|
Dot.: wielka niechęć i antypatia
o,właśnie,to przebywanie non stop z kimś w jednym ciasnym pokoju...wyobrażacie sobie to? ona nie wychodzi do kina,na dyskotekę czy inną imprezę.siedzi w pokoju nawet jak impreza jest u sąsiadów,w pokoju obok i tylko klika tą myszą i klika na kompie.wtrąca się do rozmowy kiedy z chłopakiem leżymy sobie na łóżku i gadamy,wyraźnie tylko do siebie.
eh,głupio mi.
ale która nigdy nie miała podobnych myśli i satysfakcji że np lepiej od innej wygląda niech pierwsza rzuci kamieniem...
|