrzegałam, to słuchac nie chciałaś"
czuję, ze moja koleżanka desperatka skończy tak samo kiedyś w sylwestra po pijaku wyznała mi, że chce już wyjść za mąż i jakby jej jakiś "fajny chłopak" zaproponował ślub, to by się zgodziła Zero o miłości, zaufaniu itp, aż się mało szampanem z wrażenia nie zakrztusiłam
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu

Edytowane przez Maja102
Czas edycji: 2010-04-27 o 12:11
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora