|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Ściśle tajne!
Wiadomości: 1 528
|
Dot.: Mokre plecy!
Cytat:
Napisane przez Kamior
Witam,jak każdy tutaj mam problem z nadmierną potliwością. Moją zmorą są plecy, stopy oraz dłonie. Przy czym ciężko powiedzieć od czego zależy moja potliwość. Stopy (pocą się bardziej) oraz plecy pocą się wtedy kiedy im pasuje (najczęściej w momencie, gdy na polu jest np. 30 stopi) i jest to mój problem nadrzędny. Do momentu ukończenia 21 roku życia, za mój największy koszmar uważałem dłonie, ponieważ nie mogłem pisać nawet na klawiaturze, żeby nie była zalana. Postanowiłem się za to zabrać i poszukałem w internecie. Okazało się, że jest skuteczna (bardzo!!) operacja, która nazywa się sympatektomia klatkowo-piersiowa. Polega na wyłączeniu kolejno płuc i przecięciu nerwów (chyba). W każdym razie po operacji dłonie nie pocą się już rok  Co ciekawe w Krakowie jest ona refundowana przez NFZ i poprawę standardu życia mamy zupełnie za darmo. Każdy kto miał problem z dłońmi wie, że jest to koszmar. Ja już o tym zapomniałem!W każdym razie polecam się jako punkt informacji - podobno są jeszcze inne operacje. Mój numer gg to 5226647. W razie pytań proszę pisać 
|
Bardzo ciekawe jest to co mówisz Jednak stwierdzenie "Polega na wyłączeniu kolejno płuc i przecięciu nerwów" - trochę mnie przeraziło 
Z chęcią zapytałabym (tutaj) jak wygląda taki zabieg, na czym polega, ile trwa, ile trzeba na niego czekać jeśli chcę załatwić to przez NFZ, czy mogą wystąpić jakieś komplikacje i blizny po. Jeżeli tu zajrzysz, odp. Nie chcę dobijać się na gg, tu jest temat, tu bym wolała go kontynuować. Wtedy każdy to przeczyta, a nie jak na gg tylko ja. 
Cytat:
Napisane przez pijwode
Witam wszystkich, mnie też męczy problem mokrych pleców, niestety za oknem ponad 30stopnii ... i nic nie pomaga. przeczytałam że parę osób stosowało pod pachy antidral i problem potliwości przerzucił się właśnie na plecy, u mnie było tak samo, aby nie pocić się aż nadto używałam go dawno temu raz na tydzień przez miesiąc i pachy były suche,
i są suche aż do dziś, ale za to moje plecy są jak oblane wodą, byłam z tym problemem już u dwóch dermatologów i nic nie pomaga, kremy svr są zbyt słabe, dricloru stosować się boje bo sama ulotka mówi że specyfik ten hamuje pocenie w miejscu posmarowania a pot wydalany jest z organizmu inną drogą, brałam też perspiblock ale po tym miałam problemy żołądkowo łazienkowe  czy ktoś próbował kąpieli w szałwii albo w korze dębu? bądź pił herbatki z tych ziół? zamierzam spróbować ale chciałam też zapytać o wasze zdanie? wiecie może czy te zioła brudzą wannę? i jak się przyrządza takie napary na kąpiele?
czy stosował ktoś może sole przeciwpotne(istnieje coś takiego?), kąpiele w solance?
po wizytach u paru lekarzy postanowiłam sama powalczyć także każda opinia i sugestia mile widziana, mam nadzieję że ktoś odwiedza jeszcze ten wątek, pozdrawiam
|
Tak, żeby 30stopni... To prawie 40 W zwykły, letni dzień ciężko było wytrzymać, a teraz to już nie wspomnę.
Antidral używałam tylko chwilę - widocznie mam zbyt wrażliwą skórę, bo uczulił mnie i wysuszył okropnie pachy (a co dopiero byłoby na plecach?!) Etiaxil, który polecają niektórzy - nie próbowałam, jest droższy od Antidralu i już zdążyłam się zniechęcić do tego czegoś. Ostatnio tak nagminnie reklamowane tabletki - Perpsiblock, nie wymagają komentarza według mnie. Bez nich, czy z nimi - nie odczułam ŻADNEJ różnicy... Szkoda pieniędzy. Czytałam, że te herbaty z szałwi niby coś pomagają, ale trzeba długo czekać na efekt i znając mnie, i tak byłby pewnie znikomy. O kąpielach w takich ziołach nie słyszałam albo po prostu nie kojarzę. Może warto tego spróbować Poszukaj na necie jakiś informacji, powinno coś być na ten temat.
Z takich bardziej inwazyjnych metod - botox. Możliwy jest także taki nowy ( d r o g i ) zabieg, tu jest o tym artykuł - http://www.wizaz.pl/Pielegnacja/Medy...w-nadpotliwosc
Znalazłam także Centrum Leczenia Nadpotliwości - http://www.nadpotliwosc.eu/pl/home_page.html
__________________
Kiedyś, w czasie rozmowy o osiągnięciach współczesnej techniki, George Bernard Shaw powiedział:
- Teraz, gdy już nauczyliśmy się latać w powietrzu jak ptaki, pływać pod wodą jak ryby, brakuje nam tylko jednego: nauczyć się żyć na ziemi jak ludzie... 
Edytowane przez Naciaaa1991
Czas edycji: 2010-07-16 o 17:57
|