[Megi428]

Witam Kochaniutkie
Wczoraj grzeczny dzień i powoli po grzechach wracam do wagi z podpisu, bo ja też jak Karadka i gall zbuntowałam się i nie zmieniałam jak było na plus, no nie chciałam się dołować
Dzisiaj z jedzeniem grzecznie

Napisane przez haniula1803

A gdzie czary, żana nie chce jutro spadków

a więc
w moich rękach kula szklana
wyczaruje spadki z rana

Haniula dobrze że czuwasz kochana, dzisiaj też proszę o czary, bo zadziałały na mnie

Napisane przez pysia1987

Cześć Dukanki
Przyjmiecie mnie do siebie?? Dziś zaczynam Ifazę.
Mam 170cm i waże 86kg
Moja wymarzona waga to 68kg zobaczymy co z tego będzie

Witaj pysia i powodzenia życzę

Napisane przez gosia0974

już nie mogę się doczekać kiedy zejdę z 3D
ale to już bliżej niż dalej

No zejście z 3D jest orgazmiczne , ja czekałam całe 3,5 miesiąca, ale tobie to pójdzie dużo szybciej bo jesteś już blisko, powodzenia

Napisane przez domino166

Megi bardzo jesteś dzielna,wiem,że im dalej tym trudniej ale czas tak szybko leci i nie obejrzysz się a będziesz już na końcu drogi.Sama wiesz najlepiej,że warto dlatego na pewno dasz radę dojść do swojej wymarzonej wagi .My będziemy Cię wspierać i damy radę

Domino dzięki, bo wczoraj już miałam jakieś chwile zwątpienia, chciałam rzucić to w cholerę i najeść się zwykłych kanapek z masłem i pomidorem, bo na te wszystkie białka już patrzeć nie mogłam, no ale dałam radę, dzisiaj już lepiej, ale dalej mam jakąś niechęć do tych białkowych rzeczy, mam nadzieję że to minie, więc bardzo bardzo proszę o kopniaka co bym nie myślała o chlebku z masełkiem

Napisane przez galloway

haniula coś w tym chyba jest co napisałaś o grzeszeniu i byciu dlugo na forum - My tu się zestarzejemy,zapuścimy korzenie itp to pewne !!!

Napisane przez karadka

a co do naszego forum juz nie moge sie doczekac jak bedziemy mialy nowy watek - zaczelysmy 15 lutego cz. 50 - 5 lat poznieji mysle ze to calkiem realne bo nie wazne czy bedziemy jeszcze w trakcie czy juz po (chociaz dzieki czwartkom z proteinkami chyba nigdy niebedziemy po) to mysle ze bedziemy dalej tutaj i nawet gadanie o dupie marynie sprawia nam przyjemnosc

Ło matko nie straszcie że będziemy jeść te białka do śmierci , ja obiecuję że na forum będę ale chociaż do III levela chcę dotrzeć, bo tam już chleb, serek żółty, kasze, owoce....., no fuull wypas normalnie

Napisane przez isabella77

Drogie kochane "Stare" i "Nowe" Dunkaneczki
ja jako Nowa, bo klikam już od 2 tyg, mimo, tego , że faktycznie jestem daleko z "tyłu", za peletonem, to zawsze chętnie wejdę i poczytam rad "Starszych " koleżanek
w sumie czytam też wątki wcześniejsze, bo chce się dowiedzieć , jak wyglądają miesiące na tej diecie - a najważniejsze, że są tu osoby, które miały tyle kg co ja i są dla mnie przykładem że można zrzucić
także myślę, ze mnie przydaje się psychicznie takie forum i "Starsze koleżanki" nie będą miały temu za złe

Isabella masz rację że forum pomaga, bo my gdyby nie nasz forumek to dawno byśmy poległy w domowym zaciszu

Napisane przez galloway

Właśnie wrociłam od endokryn. i rozmawiałyśmy o moich utraconych kg,doktorka od razu zapytała czy dieta proteinowa i powiedziała że to dobra dieta bo ona jeździ na różne sympozja i o diecie dużo mówi się wśród lekarzy, no i polecają ją jako tą bez skutków ubocznych. I na koniec powiedziała mi ''żebym już nigdy nie wrociła do wagi 83kg bo jestem za ładna na taką wagę'', od razu miło mi się zrobiło

Galloway bo miała rację doktórka żeś ładniutka, i fajnie że lekarze chwalą naszą dietę, moja lekarka też ją chwaliła.

Napisane przez karadka

no to witam w gronie alergikow ja mam na drzewa, trawy, bylice, jakies tam zboza, roztocza, psa, troche chyba na kota, jablka, brzoskwinie, nektarynki, wisnie, czeresnie, gruszki, sliwki, orzechy, migdaly wiecej nie pamietam w kazdym badz razie jak zjem jakiegos owoca na ktorego mam alergie to mi gardlo puchnie i moge nie miec jak oddychac co do pylkow to widze ze bardzo mi sie zmniejszyla od kiedy nie mieszkam w polsce, tym bardziej ze mieszkam nad samym morzem wiec wilgoc jest dobra dla alergikow bo bylki zamiast do nosa to do morza

Ja niby na nic nie jestem uczulona - nic nie wiem na ten temat, ale tak bardzo bym chciała na słodycze mieć uczulenie i na chlebek, co by mnie nie kusiło to paskudztwo