Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011
To jest racja z tym przegrzaniem dzieci - nie wolno przegrzewać bo stąd się właśnie chorują.
Jak nawet dziecko lekko zmarznie to nie zachoruje a jak się zgrzeje to na pewno.
A co do wystawienia dziecka na pole to mój brat był wystawiany nawet jak było kilkanaście stopni mrozu, i to z polecenia pani doktor. Dzięki temu udało się mojego brata wyleczyć zupełnie z gronkowca złocistego którym zarażono go w szpitalu. Mama go do domu tylko zabierała na karmienie i przewijanie. Kiedyś jakaś baba przyszła i zaczęła się awanturować jak mama w taki mróz wystawia niemowlę - ale właśnie mróz uratował go.
|